Dziekuje bardzo za pomoc. Advocate Shadow dostal 29 grudnia,mam drugi w domu ktory mialam podac po miesiacu ale jeszcze sie wstrzymuje. Razem z advocate dostal antybiotyk w tabletkach Clavaseptin na tydzien ale nie pomoglo, a potem mial krople Canaural (nie wiem czy dostepne w PL),przez 2 tyg tez bez efektow.Dorszka pisze:Dopiero zobaczyłam zdjęcia, faktycznie nie wygląda to najciekawiej. Jeśli jest to świerzb, to w wymazie raczej nie wyjdzie, najlepiej oglądać wydzielinę "na świeżo", bo jak jest, to się go wypatrzy. Jeśli to jest świerzb, to antybiotyk nie jest dobrym rozwiązaniem. Rzeczywiście lepiej działać miejscowo, ale wiem, że są krople, które podaje się raz na kilka dni, działają na drożdżaki, i wyprowadzają ucho bardzo ładnie, ale musiałabym spytać, co to za specyfik, i pewnie jest tylko wydawany przez lekarza. Jakie kropelki miał Shadow do tej pory?
Wiem też, że przy podejrzeniu o świerzb podaje się na kark Advocate, on też działa na świerzb koci, i to mogłaby Pani zaaplikować samodzielnie, na pewno bez szkody dla kota, tylko trzeba to zgłosić lekarzowi, żeby wiedział, co kot już miał zaaplikowane, żeby nie podał jakiegoś leku podwójnie. Zaczęłabym jak najszybciej właśnie od tego środka, oczywiście wymaz z ucha jak najbardziej powinno się pobrać, ale jeśli jest z tym jakiś problem, to nie zwlekałabym, i zaczęła od Advocate. Dowiem się też, co to jest za żel, ten do stosowania miejscowego raz na kilka dni.
Shadow - nasz mruczek
- Gaja
- Posty: 20
- Rejestracja: 24 sty 2017, 16:11
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Irlandia
Re: Shadow - nasz mruczek
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Shadow - nasz mruczek
Już wiem, to, o czym pisałam, nazywa się Otimectin >>>>>>>
To, co Pani podawała, jest na drożdżaki, czyli teoretycznie świerzb też się łapie, a Otimectin jest "celowany" w świerzbowca. Advocate trzeba powtarzać co miesiąc, jako element kuracji. Proszę zapytać lekarza o ten Otimectin, może i u Was jest? Zapuszcza się do uszu raz na 7 dni, czyli nie jest to dla kota szczególnie uciążliwe.
To, co Pani podawała, jest na drożdżaki, czyli teoretycznie świerzb też się łapie, a Otimectin jest "celowany" w świerzbowca. Advocate trzeba powtarzać co miesiąc, jako element kuracji. Proszę zapytać lekarza o ten Otimectin, może i u Was jest? Zapuszcza się do uszu raz na 7 dni, czyli nie jest to dla kota szczególnie uciążliwe.
- Gaja
- Posty: 20
- Rejestracja: 24 sty 2017, 16:11
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Irlandia
Re: Shadow - nasz mruczek
Super,dziekuje serdecznie <serce> . Zapytam przy najblizszej wizycie.Raz na tydzien zdecydowanie lepiej,bo Shadow byl lekko otepialy po tamtych kroplach.Dorszka pisze:Już wiem, to, o czym pisałam, nazywa się Otimectin >>>>>>>
To, co Pani podawała, jest na drożdżaki, czyli teoretycznie świerzb też się łapie, a Otimectin jest "celowany" w świerzbowca. Advocate trzeba powtarzać co miesiąc, jako element kuracji. Proszę zapytać lekarza o ten Otimectin, może i u Was jest? Zapuszcza się do uszu raz na 7 dni, czyli nie jest to dla kota szczególnie uciążliwe.
- Gaja
- Posty: 20
- Rejestracja: 24 sty 2017, 16:11
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Irlandia
Re: Shadow - nasz mruczek
Uszy zdecydowanie lepiej,moze nie piekne i rozowe ale poprawa jest. Poki co zmieniamy karme, powoli, bo jakos mu nowa nie podchodzi ale dajemy rade. Leki odstawione i kot pelen energi i checi na psoty. Smiejemy sie z niego ze zero w nim kociej gracji, jest taki ciezki i ciapowaty, ale kochany <serce>
Dzisiaj Shadow byl bardzo laskawy, spedzilismy razem dzien i slicznie pozowal mi do zdjec. Zobaczcie sami <mrgreen> <ok>
Dzisiaj Shadow byl bardzo laskawy, spedzilismy razem dzien i slicznie pozowal mi do zdjec. Zobaczcie sami <mrgreen> <ok>
- jasminka
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 3011
- Rejestracja: 28 sty 2010, 10:00
- Płeć: kobieta
- Skąd: Śląsk
Re: Shadow - nasz mruczek
Dobre wieści to jest to <ok>
- Gaja
- Posty: 20
- Rejestracja: 24 sty 2017, 16:11
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Irlandia
- fado123
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 3093
- Rejestracja: 24 wrz 2015, 19:59
- Płeć: kobieta
- Skąd: slask
Re: Shadow - nasz mruczek
Słodziak ,a na tym stole to on pokazuje kto tu jest góra <lol>
- joakar
- Posty: 1097
- Rejestracja: 12 lut 2016, 08:44
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kwidzyn
Re: Shadow - nasz mruczek
Śliczny jest. <zakochana> <zakochana> <zakochana>
Trzymam kciuki za wyleczenie uszek. <ok>
Trzymam kciuki za wyleczenie uszek. <ok>
- Yolla
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2533
- Rejestracja: 06 kwie 2013, 16:22
- Płeć: kobieta
- Skąd: Białystok
Re: Shadow - nasz mruczek
Moja kotka ma przewlekły problem z uszami, który nawracał po leczeniu różnymi maściami p/grzybiczymi. Też z taką ciemną bezwonną wydzieliną, drapie się, potrząsa głową. Wet stwierdził, że przyczyną są drożdżaki (malassezia). One normalnie żyją sobie na skórze ale jeżeli za bardzo się rozrastają to mogą powodować zapalenie ucha. Ostatnio po przeleczeniu maścią p/grzybiczą zaczełam stosować płyn do czyszczenia uszu Epiotic firmy Virbac. Ja mam Epiotic SIS, najnowsza wersja, ale też wcześniejsza Epiotic Advanced ma udowodnione działanie przeciwdrożdżakowe (tak piszą w podręczniku :-) ). Poprosiłam weta żeby zmówił w hurtowni ponieważ w polskich sklepach zoologicznych był dostępny tylko pod nazwą poprostu Epiotic (ma trochę inny skład i nie wiem czy działa na malassezia). 1x1-2tyg. wlewam trochę do ucha i czyszczę patyczkiem. U nas działa.
Może zapytaj o to weta? Myślę, że w Irlandii też może być dostępny. Wiem, że był wymieniony jeszcze jeden preparat ale nie pamiętam nazwy i musiałabym sprawdzić.
Może zapytaj o to weta? Myślę, że w Irlandii też może być dostępny. Wiem, że był wymieniony jeszcze jeden preparat ale nie pamiętam nazwy i musiałabym sprawdzić.
-
- Posty: 246
- Rejestracja: 25 sty 2017, 14:45
- Płeć: M
- Skąd: Łódź
Re: Shadow - nasz mruczek
Jak kuracja Shadow'a? Cykać fotki proszę