Miot NN - Perla i Django Nero Agilis Cattus*PL

[Gosia i Ira]

śliczności <zakochana>

[Dorszka]

<serce> dobrze że dorosłym kotom te różowe pyszczki nie zostają, bo by były wiecznie obcałowane

Jak to nie zostają? <lol>

[Danusia]

Chciałam nieśmiało zauważyć ,ze mój Kalutek tez ma różowy <serce> taki jak Perlątko i Gatulec <zakochana> <zakochana>

[Beate]

Leon <serce>

[Anka]

Nos wiadomo ale te pyszczki kociaków są jednak inne trochę <zakochana>
Normalnie aż żałuję, że nie da rady na Wrocław jechać

[Dorszka]

Ostatnia dziewuszka ma cudną główeczkę i na razie to jak bikolorek wygląda a nie tri. Ale "znak firmowy" mały pieprzyk przy nosku chyba już się wyłania <mrgreen>

Tak, też na pieprzyk zwróciłam uwagę <lol>

Na pysiu nie widać na razie kremiku, i mam nadzieję, że już nie wyjdzie. Na ciałku nie ma dużo plam, będzie raczej przesianie, ale jeszcze zobaczymy. Na razie określam ją jako "prawie bikolora", ale chyba będzie się mieścić w ilości bieli, brzucho jest białe, wszystkie łapy białe, nawet prawie kołnierzyk prawie jest, , pierś biała, tylko że na wszystkich białych elementach jeszcze krem może wyjść, i będzie "nakrapiana", jak matka <mrgreen> Ale może nie...





I brakujący czekoladek:

[yamaha]

Jak Perla to zrobila, to nie wiem, ale one wszystkie wygladaja na calkiem porzadne KLUSKI <zakochana> <zakochana> <zakochana> <zakochana> <zakochana> <zakochana>

[Dorszka]

Jak PEREŁKA to zrobiła?! Czuję się niedoceniona, pominięta, i w ogóle, nóż w plecy... I to od kogo! To ja tu oczy na zapałkach, kotki co trzy godzinę układane, przekładane, budzik nieustająco, no teraz poproszę o odpowiedni post rozpieszczający
<chyba_ty>

Kociaczki nie podwoiły wag, ale przy tej ilości jestem BARDZO zadowolona z Perełeczki i z ich przyrostów, teraz jest jej trochę łatwiej, bo Negra ma więcej kociąt, te starszaki już buszują po kojcu, więc Negra dzieli karmienie na dwie tury, jedna dla maluszków w legowisku, a druga gdzie popadnie dla starszaków. Wykorzystałam to oczywiście odpowiednio, podkładając więcej dzieci do Negrusiowego legowiska <mrgreen>

[Anka]

To się nazywa wielkie kuszenie. Wcale się nie bronię. <mrgreen>

[Sonia]

To się nazywa wielkie kuszenie. Wcale się nie bronię. <mrgreen>

Anka Ty się lepiej nie ociągaj, tylko zrób zaklepkę, bo potem znowu będzie po ptokach <lol>