PAN YABU, Montegri*PL

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Zablokowany
Awatar użytkownika
yamaha
Genius Loci
Posty: 23442
Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
Płeć: F
Skąd: France

Re: PAN YABU, Montegri*PL

Post autor: yamaha »

Lo rany, jakie pyszczydlo sliczne <zakochana> <zakochana> <zakochana> <zakochana> <zakochana> Jeeeeeeeeeeeszcze :foto: :foto: :foto: :foto: :foto:
Awatar użytkownika
Limonka
Agilisowy Rezydent
Posty: 1792
Rejestracja: 19 maja 2015, 15:43
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa

Re: PAN YABU, Montegri*PL

Post autor: Limonka »

no właśnie anex...żeby tak jedną fotę wrzucić...to jakby dać polizać cukierka przez szybę <zły>
Awatar użytkownika
anex
Posty: 270
Rejestracja: 07 lip 2015, 18:23
Płeć: K
Skąd: WAW

Re: PAN YABU, Montegri*PL

Post autor: anex »

Nie-praw-da! ;D Fotki są, tylko...wyemigrowały trochę na insta, o tutaj: https://www.instagram.com/yab_son/ <mrgreen>

Ale obiecuję poprawę, będę cieszyć Wasze oko zdjęciami i tutaj. Tylko same wiecie, słońce, wakacje, dzień dłuższy..człowiek łapie witaminę D, więc i na forum mnie trochę mniej.

Yabson rośnie i rośnie, ja się cieszę, że się chłopinie odechciało spać na mojej głowie. Przy moich gabarytach vs jego - mogłybyśmy dziś nie rozmawiać <rotfl>
Awatar użytkownika
yamaha
Genius Loci
Posty: 23442
Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
Płeć: F
Skąd: France

Re: PAN YABU, Montegri*PL

Post autor: yamaha »

Alez on SLICZNY <zakochana> <zakochana> <zakochana>
A ten LEB i PULDACHY wystajace z kartonu :mdleje: :mdleje: :mdleje:
Awatar użytkownika
Beate
Agilisowy Rezydent
Posty: 6863
Rejestracja: 18 kwie 2013, 07:36
Płeć: kobieta
Skąd: Łódzkie

Re: PAN YABU, Montegri*PL

Post autor: Beate »

Jakie puuuucie <serce>
Awatar użytkownika
anex
Posty: 270
Rejestracja: 07 lip 2015, 18:23
Płeć: K
Skąd: WAW

Re: PAN YABU, Montegri*PL

Post autor: anex »

Puciek pozdrawia i dziękuje!


A ja Wam powiem, że to taki mój najlepsiejszy futrzany przyjaciel. Jest grzeczny i przytulaśny. Strachliwy trochę, ale nie można mieć wszystkiego. Ostatnio upodobał sobie spanie na najwyższej półce regału na książki, żegnanie na dobranoc i witanie na dzień dobry w łóżku. Można go miętolić, ugniatać, wałkować, rolować (o, to Wam muszę nagrać i pokazać :D) i ciągle jest fajnie. Fajowy ten mój koteł <serce>

Tylko kłaczy. Kłaczy okrutnie. Przeciągnę ręką po grzbiecie - zostaje mi garść kłaczków w ręku. Przeczesuję go rękawicą co 2-3 dzień (może tu tkwi problem, że wyczesywanie nie jest zbyt intensywne - jak np. furminatorem?). Nawet po wyczesaniu i przejechaniu rękoma na mokro - zaraz znowu ma na sobie wypadające włoski. Już nie wspomnę o kłakach w jedzeniu, piciu, na szafkach, podłodze - ale taki to już los kociarzy. Tylko wydaje mi się, że u niego tego wypadania za dużo.

Na wiosnę - ok, zmiana futerka. Ale teraz? Zmiana ofutrzenia na dorosłe? Stresów nie miał, dieta - w sumie bez większych zmian, stabilna (suche to samo od początku, małe eksperymenty ze smakami mokrego, ale to nadal jest Schesir).Podpowiedzcie, bo już jestem jedną nogą u weterynarza.
Awatar użytkownika
fado123
Agilisowy Rezydent
Posty: 3093
Rejestracja: 24 wrz 2015, 19:59
Płeć: kobieta
Skąd: slask

Re: PAN YABU, Montegri*PL

Post autor: fado123 »

mój też znowu się linii ,ale ja go szczotką czesze to dość sporo ich zostaje na tej szczotce , fjnie się masz że Twój taki milusiński , mój don rano tylko przychodzi na pieszczot ,a tak to tylko czasem jak ma ochotę ;-(
Awatar użytkownika
Miss_Monroe
Moderator
Posty: 6546
Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa/NY

Re: PAN YABU, Montegri*PL

Post autor: Miss_Monroe »

U mojego (zdrowego ;-)) ) Bentleya też sierść wypada na potegę mimo wyczesywania, taka pora roku ;-))
Aga L.
Agilisowy Rezydent
Posty: 1322
Rejestracja: 08 gru 2012, 18:21
Płeć: Kobieta
Skąd: Kraków

Re: PAN YABU, Montegri*PL

Post autor: Aga L. »

U nas to samo, wszystkie cztery kłaczą niemiłosiernie
Awatar użytkownika
yamaha
Genius Loci
Posty: 23442
Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
Płeć: F
Skąd: France

Re: PAN YABU, Montegri*PL

Post autor: yamaha »

anex pisze:Podpowiedzcie, bo już jestem jedną nogą u weterynarza.
Druga wstap do Biedronki, po herbatke na uspokojenie (bo o 8h04 monopolowego polecac przeciez nie bede :haha: ).
Missy wlasnie teraz lezie na potege, doslownie nie da sie przejsc obok i nie byc oklaczonym ;-))
Zablokowany