Sonia pisze: ↑16 sie 2018, 12:26
Jak im się podobają spacerki?
Kociory uwielbiają spacerki i weszły one do codziennego rytuału - co najmniej 2 razy dziennie.
Pierwszy zwykle przed moją pracą, różnie czasem 5.30, czasem 8.30. Nie ma zmiłuj. Małpy żyć nie dadzą
W ogrodzie mamy posadzone 5 gatunków traw ozdobnych i każda cieszy się zainteresowaniem=pożeraniem przez kociorasy.
Są też inne atrakcje (tzn, były) np. Rudas przechadzający się po ogrodzie.
BYŁY - bo od kiedy musiał salwować się ucieczką przed szarżującą Kali z Mojrą - teraz co najwyżej chyłkiem przemyka się po opłotkach.
Kuna również wyniosła się i nie ma po niej śladu (wcześniej zostawiała nam to i owo) na tarasie.
Dulak - to jak ładnie określiłaś jednego ze swych kocurków - taki boidupek. Dwa razy klasnę i w podskokoch spyla do domu.
Otwarty ogród dla kotów dał nam swobodę w korzystaniu z tarasu. A widok Mojry hasającej i podskakującej, jak pies - bezcenne.
J.