Drogie Panie.... nie sądziłem że aż taka dyskusja się wywiąże. Postaram się odpowiedzieć na wszystkie wątki.
ozon pisze:Jaskier pisze:zrozumcie że każdy kot jest fajny.
My to wiemy i dlatego jest tu miejsce, miłość, wsparcie i pomoc w razie potrzeby dla cudownych kotów z rodowodem, dla mojej niegdyś zapchlonej i zarobaczonej znajdy i innych dachowców, i dla kotów z pseudohodowli. I to wszystko będzie też dla Jaskra, bo my nie oceniamy i nie wartościujemy kotów - każdy jest cudem

To tylko ludzie podejmują czasem złe decyzje

AMEN
atomeria pisze:Witam Jaskra

i jego sługę :-)
Również witam(y) :-)
Przyznam, że tutejsza dyskusja przypomina mi tę na temat faktur wystawianych organizacji społecznej przez firmę należącą do pana kierujacego tą organizacją. Według wielu to nieetyczne (też tak myślę), inni nie widzą w tym problemu.
Proszę Was, dajcie już spokój nowemu Koledze, pewnie jak większość z nas potrzebuje trochę czasu, wiedzy i doświadczeń (niekoniecznie własnych), żeby w pełni zrozumieć zagadnienie. I nas.
Marku, nie zniechecaj się do nas, my uwielbiamy takich kociozakręconych, im bardziej, tym lepiej, a tych którzy wstawiają tu dużo zdjęć, to już szczególnie :-)
I jeśli nikt Ci tego jeszcze nie napisał, to mamy na forum przeróżne koty, takie z pseudohodowli też, więc Jaskier nie będzie tu jedyny.
Zapewniam że się nie zniechęcam. Zanim się zarejestrowałem przeczytałem wiele wątków i niejedno potępienie za kotka z pseudohodowli więc wiedziałem co mnie czeka. Przecież jest tylko jedno gorsze zdanie od "kupiłem nie z hodowli" - to jest "podp... go komuś z podwórka"

Wiedziałem że będzie taka reakcja, jaka jest.
yamaha pisze:<ciach>A ja uwazam, ze to niepodwazalnie WYSTARCZAJACY powod, jesli takowy skusil kolege do kupna nowego auta.
Co kogo obchodzi na co ja wydaje WLASNE PIENIADZE ?
Przecież nie kazałem koledze oddać tego auta i kupić Poloneza. Dla mnie on może swoimi pieniędzmi w kominku palić. Ale po 10 latach znajomości pozwoliłem sobie na ocenę jego postępowania, mniej więcej coś jak "Ty chory poj..."

Takie reakcje są teraz tutaj i to normalne.
A zeby bylo forumowo :
Nie widze zadnego zwiazku z wyborem kota, bo kwestia PIENIEDZY nie byla tu nawet poruszana.....
Hodowcy - dealerzy
znajdy z piwnicy - autoszroty
pseudohodowcy - otomoto.pl
Taka męska analogia

Nawet gdybym miał tyle kasy co ów koleś to wolałbym kupić tańsze auto, dla mnie znacznie ważniejszy jest stan techniczny auta, niż to czy ktoś pierdział w fotel, czy nie.
I o ile nie krytykuje, ze wziales kota z pseudo-hodowli (kazdemu wolno robic, jak uwaza) to fakt, ze zawziecie bronisz wlasnej postawy podoba mi sie juz duzo mniej (przy czym jestem w pelni swiadoma, ze "podobanie mi sie" lub "nie" masz w.... nosie <mrgreen> I tu masz racje. )
A czego się spodziewałaś?

40letni facet zmienia zdanie pod wpływem faktów. Być może za pół roku założę wątek "Hańba mi, cóżem ja uczynił", gdy Jaskier do spółki z weterynarzem obrabują mnie z całej kasy.
Może tak być. Ale jestem optymistą i wierzę że Jaskier będzie kotem nad kotami i będziemy żyć bezstresowo.
Na razie Jaskier nawet ze mną nie mieszka więc cała ta dyskusja "będzie chromy i pokurczony/będzie zdrów jak ryba" jest czysto akademicka i nie wpływa na moje zdanie. A zdanie osób, które wiedzą 100 razy więcej ode mnie na jakiś temat jest brane pod uwagę, Twoje niepodobanie się również, więc nie mam go... tam
Mago, nie smutaj, jutro będzie świetny dzień :-)