Mea
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 22 wrz 2019, 09:06
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Olsztyn
Mea
Postanowiłam przedstawić moją kochaną koteczkę o imieniu Camea. W skrócie mówimy do niej po prostu Mea
Kotka ma obecnie skończony rok i dziesięć miesięcy. Trafiła do nas z likwidowanej hodowli dwa tygodnie temu.
Póki co jest na etapie oswajania się z nami, poznawania nowych zakątków w domu. Widzę, ze nie jest jej łatwo, jest wystraszona i często chowa się pod łóżkiem. Z dnia na dzień bardziej się jednak do nas otwiera, stara się być bliżej, mruczy a nawet ociera się żeby ją pogłaskać.
Jest bardzo drobna, waży zaledwie 3 kg i to mnie bardzo martwi. Miseczka z mokrym jedzeniem nigdy nie jest pusta. Nad tym już pracuję.
Trzy tygodnie temu Mea przeszła zabieg steryzlizacji.
Liczę na Waszą pomoc gdyż nie ukrywam jestem tak samo wystraszona jak Mea. Chciałabym jej stworzyć idealne warunki do bycia szczęśliwą ale póki co mam wrażenie, że kiepsko mi to idzie. Nie chcę być nachalna więc nie biorę Mei na ręce ale przez to nie mogę jej np. obciąć pazurków czy przetrzeć oczu. Dziś zauważyłam, ze jedno oczko jest jakby mniejsze i przymróżone I teraz nie wiem czy powinnam dać jej czas czy mimo dodatkowego stresu zawieźć do weta w celu sprawdzenia oczka i obcięcia pazurków A może spróbować sama obciąć pazurki i przemyć to oczko?
Kotka ma obecnie skończony rok i dziesięć miesięcy. Trafiła do nas z likwidowanej hodowli dwa tygodnie temu.
Póki co jest na etapie oswajania się z nami, poznawania nowych zakątków w domu. Widzę, ze nie jest jej łatwo, jest wystraszona i często chowa się pod łóżkiem. Z dnia na dzień bardziej się jednak do nas otwiera, stara się być bliżej, mruczy a nawet ociera się żeby ją pogłaskać.
Jest bardzo drobna, waży zaledwie 3 kg i to mnie bardzo martwi. Miseczka z mokrym jedzeniem nigdy nie jest pusta. Nad tym już pracuję.
Trzy tygodnie temu Mea przeszła zabieg steryzlizacji.
Liczę na Waszą pomoc gdyż nie ukrywam jestem tak samo wystraszona jak Mea. Chciałabym jej stworzyć idealne warunki do bycia szczęśliwą ale póki co mam wrażenie, że kiepsko mi to idzie. Nie chcę być nachalna więc nie biorę Mei na ręce ale przez to nie mogę jej np. obciąć pazurków czy przetrzeć oczu. Dziś zauważyłam, ze jedno oczko jest jakby mniejsze i przymróżone I teraz nie wiem czy powinnam dać jej czas czy mimo dodatkowego stresu zawieźć do weta w celu sprawdzenia oczka i obcięcia pazurków A może spróbować sama obciąć pazurki i przemyć to oczko?
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Mea
Dorosłe koty wymagają trochę więcej czasu na aklimatyzacje, chociaż nie jest to regułą, ale tutaj dodatkowo koteczka była świeżo po zabiegu. Wszystko jest na dobrej drodze
Jeśli jedno oczko jest przymykane, to coś się w nim dzieje. Nie przemywałabym jednak, nie moczyła, tylko dokładnie osuszyła - proszę sprawdzić, czy przypadkiem nie łzawi to oczko, wtedy koty mają tendencję do mrużenia. Proszę kupić Enisyl-f, i podać na początku w podwójnej dawce przez kilka dni. To wszystko jeśli spojówki są gładkie, nie zaczerwienione. Jeśli są wypukłe, to jednak lekarz
Jeśli jedno oczko jest przymykane, to coś się w nim dzieje. Nie przemywałabym jednak, nie moczyła, tylko dokładnie osuszyła - proszę sprawdzić, czy przypadkiem nie łzawi to oczko, wtedy koty mają tendencję do mrużenia. Proszę kupić Enisyl-f, i podać na początku w podwójnej dawce przez kilka dni. To wszystko jeśli spojówki są gładkie, nie zaczerwienione. Jeśli są wypukłe, to jednak lekarz
- Luinloth
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5036
- Rejestracja: 11 lut 2014, 20:09
- Płeć: K
- Skąd: Tychy
Re: Mea
Witamy
Kiedy Erisia "piraci", dajemy jej coś na odporność (immunactiv/lizyna) i na ogół problem mija po maksymalnie dwóch dniach. Ostatnio mrużyła lekko oczko tuż po przybyciu Merlinka, więc wnioskuję, że i u Mei może to być związane ze stresem, więc posłuchałabym rady Matki Adminki i podałabym jej preparat z lizyną
Kiedy Erisia "piraci", dajemy jej coś na odporność (immunactiv/lizyna) i na ogół problem mija po maksymalnie dwóch dniach. Ostatnio mrużyła lekko oczko tuż po przybyciu Merlinka, więc wnioskuję, że i u Mei może to być związane ze stresem, więc posłuchałabym rady Matki Adminki i podałabym jej preparat z lizyną
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 22 wrz 2019, 09:06
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Olsztyn
Re: Mea
Dziękuję Wam za miłe przywitanie oraz cenne rady.
Nie wiem jak osuszyć oczko ? jest rzeczywiście mokre. Po prostu wacikiem, chusteczką?
Byłam w kilku zoologicznych i niestety nie ma tej pasty Enisyl-f . Zamówię przez internet, dostawa potrwa jednak z dwa dni W międzyczasie może podam coś innego na odporność z lizyną?
Nie wiem jak osuszyć oczko ? jest rzeczywiście mokre. Po prostu wacikiem, chusteczką?
Byłam w kilku zoologicznych i niestety nie ma tej pasty Enisyl-f . Zamówię przez internet, dostawa potrwa jednak z dwa dni W międzyczasie może podam coś innego na odporność z lizyną?