Von Humus Agilis Cattus*PL
- Jaskier
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1747
- Rejestracja: 09 sty 2017, 18:55
- Płeć: mężczyzna
- Skąd: Szczecin
Re: Von Humus Agilis Cattus*PL
Witamy całą trójkę
- BabaJaga
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1294
- Rejestracja: 05 cze 2016, 11:52
- Płeć: K
- Skąd: Gdańsk
Re: Von Humus Agilis Cattus*PL
Witajcie w naszym gronie
- Justi_x
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 254
- Rejestracja: 25 sty 2016, 14:30
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Von Humus Agilis Cattus*PL
Śliczne oba. Mam nadzieję, że dokocenie nie sprawiło Wam trudności. Niech malutki rośnie zdrowo.
- Kasik
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5350
- Rejestracja: 24 lip 2013, 22:49
- Płeć: kobieta
- Skąd: Szczecin
Re: Von Humus Agilis Cattus*PL
Witajcie
Humus śliczny maluch, słodki pycholek , a Leoś jaki rozczulający
Głaski dla chłopaków
Humus śliczny maluch, słodki pycholek , a Leoś jaki rozczulający
Głaski dla chłopaków
- Czikosz
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 sie 2019, 19:42
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Chorzów
Re: Von Humus Agilis Cattus*PL
Kochani, bardzo Wam dziękujemy za ciepłe przyjęcie! Oto czym obecnie zachwycają się Humus i Leo (Leoś już tak wysoko nie wskakuje, ale podstawiłam mu krzesło, może się kiedyś skusi). Leo i Humus zdają się mieć różne zainteresowania i różne miejsca pożądania (co wynika raczej z wieku Leosia, bo on najzwyczajniej w świecie nie daje rady wskakiwać tak wysoko - albo daje, tylko nie chce). Powiem Wam, że pierwszy dzień Nas przeraził. Leo zasyczał, Humus też; któreś zawarczało, ale jedzeniem zawojować można daleko! Micha dla Leo, micha dla Humusa i hura! Pozytywne skojarzenie uzyskane. Kociaki nie wchodzą sobie w drogę, przypadki łapania Leo za ogon - są. Kilka razy Humus uwalił się obok Leo, tak po prostu - miejsce musiało mu się podobać. Myślę, że jest między nimi dobrze - mieszkanie jest i duże i w miarę wielopoziomowe, więc chyba się w tej sytuacji odnajdują (tak mi się wydaje).
Leoś ma bardzo podobne zdjęcie, więc tradycję siedzenia za młodu w koszu uważam za utrzymaną. A tak w oderwaniu od kosza, za tymi zielonymi/niebieskimi rurami Humus utknął ze swoją puchatą głową i trzeba było rozpieraków; nie mam pojęcia jak on tam tę głowę włożył, ale akcja zakończyła się sukcesem. Humus wydobyty, największa szpara zapchana materiałowymi torbami - sama już ich wyszarpać nie potrafię, więc miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone. Zauważyłam, że Humcajs kocha oglądać świat zza okna, więc chciałabym poszerzyć przynajmniej fragment parapetu. Jeszcze nie wiem jak to zrobić, może jakaś nakładka poszerzająca, nie wiem. W każdym razie dla dorosłego Humka parapet jest za mały, za wąski. Na pewno są jakieś półki doczepiane do elementów poziomych takich jak parapet. Ktoś ma jakiś pomysł?
Leoś ma bardzo podobne zdjęcie, więc tradycję siedzenia za młodu w koszu uważam za utrzymaną. A tak w oderwaniu od kosza, za tymi zielonymi/niebieskimi rurami Humus utknął ze swoją puchatą głową i trzeba było rozpieraków; nie mam pojęcia jak on tam tę głowę włożył, ale akcja zakończyła się sukcesem. Humus wydobyty, największa szpara zapchana materiałowymi torbami - sama już ich wyszarpać nie potrafię, więc miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone. Zauważyłam, że Humcajs kocha oglądać świat zza okna, więc chciałabym poszerzyć przynajmniej fragment parapetu. Jeszcze nie wiem jak to zrobić, może jakaś nakładka poszerzająca, nie wiem. W każdym razie dla dorosłego Humka parapet jest za mały, za wąski. Na pewno są jakieś półki doczepiane do elementów poziomych takich jak parapet. Ktoś ma jakiś pomysł?
- Jaskier
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1747
- Rejestracja: 09 sty 2017, 18:55
- Płeć: mężczyzna
- Skąd: Szczecin
Re: Von Humus Agilis Cattus*PL
Rozumiem że chodzi o parapet wewnętrzny. Nie wiem czy są w sprzedaży takie nakładki ale ich wykonanie samodzielne nie jest wielkim problemem, da się zrobić bez dziurawienia parapetu.Czikosz pisze: ↑15 wrz 2019, 19:39 Zauważyłam, że Humcajs kocha oglądać świat zza okna, więc chciałabym poszerzyć przynajmniej fragment parapetu. Jeszcze nie wiem jak to zrobić, może jakaś nakładka poszerzająca, nie wiem. W każdym razie dla dorosłego Humka parapet jest za mały, za wąski. Na pewno są jakieś półki doczepiane do elementów poziomych takich jak parapet. Ktoś ma jakiś pomysł?
Jest nawet taki wątek na forum i popełniłem w nim posta ale widzę że nie ma zdjęcia, które załączyłem.
viewtopic.php?f=116&t=2318&hilit=Parapet
- agniecha
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1066
- Rejestracja: 15 mar 2015, 16:15
- Płeć: kobieta
- Skąd: Bydgoszcz
Re: Von Humus Agilis Cattus*PL
Na przykład takie ? https://www.zooplus.pl/shop/koty/legowi ... apet/59604
Mały jest cudny . Pewnie wiesz,że ta moskitiera nie ochroni Humusia przed wypadkiem kiedy podrośnie ?
Mały jest cudny . Pewnie wiesz,że ta moskitiera nie ochroni Humusia przed wypadkiem kiedy podrośnie ?
- Czikosz
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 sie 2019, 19:42
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Chorzów
Re: Von Humus Agilis Cattus*PL
Tak, wiem. Dlatego ta siatka to nie materiał/tkanina. Muszę zrobić lepsze zdjęcia.
Legowisko na parapet niczego sobie. Muszę jeszcze poszukać! Dziękuję!
Legowisko na parapet niczego sobie. Muszę jeszcze poszukać! Dziękuję!
agniecha pisze: ↑16 wrz 2019, 15:41 Na przykład takie ? https://www.zooplus.pl/shop/koty/legowi ... apet/59604
Mały jest cudny . Pewnie wiesz,że ta moskitiera nie ochroni Humusia przed wypadkiem kiedy podrośnie ?
-
- Posty: 503
- Rejestracja: 19 paź 2010, 21:12
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Łódź
Re: Von Humus Agilis Cattus*PL
Witajcie
Humus jaki cudny a Leoś no mam do niego słabość bo mieszka z nami biały jego klonik
Jeśli chodzi o moskitierę -widzę, że wzmocniona - spokojnie da radę u nas utrzymała wspinanie rocznego kociaka i nawet nie ma po tym śladu by ktoś ją zdobywał.
Pozdrawiamy
Humus jaki cudny a Leoś no mam do niego słabość bo mieszka z nami biały jego klonik
Jeśli chodzi o moskitierę -widzę, że wzmocniona - spokojnie da radę u nas utrzymała wspinanie rocznego kociaka i nawet nie ma po tym śladu by ktoś ją zdobywał.
Pozdrawiamy
- Czikosz
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 sie 2019, 19:42
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Chorzów
Re: Von Humus Agilis Cattus*PL
Drodzy Forumowicze, ukochany Leoś odszedł. Odeszła także jego siostra Kropka, która mieszkała z Dziadkiem. Mojego Przyjaciela już z nami nie ma. Są i zawsze będą w naszych sercach. Tej wyrwy w sercu zaleczyć się nie da tak łatwo jakbym chciała. Pustkę w domu wypełnił za to Vasco da Serek, którego tak bardzo ukochał mój Mąż (on też nadał mu dalszy ciąg imienia).
Pierwszy wspólny posiłek.
Pierwszy wspólny posiłek.