Forum o kotach Agilis Cattus

... brak mi słów ...



Dorotko, Dorszko tulę Was mocno i wciąż wierzę...

Co by miało się nie zdarzyć, myślami i sercem jestem przy Was.

Niesamowicie smutne są te wieści....bardzo mi przykro.Nawet nie wiem co napisać ... może tylko to że jesteśmy ,myślimy i wspieramy Was mocno.Dużo sił dla Was....

Nie mogę w to uwierzyć
Mimo wszystko wierzę w Iskierkę
I jestem z Wami <serce>

Nie potrafię sobie wyobrazić jak czuje się teraz Dorotka.
Bardzo wierzę w tą małą szansę i liczę na to, że będzie to jednak zapalenie opłucnej. Brzmi strasznie, ale tutaj jest przynajmniej szansa leczenia.
Chciałabym coś napisać, jakoś pocieszyć, ale nawet nie wiem jak...
Mam nadzieję, że los się uśmiechnie do niebieskiej królewny.
Czekamy na wyniki.

<strach>

kazdy chyba lezke uronil:( , ja zawsze uwazam musimy walczyc do samego konca , a reszta to juz przeznaczenie...

Trzymam mocno zaciśniete, zawsze jest nadzieja ...