Raya i Lola

[Beate]

<tańczy> <tańczy> 3 <tańczy> <tańczy>

[Fusiu]

Radki są wspaniałe. Ja się cieszę, że mam właśnie taki duet. Sama się przekonasz <tańczy> <tańczy>
Audrey też potwierdzi.. I Baba Jaga <lol>

Już z górki

<zakochana> Pierwsza pannica Ragdoll'owa <tańczy>

Chyba druga <tańczy> . Jest Ragdollka Baby Jagi. Chyba, że mi coś umknęło

[Beate]

<zakochana> Pierwsza pannica Ragdoll'owa <tańczy>

Chyba druga <tańczy> . Jest Ragdollka Baby Jagi. Chyba, że mi coś umknęło

Nie, to mi umknęło <oops>

[Luinloth]

Jeszcze jest śliczna Diana od Aryi

[fado123]

jeszcze tylko 2 dni jak cudnie <tańczy> <tańczy> <tańczy> <tańczy>

[Lelka]

Nawet już mniej, bo jutro po nią jedziemy <mrgreen>

Wczoraj Raya została po raz pierwszy sama na noc. Przeżyła spokojnie moja śliczna, a jak wróciliśmy to była mega zaspana. Od tego czasu szaleje, więc chyba tylko spała i teraz ma mnóstwo energii. Pańcio dzisiaj zamontował cztery półki na ścianę z poduszkami dla koteczka, aby z Lolą miały więcej miejsc do skakania i odpoczynku. Chciałam zrobić zdjęcie, ale wyszło beznadziejnie przy sztucznym świetle, a ciągle jeszcze nie dorobiłam się w miarę przyzwoitego aparatu.

Trzymajcie jutro wieczorem kciuki za pierwsze spotkanie.

Dziękujemy za wszystkie pozytywne myśli przesłane w naszym kierunku. Kochane jesteście

P.S. Lola ma dwie łezki w obu oczach. Taki jej znak rozpoznawczy <lol>

[fado123]

to już dziś ale się ciesze jakbym sama jechała po kotecka trzymam kciuki <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> i nie zapomnij robić dużo zdjęć

[Ballofhappiness]

Już jest dziś, już jest dziś <zakochana>
Ciotki czekają na relację, jak tam Raya przyjęła rodzeństwo? Obyło się bez łapoczynów? <mrgreen>

[Beate]

Już jest dziś, już jest wieczór i jak tam na froncie?

[Lelka]

Jesteśmy już w domu.
Jest syczenie, warczenie i morderczy wzrok Rayi. Mała się boi bardzo psa, bardziej niż Rajki. Na razie raczej izolacja, kontakt tyko na odległość. Noc pewnie osobno, bo ten wzrok Rayi mnie przeraża i boję się, że upoluje małą i zrobi jej krzywdę
Na mnie też syczała <shock>
Ogólnie Raya nie zadowolona, nawet poszła do psa się poprzytulać i położyła się przy nim <shock>