Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Tutaj zadajemy pytania techniczne, jak obciąć pazurki, jak podać tabletkę, jak dobrać kuwetę bądź drapak, jak i czym czesać nasze koty.
Zablokowany
Awatar użytkownika
agniecha
Agilisowy Rezydent
Posty: 1066
Rejestracja: 15 mar 2015, 16:15
Płeć: kobieta
Skąd: Bydgoszcz

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: agniecha »

Ja mam taką http://allegro.pl/duza-kuweta-kryta-duz ... 72166.html i tej samej firmy trochę mniejsza , ale obydwie dziewczyny wolą tą wielką . Mam również sześciokilogramową kotkę , więc pamiętaj , że kotki brytyjskie mogą się nie różnić rozmiarami od kocurów :) Odkryte kuwety u mnie się nie przyjęły , ale z tych które mam wyjęłam drzwiczki .
nilaya
Posty: 9
Rejestracja: 16 lis 2017, 12:24
Płeć: kobieta
Skąd: holandia

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: nilaya »

Dziękuję bardzo. I na tą CATIT JUMBO się zdecyduję. Dobry dostęp do sprzątania i nawet fajnie wygląda :) Dziękuję i pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Tomasz82
Posty: 4
Rejestracja: 30 mar 2018, 18:47
Płeć: M
Skąd: opolskie

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: Tomasz82 »

Witam

Czy taka kuweta dla dorosłego brytyjczyka (kotka) będzie odpowiednia jeżeli chodzi o wielkość?
https://fera.pl/trixie-kuweta-narozna-z ... 50-cm.html
Awatar użytkownika
agniecha
Agilisowy Rezydent
Posty: 1066
Rejestracja: 15 mar 2015, 16:15
Płeć: kobieta
Skąd: Bydgoszcz

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: agniecha »

Kotka znaczy mniejsza ? :lol: Moja sarenka waży ponad 6 kg :oops:
Myślę , że taka wystarczy , ale dwa posty wyżej jest link do ukochanej kuwety moich dziewczyn . Drugą mają mniejszą tzn. 50x35 i używają jej o wiele mniej . Zdecydowanie wolą pokopać i pokręcić się w tej dużej . Nie jest to myślę kwestia lokalizacji , bo obie stoją w tym samym, odosobnionym miejscu . Sam zdecyduj co wybrać i na jaką kuwetę masz warunki .
Awatar użytkownika
Tomasz82
Posty: 4
Rejestracja: 30 mar 2018, 18:47
Płeć: M
Skąd: opolskie

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: Tomasz82 »

Wybierałem wśród narożnych, szukałem największej i tylko to znalazłem. Miejmy nadzieję że zaakceptuje... ;-))
Awatar użytkownika
ludzki77
Posty: 85
Rejestracja: 11 wrz 2017, 22:41
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Warszawa

Kuweta dziwny nawyk..

Post autor: ludzki77 »

Mam takie dziwne i dość nietypowe pytanie, nawet nie wiem jak je do końca sformułować. Mój kocur jak idzie załatwiać kuwetkowe sprawy to w zasadzie praktycznie siada na tyłku żwirem, i później przez to zazwyczaj ma dużą część futerka z tyłu mokrą. Wydaje mi się, że wcześniej rzadziej obserwowałem takie zjawisko, a może mi się tylko wydaje.
Może ktoś podpowie czy to jest normalne?
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: Dorszka »

W pewnym wieku tak :lol: Proszę nasypać do kuwety więcej żwirku, musi go być stale dość gruba warstwa, wtedy mocz natychmiast wsiąka, nie robi się "kałuża", i futerko tak si,e nie moczy. Kot z wiekiem wróci do higieny :)
Awatar użytkownika
ludzki77
Posty: 85
Rejestracja: 11 wrz 2017, 22:41
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Warszawa

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: ludzki77 »

Dziękuję za odpowiedź, bo już się zaczynałem martwić. Tak zrobiłem dosypałem więcej żwiru, trochę sytuacja się poprawiła, już nie chodzi taki mokry, ale i tak trzeba ostatnio za nim chodzić z ręcznikiem papierowym. Inna sprawa, że kocur chyba dość dużo pije, tak średnio schodzi z fontanny jakieś 3l na dobę. Nie wiem czy to jest ok? I chyba ten żwir nie jest w stanie tyle tego wszystkiego pochłonąć. Aktualnie jest na całkiem niezłym bentonicie ale zastanawiam się czy ma sens jego zmiana w tej chwili?

Ostatnio obserwuję kocura dokładniej i mam wrażenie, że generalnie jakoś mniej się czyści niż jak był mniejszy.

Dorszka pisze: 28 kwie 2018, 01:01 W pewnym wieku tak :lol: Proszę nasypać do kuwety więcej żwirku, musi go być stale dość gruba warstwa, wtedy mocz natychmiast wsiąka, nie robi się "kałuża", i futerko tak si,e nie moczy. Kot z wiekiem wróci do higieny :)
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: Dorszka »

3 l wody to stanowczo za dużo. Ile kulek z sikami Pan wyciąga w ciągu doby?
Awatar użytkownika
ludzki77
Posty: 85
Rejestracja: 11 wrz 2017, 22:41
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Warszawa

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: ludzki77 »

Jak czyszczę rano (po nocy) to tak średnio będzie jakieś 2 albo 3, w tym jedna bardzo duża, pewnie poranna tak że normalnie żwir nie jest w stanie tego pochłonąć. A przy wieczornym czyszczeniu to bywa nawet że i jest po 5-6 sztuk w zasadzie większa połowa kuwety.
Kocur jak się przyssie nieraz do fontanny to stoi tam i pije długo. Inna sprawa jest taka że ostatnio na mokre jedzenie w ogóle nie ma ochoty. cały czas jadł by tylko suchego PON albo BARF-ową mieszankę (Ale dostaje ją tylko na smaka raz w tygodniu). A puszki to się czepi jedynie od wielkiego dzwonu, kiedyś mokre jadł chętniej, nie wiem czemu teraz jakoś tak nie za bardzo.



Dorszka pisze: 07 maja 2018, 12:23 3 l wody to stanowczo za dużo. Ile kulek z sikami Pan wyciąga w ciągu doby?
Zablokowany