PAN YABU, Montegri*PL
- Becia
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 10640
- Rejestracja: 22 lut 2012, 09:28
- Płeć: kobieta
- Skąd: opolskie
Re: PAN YABU, Montegri*PL
Misio <serce> <serce> <serce> <serce> <serce> <serce> <serce> <serce>
- Natashas
- Posty: 1075
- Rejestracja: 12 gru 2014, 17:36
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: PAN YABU, Montegri*PL
Jaka głowa szeroka, Pajton głośno wzdycha z zazdrości <lol>
Kolorek Yabusia jest bardzo smakowity, super kot, ale zdjęć za mało :->
Kolorek Yabusia jest bardzo smakowity, super kot, ale zdjęć za mało :->
- oleena
- Posty: 564
- Rejestracja: 10 lut 2013, 20:57
- Płeć: kobieta
- Skąd: Lublin
Re: PAN YABU, Montegri*PL
Przepiękny ! <serce> A jaki ma cudny kolor oczu <zakochana>
-
- Posty: 193
- Rejestracja: 14 paź 2015, 20:09
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: PAN YABU, Montegri*PL
Ale MISIAKKKKK mięsisty :-) Cudowny
Anex ile on waży ?
Anex ile on waży ?
- dagusia
- Posty: 2001
- Rejestracja: 30 lis 2014, 20:54
- Płeć: kobieta
- Skąd: Ireland
Re: PAN YABU, Montegri*PL
Szczęka mi opadła Takie okrągłe główki i te pućki zasłaniające oczy to typ brytka, które kocham najbardziej <zakochana> <zakochana> <zakochana> Yabuś no chłopak na medal jesteś no!! <serce> <serce> <serce>
- fado123
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 3093
- Rejestracja: 24 wrz 2015, 19:59
- Płeć: kobieta
- Skąd: slask
Re: PAN YABU, Montegri*PL
Ale cudny wielki miś , a jaki okrąglutki <zakochana> <serce> <serce> <serce> <serce>
- Limonka
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1792
- Rejestracja: 19 maja 2015, 15:43
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: PAN YABU, Montegri*PL
Pańcia, jakieś zdjęcia byś wstawiła przystojniaka.....na instagramie jakoś też nie szalejesz ostatnio
- Limonka
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1792
- Rejestracja: 19 maja 2015, 15:43
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: PAN YABU, Montegri*PL
No chyba normalnie Pańcia wywiozła Pana Yabu-sona za granicę, na jakiś koniec świata bez netu.....
- sandra
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1535
- Rejestracja: 21 sty 2016, 21:14
- Płeć: K
- Skąd: Krakow
Re: PAN YABU, Montegri*PL
O, widzę anex na forum! Na pewno przyszła ze zdjęciami Yabusia <mrgreen> <tańczy> <święty>
Edit: No i.... zniknęła
Edit: No i.... zniknęła
- anex
- Posty: 270
- Rejestracja: 07 lip 2015, 18:23
- Płeć: K
- Skąd: WAW
Re: PAN YABU, Montegri*PL
Hahaha, o nie, jak już zostałam przyłapana na gorącym uczynku, że hasam po forum - to muszę odkurzyć i yabusiowy wątek. <lol>
Proza życia mnie dopadła taka, że i czasu i sił na forum nie starczało. Co się przejawiało, jak Limonka słusznie zauważyła, nawet w ograniczeniu liczby fotek na Insta.
W każdym razie Yabu nadal sobie mieszka w Warszawie, nie wywiozłam go ani na Grenlandię, ani nawet do Radomia. Mamy się dobrze, Pan Kot jest super rozkoszny, chociaż z charakterkiem. Bardzo lubię obserwować, jak zmieniają mu się zwyczaje wraz z dorastaniem. I jak jest taką pokraczną bubą <rotfl> Kota ponad 5 kilo, kawał chłopa, a niezdarne to jak słoń w składzie porcelany - ostatnio próbował skoczyć z blatu na lodówkę i..spadł na podłogę Niedawno tylko miśka dopadły lekkie problemy żołądkowe - trafiły mi się jakieś trefne saszetki Schesira i było nieciekawie w kuwecie. Ale tydzień na samym suchym przywróciły mi kotełka do zdrowia.
Ściskamy Was mocno i postaramy się bywać tu częściej
p.s. Do "listu" dołączam profil lewy i profil prawy mojego cudaka
Proza życia mnie dopadła taka, że i czasu i sił na forum nie starczało. Co się przejawiało, jak Limonka słusznie zauważyła, nawet w ograniczeniu liczby fotek na Insta.
W każdym razie Yabu nadal sobie mieszka w Warszawie, nie wywiozłam go ani na Grenlandię, ani nawet do Radomia. Mamy się dobrze, Pan Kot jest super rozkoszny, chociaż z charakterkiem. Bardzo lubię obserwować, jak zmieniają mu się zwyczaje wraz z dorastaniem. I jak jest taką pokraczną bubą <rotfl> Kota ponad 5 kilo, kawał chłopa, a niezdarne to jak słoń w składzie porcelany - ostatnio próbował skoczyć z blatu na lodówkę i..spadł na podłogę Niedawno tylko miśka dopadły lekkie problemy żołądkowe - trafiły mi się jakieś trefne saszetki Schesira i było nieciekawie w kuwecie. Ale tydzień na samym suchym przywróciły mi kotełka do zdrowia.
Ściskamy Was mocno i postaramy się bywać tu częściej
p.s. Do "listu" dołączam profil lewy i profil prawy mojego cudaka