no już od drugiego dnia pobytu Lilly jest spokój gorsze momenty (dla nas domowników) to gdy się koty bawią, Leon lubi podgryzać małą, ale oba świruja gonią jeden drugiego i na odwrót a dzisiaj masakra, mega leń, oba prawie cały dzień spały..
proszę o pomoc... mała rzyga (piana/ rzadka ciecz zółta) i ma sraczkę, ponadto nic nie je czasem tylko piję... nie wiem czy się zatruła czy co... do kwiatów nie ma dostępu,j edyne co mi przychodzi do głowy to mleko które było w szklance na stole, mogła się napić lub ajerkoniak sam ją wczoraj przyłapałem ale nawet jeśli liznęła to baaardzo malutko...
co to może być ?