Ile miseczek na pokarm?

Tutaj zadajemy pytania techniczne, jak obciąć pazurki, jak podać tabletkę, jak dobrać kuwetę bądź drapak, jak i czym czesać nasze koty.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Ile miseczek na pokarm?

Post autor: Dorszka »

Bacha pisze:Przygotowuję się na przyjęcie dwóch kociaków, oczywiście brytyjczyków. Zastanawiam się ile naczyń muszę mieć. 2 na karmę suchą, 2 na "mokre" jedzonko, no i na wodę. Czy też 2 ? A może kociaki będą jadły i piły z jednej miski? Jak jest u Was?
Ania i Krzysiek pisze:U nas jest komplet dla każdego + 1 na wodę :-)
Gonab pisze:U mnie stale dwie z wodą + dwie z suchym, na mokre na wystawiane dwie w porze karmienia mokrym + w czasie upałów duza miednica na srodku pokoju z wodą.
kesja pisze:u mnie jedzą wspólnie z jednego kompletu misek
1 na suche, 1 na mokre 1 na wode
U mnie jest mnóstwo misek, bo prawie zawsze zapominam wziąć na wystawę, i na miejscu muszę dokupić :-D

A tak już poważnie, w użyciu mam po jednym komplecie w dwóch pomieszczeniach, miska z suchym + talerzyk z mokrym + miska z wodą w pokoju dziennym, u dzieci miska z suchym + woda, niekiedy mokre, ale tam mokre rzadko, i w kuchni na parapecie miska z wodą, czasami też suche. Więcej misek przydaje się, żeby osoba tak leniwa jak ja nie musiała ich od razu myć, tylko nałożyć jedzenie do czystej "zapasowej".
Awatar użytkownika
Sowa*
Posty: 31
Rejestracja: 26 lis 2008, 09:54

Post autor: Sowa* »

U mnie jest nieskończona ilość miseczek ceramicznych. Każde futro dostaje mokre w odrębną miche (i tak sprawdzana jest miseczka sąsiada :-D ).

Zatem jednorazowo podczas karmienia stoją jakieś 4 michy.
Miseczki są po żarciu notorycznie zmywane. Właściwie to główny obiekt na suszarce i we zlewie.

Sucha karma stoi wystawiona w jednej miseczc. Wodę pija z jednej michy z Luną. Próba przekonania ich do odrębnego kociego wodopoju okazała się nieudana.
Awatar użytkownika
asiek
Agilisowy Rezydent
Posty: 1200
Rejestracja: 19 cze 2009, 20:38

Post autor: asiek »

Czy ktoś z was testował tę miseczkę?
http://www.zooplus.pl/shop/koty/automat ... owe/170471
Awatar użytkownika
madziulam2
Agilisowy Rezydent
Posty: 2820
Rejestracja: 17 lis 2009, 18:18
Płeć: kobieta
Skąd: Kraków

Post autor: madziulam2 »

asiek pisze:Czy ktoś z was testował tę miseczkę?
http://www.zooplus.pl/shop/koty/automat ... owe/170471
wiem, ze Maga ma taką!
Awatar użytkownika
Mruczysko PL
Hodowca
Posty: 36
Rejestracja: 06 wrz 2010, 11:09
Hodowla: Mruczysko *PL
Kontakt:

Post autor: Mruczysko PL »

Ja testowałam i testuję - powiem szczerze, że mi się bardziej pewnie podoba niż kotom, bo dla nich to ot następna miska, jedzą chętnie, kształt ok, ale nie preferują jakoś tej nad inne :)
Awatar użytkownika
Kamiko
Hodowca
Posty: 3390
Rejestracja: 19 gru 2008, 12:29
Hodowla: Mazuria*PL
Płeć: kobieta
Skąd: Dobra Wola k/Nasielska
Kontakt:

Post autor: Kamiko »

Niektóre z moich kotów jedzą jak kopary i z normalnej miseczki sporo wypada poza,
z tej miski o którą pytasz zawsze tak jakoś udaje im się z kulturą spożywać :-D
Awatar użytkownika
maga
Hodowca
Posty: 3486
Rejestracja: 22 paź 2009, 09:07
Hodowla: KRABRIKA*Pl
Płeć: kobieta
Skąd: Kraków
Kontakt:

Post autor: maga »

Mruczysko PL pisze:Ja testowałam i testuję - powiem szczerze, że mi się bardziej pewnie podoba niż kotom, bo dla nich to ot następna miska, jedzą chętnie, kształt ok, ale nie preferują jakoś tej nad inne :)
U mnie za to jest zmiana kiedy ta płaska jest w myciu i wrzucam suche do innej to nie jest tak chętnie zjadane. No przyzwyczaiły sie do tamtej.
Awatar użytkownika
Monika
Hodowca
Posty: 356
Rejestracja: 15 cze 2009, 15:34
Kontakt:

Post autor: Monika »

U mnie tak ogólnie to jedna micha z suchym i jedna z wodą. Mokre dostają w osobnych talerzykach, bo sobie wąsików nie chcą brudzić wtykając łepetynkę w michę... Takie to cwaniaki. Robin to nawet pijąc wodę odstawia cyrk z grzebaniem łapa w wodzie, ustawianiem się przed michą, a potem ekwilibrystycznym zanurzaniem bródki i chłeptaniem jęzorkiem, taki ma jakiś rytuał komiczny <mrgreen> Tylko jak przyrost naturalny jest zwyżkowy to wkracza dodatkowy, większy komplet michy z suchym i wodą. Maluchy z reguły mieszczą się po kilka przy jednym talerzyku, więc już nie każdy z osobna.
Awatar użytkownika
Agnieszka7714
Posty: 2450
Rejestracja: 25 paź 2010, 09:42
Płeć: kobieta
Skąd: Wrocław

Post autor: Agnieszka7714 »

Wrócę do tematu plastikowej miseczki dla brysiów.
http://www.zooplus.pl/shop/koty/automat ... owe/170471

Od początku moje kotki jadły z metalowej miseczki, dość płaskiej i szerokiej (może inaczej, rozszerzanej u góry) i widziałam, że chętnie z niej wybierają ziarenka, nie rozsypują.
Wymieniłam na ceramiczną podobno też dobra dla kotów z krótkim pysiem (bo naczytałam się, że jednak metalowe mogą uczulać)
http://www.zooplus.pl/shop/koty/automat ... czna/30874

ale zauważyłam, że Frodo zagarnia więcej ziarenek, wypluwa je na zewnątrz i dopiero je, do tego ślini się niesamowicie.
I teraz zastanawiam się czy wrócić do metalowych, czy kupić te plastikowe.
Czy ktoś mógłby coś doradzić? Czy może sypać im na płaski talerzyk (taki od filiżanki do kawy)?
Dramat, nie ma to jak mieć kota na punkcie kota :-)
Awatar użytkownika
Tygrysek
Posty: 48
Rejestracja: 02 paź 2011, 22:19

Post autor: Tygrysek »

Ja w domku podaje część jedzonka na talerzyku właśnie takim od filiżanek i się zupełnie nie sprawdza. Mój kot jak je to połowe jedzonka spycha z tego talerzyka :-/
Zablokowany