Malibu Koci Eden Pl

[Sonia]

Moja Brysia po przyjeździe to też zaraz chciała jeść, rzucała się na jedzeni jak wilk. Dawałam jej w małych ilościach indyka z gerberka. Też nie chciała spać, tylko wciąż gdzieś chodziła, a ja za nią, żeby jej nie przyszło do głowy gdzieś wskakiwać. Potem było już spokojniej, bo przestały działaś środki przeciwbólowe, więc kotka większość czasu leżała i spała, ale nie wiem czy taki stan nie był też spowodowany tym, że miała kubraczek ubrany.

[mały królik]

agniechaxx, u nas po kastracji było dokładnie to samo, masakra, kot biegał, skakał gdzie się da. jak próbowaliśmy za radą weta zostawić ją na noc w transporterze to był taki szał przez 15 minut, że w końcu kota wypuściliśmy. na szczęście po jakiejś dobie wszystko minęło i potem już był spokój.

nie dostałaś kubraka dla kota? żeby nie miał dostępu do rany? my założyliśmy go na noc od razu po powrocie od weta. rano na próbę zdjęliśmy żeby zobaczyć czy będzie zainteresowanie raną i ani się nie obejrzeliśmy, a kot już ciągnął zębami za szwy, więc kubrak powędrował z powrotem na grzbiet i zdjęliśmy dopiero przy zdjęciu szwów. jak się wtedy okazało kot zdążył wyrwać sobie jeden szew na szczęście wszystko dobrze się zrosło.

[agniechaxx]

Malibu codziennie bardziej przypomina mojego kochanego futrzaka z przed sterylki.Chociaz nadal duzo spi,apetyt jej nadal dopisuje i pije duzo wody.Zaczyna sie bawic a jak sie zmeczy to spanko.Ranka bardzo ladnie sie goi mimo braku jakiegokolwiek zabezpieczenia i co mnie cieszy wcale sie ta ranka nie interesuje.Pojawil sie juz nawet meszek na wygolonym brzusiu. <tańczy>

[agniechaxx]