Pierwszy raz widzę. Przeczytałam całość. Jakoś trudno mi uwierzyć, że kot w stresie będzie wylizywał ulubiony przysmak.
Moje dziewczyny kiedy są poruszone nie zwracają uwagi na nic pysznego, za czym w normalnej sytuacji przepadają.
Właściwie to jak już wysłałam post to zaczęłam się zastanawiać czy to zabawka, miska czy odstresowywacz
Ja może kiedyś spróbuję bo Kaliska lubi wywalać jedzenie z miski, może jedzenie na takiej macie by jej się podobało
MoniQ pisze: ↑10 sty 2020, 09:00
Właściwie to jak już wysłałam post to zaczęłam się zastanawiać czy to zabawka, miska czy odstresowywacz
Ja może kiedyś spróbuję bo Kaliska lubi wywalać jedzenie z miski, może jedzenie na takiej macie by jej się podobało
A to jak lubi to masz powód do zakupu
Ale ja bym nie wierzyła, że to uspokoi kota w sytuacji stresującej. Chyba, że chodzi o taki stres ogólnie, jaki np. wynika z ogólnie odczuwanej nudy?
Przedwczoraj przyszły wędki i mysz.
Powiem tak - szału nie ma, niczego nie urywa (mówię o reakcji J, same gadżety wykonane poprawnie).
Może muszą przejść zapachem domu, może Chiny muszą wywietrzeć, może się to jeszcze zmieni.
Na razie zaciekawienie a u mnie zdenerwowanie bo jedna z wędek jest z dzwoneczkami i szlag mnie trafia
Jaskier pisze: ↑10 sty 2020, 22:45
Powiem tak - szału nie ma...
Może muszą przejść zapachem domu, może Chiny muszą wywietrzeć, może się to jeszcze zmieni.
Na razie zaciekawienie a u mnie zdenerwowanie bo jedna z wędek jest z dzwoneczkami i szlag mnie trafia
U mnie bardzo działa zaczepiona na haczyku zwinięta w kółko zapięta sama w sobie "tyrtytka" Sklepowe myszki, piórka ma w d...
Kiedyś urwał się taki łańcuszek od rolet z kuleczkami z plastiku i to jest dopiero czad Lubimy też kulki z papierków i cukierków. Najlepsze są z merci i nie wiem czy chodzi o zapach czy szelestność
U mnie teraz hitem jest takie cuś...
Można bombkę choinkową powiesić na plastikowym zielonym haczyku. Te haczyki przed doczepieniem do bombki są na takim patyczku, od którego się je odłamuje.
I ten właśnie patyczek, razem z kilkoma haczykami jest zabawką nr 1. Choinka złożona, bombki schowane a haczyki zostały
Ale trytytkę też wypróbujemy, zwłaszcza że kawałki kopert od Chińczyków działają coraz słabiej
Jaskier pisze: ↑10 sty 2020, 22:45
Przedwczoraj przyszły wędki i mysz.
Powiem tak - szału nie ma, niczego nie urywa (mówię o reakcji J, same gadżety wykonane poprawnie).
Może muszą przejść zapachem domu, może Chiny muszą wywietrzeć, może się to jeszcze zmieni.
Na razie zaciekawienie a u mnie zdenerwowanie bo jedna z wędek jest z dzwoneczkami i szlag mnie trafia
Moje wędki też w końcu przyszły
Największym hitem są te krótkie z futerkiem na końcu. Były w jednej przesyłce.
Ta z dzwoneczkiem jest traktowana dość nieufnie, ale może się jeszcze przekonają, tylko chyba urwę ten dzwoneczek