Jaskier
- atomeria
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2891
- Rejestracja: 28 gru 2012, 11:17
- Płeć: K
- Skąd: okolice Poznania
Re: Jaskier
Witam Jaskra i jego sługę :-)
Przyznam, że tutejsza dyskusja przypomina mi tę na temat faktur wystawianych organizacji społecznej przez firmę należącą do pana kierujacego tą organizacją. Według wielu to nieetyczne (też tak myślę), inni nie widzą w tym problemu.
Proszę Was, dajcie już spokój nowemu Koledze, pewnie jak większość z nas potrzebuje trochę czasu, wiedzy i doświadczeń (niekoniecznie własnych), żeby w pełni zrozumieć zagadnienie. I nas.
Marku, nie zniechecaj się do nas, my uwielbiamy takich kociozakręconych, im bardziej, tym lepiej, a tych którzy wstawiają tu dużo zdjęć, to już szczególnie :-)
I jeśli nikt Ci tego jeszcze nie napisał, to mamy na forum przeróżne koty, takie z pseudohodowli też, więc Jaskier nie będzie tu jedyny.
Przyznam, że tutejsza dyskusja przypomina mi tę na temat faktur wystawianych organizacji społecznej przez firmę należącą do pana kierujacego tą organizacją. Według wielu to nieetyczne (też tak myślę), inni nie widzą w tym problemu.
Proszę Was, dajcie już spokój nowemu Koledze, pewnie jak większość z nas potrzebuje trochę czasu, wiedzy i doświadczeń (niekoniecznie własnych), żeby w pełni zrozumieć zagadnienie. I nas.
Marku, nie zniechecaj się do nas, my uwielbiamy takich kociozakręconych, im bardziej, tym lepiej, a tych którzy wstawiają tu dużo zdjęć, to już szczególnie :-)
I jeśli nikt Ci tego jeszcze nie napisał, to mamy na forum przeróżne koty, takie z pseudohodowli też, więc Jaskier nie będzie tu jedyny.
- yamaha
- Genius Loci
- Posty: 23442
- Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
- Płeć: F
- Skąd: France
Re: Jaskier
A ja uwazam, ze to niepodwazalnie WYSTARCZAJACY powod, jesli takowy skusil kolege do kupna nowego auta.Jaskier pisze: to trochę przypomina mi dyskusję, którą kiedyś prowadziłem z moim kolegą. Kupił nowy samochód, prosto z salonu za (dla mnie) astronomiczną sumę pieniędzy, przywiązali go do ASO długą gwarancją i płacił biedny po 70pln za wymianę żarówki. W skrócie - wydoili go dobrze z kasy na wstępie a później doili jeszcze przez kilka lat. Gdy był na początku tej drogi i był jeszcze zachwycony nowym nabytkiem zapytałem go, dlaczego dał tyle kasy za nowe auto, skoro na rynku są ledwie dotarte 3latki za pół ceny. Odpowiedział "żeby mieć pewność że nikt przede mną nie pierdział w fotel kierowcy". Lichy to powód by wydać 1/2 wartości auta.
Co kogo obchodzi na co ja wydaje WLASNE PIENIADZE ?
A zeby bylo forumowo :
Nie widze zadnego zwiazku z wyborem kota, bo kwestia PIENIEDZY nie byla tu nawet poruszana.....
I o ile nie krytykuje, ze wziales kota z pseudo-hodowli (kazdemu wolno robic, jak uwaza) to fakt, ze zawziecie bronisz wlasnej postawy podoba mi sie juz duzo mniej (przy czym jestem w pelni swiadoma, ze "podobanie mi sie" lub "nie" masz w.... nosie <mrgreen> I tu masz racje. )
- Mago
- Super Admin
- Posty: 4597
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:28
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jaskier
A mi tam smutno jak czytam ten wątek.
- Jaskier
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1747
- Rejestracja: 09 sty 2017, 18:55
- Płeć: mężczyzna
- Skąd: Szczecin
Re: Jaskier
Drogie Panie.... nie sądziłem że aż taka dyskusja się wywiąże. Postaram się odpowiedzieć na wszystkie wątki.
znajdy z piwnicy - autoszroty
pseudohodowcy - otomoto.pl
Taka męska analogia Nawet gdybym miał tyle kasy co ów koleś to wolałbym kupić tańsze auto, dla mnie znacznie ważniejszy jest stan techniczny auta, niż to czy ktoś pierdział w fotel, czy nie.
A czego się spodziewałaś? 40letni facet zmienia zdanie pod wpływem faktów. Być może za pół roku założę wątek "Hańba mi, cóżem ja uczynił", gdy Jaskier do spółki z weterynarzem obrabują mnie z całej kasy.
Może tak być. Ale jestem optymistą i wierzę że Jaskier będzie kotem nad kotami i będziemy żyć bezstresowo.
Na razie Jaskier nawet ze mną nie mieszka więc cała ta dyskusja "będzie chromy i pokurczony/będzie zdrów jak ryba" jest czysto akademicka i nie wpływa na moje zdanie. A zdanie osób, które wiedzą 100 razy więcej ode mnie na jakiś temat jest brane pod uwagę, Twoje niepodobanie się również, więc nie mam go... tam
Mago, nie smutaj, jutro będzie świetny dzień :-)
AMENozon pisze:My to wiemy i dlatego jest tu miejsce, miłość, wsparcie i pomoc w razie potrzeby dla cudownych kotów z rodowodem, dla mojej niegdyś zapchlonej i zarobaczonej znajdy i innych dachowców, i dla kotów z pseudohodowli. I to wszystko będzie też dla Jaskra, bo my nie oceniamy i nie wartościujemy kotów - każdy jest cudem To tylko ludzie podejmują czasem złe decyzjeJaskier pisze:zrozumcie że każdy kot jest fajny.
Również witam(y) :-)atomeria pisze:Witam Jaskra i jego sługę :-)
Zapewniam że się nie zniechęcam. Zanim się zarejestrowałem przeczytałem wiele wątków i niejedno potępienie za kotka z pseudohodowli więc wiedziałem co mnie czeka. Przecież jest tylko jedno gorsze zdanie od "kupiłem nie z hodowli" - to jest "podp... go komuś z podwórka" Wiedziałem że będzie taka reakcja, jaka jest.Przyznam, że tutejsza dyskusja przypomina mi tę na temat faktur wystawianych organizacji społecznej przez firmę należącą do pana kierujacego tą organizacją. Według wielu to nieetyczne (też tak myślę), inni nie widzą w tym problemu.
Proszę Was, dajcie już spokój nowemu Koledze, pewnie jak większość z nas potrzebuje trochę czasu, wiedzy i doświadczeń (niekoniecznie własnych), żeby w pełni zrozumieć zagadnienie. I nas.
Marku, nie zniechecaj się do nas, my uwielbiamy takich kociozakręconych, im bardziej, tym lepiej, a tych którzy wstawiają tu dużo zdjęć, to już szczególnie :-)
I jeśli nikt Ci tego jeszcze nie napisał, to mamy na forum przeróżne koty, takie z pseudohodowli też, więc Jaskier nie będzie tu jedyny.
Przecież nie kazałem koledze oddać tego auta i kupić Poloneza. Dla mnie on może swoimi pieniędzmi w kominku palić. Ale po 10 latach znajomości pozwoliłem sobie na ocenę jego postępowania, mniej więcej coś jak "Ty chory poj..." Takie reakcje są teraz tutaj i to normalne.yamaha pisze:<ciach>A ja uwazam, ze to niepodwazalnie WYSTARCZAJACY powod, jesli takowy skusil kolege do kupna nowego auta.
Co kogo obchodzi na co ja wydaje WLASNE PIENIADZE ?
Hodowcy - dealerzyA zeby bylo forumowo :
Nie widze zadnego zwiazku z wyborem kota, bo kwestia PIENIEDZY nie byla tu nawet poruszana.....
znajdy z piwnicy - autoszroty
pseudohodowcy - otomoto.pl
Taka męska analogia Nawet gdybym miał tyle kasy co ów koleś to wolałbym kupić tańsze auto, dla mnie znacznie ważniejszy jest stan techniczny auta, niż to czy ktoś pierdział w fotel, czy nie.
I o ile nie krytykuje, ze wziales kota z pseudo-hodowli (kazdemu wolno robic, jak uwaza) to fakt, ze zawziecie bronisz wlasnej postawy podoba mi sie juz duzo mniej (przy czym jestem w pelni swiadoma, ze "podobanie mi sie" lub "nie" masz w.... nosie <mrgreen> I tu masz racje. )
A czego się spodziewałaś? 40letni facet zmienia zdanie pod wpływem faktów. Być może za pół roku założę wątek "Hańba mi, cóżem ja uczynił", gdy Jaskier do spółki z weterynarzem obrabują mnie z całej kasy.
Może tak być. Ale jestem optymistą i wierzę że Jaskier będzie kotem nad kotami i będziemy żyć bezstresowo.
Na razie Jaskier nawet ze mną nie mieszka więc cała ta dyskusja "będzie chromy i pokurczony/będzie zdrów jak ryba" jest czysto akademicka i nie wpływa na moje zdanie. A zdanie osób, które wiedzą 100 razy więcej ode mnie na jakiś temat jest brane pod uwagę, Twoje niepodobanie się również, więc nie mam go... tam
Mago, nie smutaj, jutro będzie świetny dzień :-)
- Julcik
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2483
- Rejestracja: 24 lis 2011, 21:48
- Hodowla: ClarusCattus*PL
- Płeć: k
- Skąd: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Jaskier
Nie wiem za bardzo jak to skomentować - skoro kupowanie kota w sposób nielegalny jest dla Ciebie okej, nie martwi Cię to, nie przeszkadza, nie powoduje że masz ochotę zapaść się pod ziemię albo sprzedać cały majątek i wyjechać na Kajmany to spoko, nikt nie zmusi Cię do zmiany myślenia.
Jest mi jednak mimo wszystko przykro, że to wygląda w ten sposób.
Niemniej jednak, witajcie - Ty i Jaskier. Zostańcie z nami na dłużej Koniecznie zamieszczaj zdjęcia, to jest najwieksze dobro na forum.
Może kiedyś sam dojdziesz do zmiany myślenia na temat kociego pochodzenia.
Jest mi jednak mimo wszystko przykro, że to wygląda w ten sposób.
Niemniej jednak, witajcie - Ty i Jaskier. Zostańcie z nami na dłużej Koniecznie zamieszczaj zdjęcia, to jest najwieksze dobro na forum.
Może kiedyś sam dojdziesz do zmiany myślenia na temat kociego pochodzenia.
- PyzowePany
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2664
- Rejestracja: 13 sty 2014, 13:36
- Płeć: K+M
- Skąd: Wrocław
Re: Jaskier
Jaskier pisze:
Hodowcy - dealerzy
znajdy z piwnicy - autoszroty
pseudohodowcy - otomoto.pl
Taka męska analogia )
Tu jest błąd, pseudohodowca = paser samochodowy, pozyskujesz kota/ auto z nielegalnego źródła, "ale będzie pan zadowolony!"
Ale faktycznie może kiedyś przyznasz rację, że to nie było najmądrzejsze z twojej strony, korzystaj z forum ile się da, pytaj dyskutuj, tu nikt nikogo po głowie nie głaszcze bez powodu, ale takiego źródła wiedzy o kotach to ze świecą szukać
Witaj wśród nas
- yamaha
- Genius Loci
- Posty: 23442
- Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
- Płeć: F
- Skąd: France
Re: Jaskier
Hmm....Jaskier pisze: Przecież nie kazałem koledze oddać tego auta i kupić Poloneza. Dla mnie on może swoimi pieniędzmi w kominku palić. Ale po 10 latach znajomości pozwoliłem sobie na ocenę jego postępowania
Jakos nie za bardzo rozumiem... "Rob co chcesz, ale jak zrobisz nie tak jak ja mysle, to cie skrytykuje". <suchy>
No to "rob co chcesz" czy "licz sie z moja ocena" w koncu ?
Osobiscie jak komus mowie "jak chcesz", to nie krytykuje potem, ze zle zrobil....
Nic to <mrgreen>
Cie choliwka, nie skumalam Moze dlatego, ze nie znam slowa "autoszrot" ani strony otomoto.plJaskier pisze: Hodowcy - dealerzy
znajdy z piwnicy - autoszroty
pseudohodowcy - otomoto.pl
Znow nie rozumiem (jakas tepa ta dziewczyna, nie ma co ! Ale obiecuje, ze dyplomu magistra nie kupilam na ruskim targu ), ale skoro najwazniejsza rzecza przy kupnie auta wydaje sie byc dla Ciebie jego STAN TECHNICZNY (zdanie, ktore podzielam ), to dosc nielogicznym wydaje mi sie odradzanie komus kupna nowego auta w salonie (=co by nie mowic w IDEALNYM STANIE TECHNICZNYM), waloryzujac zalety uzywanego 3-latka ( o ktorego "stanie technicznym" wiemy tyle, ile poprzedni wlasciciel i (jak dobrze pojdzie) ocena jakiegos czesto nieznanego mechanika uprzejmie nam powiedza.....).Jaskier pisze: Nawet gdybym miał tyle kasy co ów koleś to wolałbym kupić tańsze auto, dla mnie znacznie ważniejszy jest stan techniczny auta, niż to czy ktoś pierdział w fotel, czy nie.
Na szczescie, ze tacy koledzy jak ten Twoj istnieja, bo jakby nie, to skad bys tego malo zuzytego 3-latka mogl wytrzasnac to ja nie wiem <lol>
Ale sie nawymadrzalam, fiuuuuuuuuuu
Ide popracowac
- Jaskier
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1747
- Rejestracja: 09 sty 2017, 18:55
- Płeć: mężczyzna
- Skąd: Szczecin
Re: Jaskier
Julcik pisze:Nie wiem za bardzo jak to skomentować - skoro kupowanie kota w sposób nielegalny jest dla Ciebie okej, nie martwi Cię to
Mocne słowa... Niczego nikomu nie ukradłem ani nie kupuję ukradzionego. Może któraś z Was rozwinąć wątek?PyzowePany pisze:Tu jest błąd, pseudohodowca = paser samochodowy, pozyskujesz kota/ auto z nielegalnego źródła, "ale będzie pan zadowolony!"
A co się dzieje w tym wątku? Zrobiłem co chciałem ze swoją kasą ale nie po myśli wszystkich dookoła i mnie krytykująyamaha pisze: Jakos nie za bardzo rozumiem... "Rob co chcesz, ale jak zrobisz nie tak jak ja mysle, to cie skrytykuje".
Przecież mój kolega nie konsultował ze mną swojego zakupu - zajechał nową furą ze słowami "tadam"No to "rob co chcesz" czy "licz sie z moja ocena" w koncu ?
No i mu nie wyszło bo dla mnie nie ma aż takiego znaczenia rocznik samochodu i czy ktoś w nim pierdział czy nie. Każdy jest wolnym człowiekiem - jest wolny i zrobił z kasą co mu się podobało ale ja też jestem wolny i nie muszę piać z zachwytu.
Na szczęście są inne sposoby na samochód w bardzo dobrym stanie technicznym. Można na przykład zrobić jak ja - kupić nienowe auto, wydać na części zamienne drugie tyle i cieszyć się autem w nienagannym stanie technicznym.Znow nie rozumiem (jakas tepa ta dziewczyna, nie ma co ! Ale obiecuje, ze dyplomu magistra nie kupilam na ruskim targu ), ale skoro najwazniejsza rzecza przy kupnie auta wydaje sie byc dla Ciebie jego STAN TECHNICZNY (zdanie, ktore podzielam ), to dosc nielogicznym wydaje mi sie odradzanie komus kupna nowego auta w salonie (=co by nie mowic w IDEALNYM STANIE TECHNICZNYM), waloryzujac zalety uzywanego 3-latka
To Ty po samochód nie jeździsz ze swoim zaufanym mechanikiem??? Albo jesteś większym hardkorem niż sądziłem, albo za długo mieszkasz we Francji Tutaj jadąc samemu kupuje się samochód "o przebiegu i roczniku do uzgodnienia" no i oczywiście trzymany pod kocem przez Niemca, który raz w tygodniu do kościoła...( o ktorego "stanie technicznym" wiemy tyle, ile poprzedni wlasciciel i (jak dobrze pojdzie) ocena jakiegos czesto nieznanego mechanika uprzejmie nam powiedza.....).
Wtedy nowe byłyby tańsze, miałyby akceptowalną cenęNa szczescie, ze tacy koledzy jak ten Twoj istnieja, bo jakby nie, to skad bys tego malo zuzytego 3-latka mogl wytrzasnac to ja nie wiem <lol>
- sandra
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1535
- Rejestracja: 21 sty 2016, 21:14
- Płeć: K
- Skąd: Krakow
Re: Jaskier
Ta dyskusja zmierza w jakaś dziwna stronę... ja tez zupełnie nie widzę sensu w porównaniu do samochodów, a stwierdzenie 'A co się dzieje w tym wątku? Zrobiłem co chciałem ze swoją kasą ale nie po myśli wszystkich dookoła i mnie krytykują ' aż szkoda komentować - chyba logiczne, że za chwalenie sie na forum porządnej legalnej hodowli o kupnie kota z nielegalnej rozmnażalni nie dostanie sie gratulacji?
- maga
- Hodowca
- Posty: 3486
- Rejestracja: 22 paź 2009, 09:07
- Hodowla: KRABRIKA*Pl
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kraków
- Kontakt:
Re: Jaskier
Mialam się nie odzywać, ale ...
Dlaczego uważasz, że dziewczyny użyły mocnych słów? Jak nazwać kogoś kto łamie prawo, a mianowice ustawę o ochronie zwierząt? Nowelizacja 1 stycznia 2012 roku wyraźnie określiła, kto zwierzata rozmnażanic może i je sprzedawać, a kto nie.
Warto poczytać ...
Dlaczego uważasz, że dziewczyny użyły mocnych słów? Jak nazwać kogoś kto łamie prawo, a mianowice ustawę o ochronie zwierząt? Nowelizacja 1 stycznia 2012 roku wyraźnie określiła, kto zwierzata rozmnażanic może i je sprzedawać, a kto nie.
Warto poczytać ...