Koko i Niunia

[Charlotte]

Piękne <aniołek> <aniołek>

[fado123]

ale oni tam mają raj w tym ogrodzie super fotki <zakochana> <zakochana> <zakochana>

[Sonia]

Cudne łobuziaki

[Lelka]

Głuchnący Koko jest zabójczy <rotfl>
Niunia <zakochana>

[Kamila]

co za historyjka , no mnie "ble ble ble" też do śmiechu doprowadziło. Ach te Twoje kociszony to mają ciekawe życie, co rusz jakaś przygoda <lol>

[joakar]

Kocham takie kocie uszka i te ząbki na wierzchu <zakochana> <zakochana> <zakochana>

U mnie G. nawet na jedzenie nie przychodzi. On by mógł żyć powietrzem.

[BabaJaga]

Koty stróżujące

Trzeba przyznać, że większość kotów nie cierpi intruzów na swoich włościach. Nasze koty zupełnie nie odbiegają pod tym względem od wzorca. Teren wokół domu mamy strzeżony wzorowo. Koko i Niunia, to po prostu koty stróżujące.

Niunia trzyma wartę jak ten orzeł bielik, który ubrał okulary przeciwsłoneczne.


Nawet na dachu ma czatownię.


Elementy maskujące zawsze starannie dobiera.


Koko to prawdziwa czarna pantera. Oj tam, oj tam, mniejsza o kolory. Tylko trochę chłopak się przykurzył.


Świetny z niego autoalarm. A jeszcze i sąsiadowi gratisowo śmietnika przypilnuje, coby żule nie podwędzili.


Baczy pilnie, czy aby jakiś desant bez wizy nie ląduje na jego terytorium,


a rutynowy obchód całego terenu zajmuje mu pięć sekund. <mrgreen>

[sandra]

fajną sobie miejscówkę wybrał Koko do pilnowania smietników
z takim patrolem ochrona jak się patrzy <lol> jak Niunia się nastroszy, a Koko spojrzy spod byka, to wszystkie żule pędem do sąsiada uciekną <mrgreen>

[fado123]

ochy i achy a jak biegnie na ost zdjęciu <pokłon>

[Luinloth]

Stróże terytorium <zakochana> <zakochana>