



... że niby co? teraz tym będziesz mnie karmić <strach> ?
Na początku też nie wiedzieliśmy czy takie zabawy Kacprowi odpowiadają. Na każdy podejrzany miauk lecieliśmy zobaczyć co się dzieje, czy Grand nie robi krzywdy kotu <mrgreen> Co ciekawe to Kacper najczęściej jest prowodyrem tych walk <diabeł> Ale kiedy mu się znudzi albo ma już dość Granda po prostu ucieka. Nigdy żaden zwierzak nie miał żadnej rany, nie lecą kłaki, nie warczą/syczą na siebie więc chyba jest OK.yamaha pisze:<shock> Sama juz nie wiem, co myslec, po obejrzeniu tego filmiku.
Z jednej strony, kicia nie zwiewa, wiec chyba "zle" mu sie nie dzieje.![]()
Z drugiej, mam wrazenie, ze to podgryzanie, pacanie lapa i "uwalanie sie" na nim srednio mu sie podoba i sie broni/atakuja kopiac tylnymi laputkami....
![]()
![]()
![]()
(A co to za czarna laleczka Voodoo sie u Was po domu wala ?![]()
![]()
Taka nam potrzebna wlasnie na forum
![]()
![]()
)
PyzowePany pisze:Wydaje mi się, że gdyby Magnatusowi było źle, to po prostu by wstał i poszedł... <hm> <mrgreen>