agniecha pisze: ↑08 wrz 2017, 20:56
A może tu chodzi o miejsce na półce ? Fajni są
Cudne misie Tez mi sie wydaje, że mały spór o półkę jest
Najgorsze jest to, że nawet jeśli półek jest więcej, to i tak najbardziej atrakcyjna jest ta już zajęta
Już raz nam Pani Dorotka zmyła głowę za taki temat, ale mnie męczy: Pola ma pokaźnego FETA, inaczej brzucho. Trochę jej się kolebie między łapkami Czy jej rodzeństwo też ma takie dyndały
Pierwsza sprawa, w kwestii półki. Tym razem zamieszczone foty, to oznaka prawdziwej troski, nie zaś wyrafinowanej i obliczonej walki o legowisko. To był jednak wyjątek, bo normalnie jest tak jak piszecie, czyli walka podjazdowa o legowisko i wszystkie chwyty dozwolone. . Oczywiscie półki są dwie ale ta umieszczona wyżej jest z oczywistych względów atrakcyjniejsza. Kiedys sam to sprawdzę, położę się tam osobiście i niech mnie który ruszy.
A teraz sprawa druga czyli brzuchol. U Hectora jest minimalny fałd skórny i lekko sie telepie między nogami, Clarcia ma pokaźny fałd i mam wrażenie ze lekko się tam tluszczyk zebrał. Mając jedanak ich razem zauważam istotne różnice w anatomii damsko-męskiej i tak Hector robi się byczek z dużą i mocno osadzoną głową oraz szerokim karkiem, ma tez troszkę dłuższe nogi od Clary. Clarcia reprezentuje się delikatnie, ma krótkie nóżki, kocie bioderka i juz wspomniany większy fałd od Hectora. Wrzucam na luz i obserwuje dalej, no bo gruba jest i tyle. Ma ksywkę Gruba Berta Aha no i pyszczek ma jak bostonterier, normalnie identyczny
W temacie dotyczącym fałdki powiem tak : Tosia waga 4,5 kg malutka fałdka nie wykonująca żadnych ruchów , Cleo waga 6 kg fałda która kolebie się i buja przy każdym ruchu Wniosek nasuwa się sam ...kolebanie fałdki nie ma związku z umaszczeniem