
przygarnięty kotek Mix Brytyjczyka.
- maga
- Hodowca
- Posty: 3486
- Rejestracja: 22 paź 2009, 09:07
- Hodowla: KRABRIKA*Pl
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kraków
- Kontakt:
Re: przygarnięty kotek Mix Brytyjczyka.
To tylko zdrówka koteczce życzyć
.

-
- Posty: 87
- Rejestracja: 03 sty 2018, 20:57
- Płeć: kobieta
- Skąd: Grudziądz
Re: przygarnięty kotek Mix Brytyjczyka.
Kochani , pytanie z cyklu czy ktos wie ?
Bunia jest 2 tygodnie po sterylce a wczoraj zauważyliśmy ze kropelka krwi z rany wyleciała . Bunia ewidentnie sie lizała. Czy to normalne ze jeszcze sie rana nie zagoila na tyle aby mogła sie lizać ? Bunia miała kontrole 30.03 i byko wszystko oki.aha no i bunia nie miała zakladanych szwów tych do sciagania tylko rozpuszczalne zarówno wewnętrznie jak i na zewnątrz. Jutro chyba podjadę do weta ale podpowiedzcie bo dziwnie bunia ta sterylke przechodzi ☹
Bunia jest 2 tygodnie po sterylce a wczoraj zauważyliśmy ze kropelka krwi z rany wyleciała . Bunia ewidentnie sie lizała. Czy to normalne ze jeszcze sie rana nie zagoila na tyle aby mogła sie lizać ? Bunia miała kontrole 30.03 i byko wszystko oki.aha no i bunia nie miała zakladanych szwów tych do sciagania tylko rozpuszczalne zarówno wewnętrznie jak i na zewnątrz. Jutro chyba podjadę do weta ale podpowiedzcie bo dziwnie bunia ta sterylke przechodzi ☹
- Sonia
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 16876
- Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
- Płeć: K
- Skąd: Orzesze
Re: przygarnięty kotek Mix Brytyjczyka.
Mnie się wydaje, że 2 tygodnie po sterylce to powinna być już ranka ładnie zagojona i nic już nie powinno wyciekać. Trochę to dziwne 

-
- Posty: 87
- Rejestracja: 03 sty 2018, 20:57
- Płeć: kobieta
- Skąd: Grudziądz
Re: przygarnięty kotek Mix Brytyjczyka.
Dzwoniłam do weta mówi ze widocznie jakimś cudem dorwała sie językiem ale szwy ma te rozpuszczalne wewnętrznie i ze pewnie strupa rozlizala. Ubranko na tydzień i jakby co mamy obserwować i zaraz podjechać
- yamaha
- Genius Loci
- Posty: 23442
- Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
- Płeć: F
- Skąd: France
Re: przygarnięty kotek Mix Brytyjczyka.

Cos ta sterylka mocno "zle" u Was przebiega, cala kupa komplikacji....







- agniecha
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1066
- Rejestracja: 15 mar 2015, 16:15
- Płeć: kobieta
- Skąd: Bydgoszcz
Re: przygarnięty kotek Mix Brytyjczyka.
Bunia , czy ten wet jest sprawdzony ? Czy masz do niego zaufanie ? Może się czepiam i niech wypowiedzą się dziewczyny robiące więcej sterylek , ale mnie się to nie podoba . Czy na brzuszku dalej jest duży siniak ? W jakiej formie jest koteńka ? Pewnie kubraczek jej przeszkadza , ale poza tym , czy je , pije , chce się bawić ? Co z diagnostyką układu krążenia ? Pamiętam , że po zabiegu był problem i wet mówił o możliwym problemie z sercem , czy coś więcej wiadomo ? Przepraszam , że tak dopytuję , ale dziwna ta sterylka 

- Kasik
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5350
- Rejestracja: 24 lip 2013, 22:49
- Płeć: kobieta
- Skąd: Szczecin
Re: przygarnięty kotek Mix Brytyjczyka.
Ja tez bym skonsultowala z innym wtem, może warto zbadać krew i zrobić usg?
- Joasia
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 374
- Rejestracja: 27 paź 2011, 21:09
Re: przygarnięty kotek Mix Brytyjczyka.
Trudno teraz powiedzieć, co jest przyczyną paprzącej się rany - zbyt szybkie zdjęcie kubraczka (tak zrozumiałam z postów) po sterylce?
Zdarza się też niestety, że szwy "rozpuszczalne" nie rozpuszczają się, stanowiąc drażniące ciało obce i stąd tlący się stan zapalny.
Może tak też być, że zabieg z narkozą uaktywnia, jakieś bezobjawowe do tego momentu schorzenia.
Na pewno nie powinno być wielkiego siniaka i czy na pewno był to siniak, a nie np. krwiak.
Czy Bunia dostała antybiotyk po zabiegu lub później, jaki?
Dużo tych niewiadomych, jak na często wykonywany zabieg. Celowo piszę często, bo prościutki nie jest.
Może to dobry pomysł, jak pisały osoby wcześniej, żeby ogarnął to ktoś świeżym spojrzeniem.
Niekoniecznie inna przychodnia, ale chociaż drugi lekarz?
Trzymam mocno kciuki za kotusię.
J.
Zdarza się też niestety, że szwy "rozpuszczalne" nie rozpuszczają się, stanowiąc drażniące ciało obce i stąd tlący się stan zapalny.
Może tak też być, że zabieg z narkozą uaktywnia, jakieś bezobjawowe do tego momentu schorzenia.
Na pewno nie powinno być wielkiego siniaka i czy na pewno był to siniak, a nie np. krwiak.
Czy Bunia dostała antybiotyk po zabiegu lub później, jaki?
Dużo tych niewiadomych, jak na często wykonywany zabieg. Celowo piszę często, bo prościutki nie jest.
Może to dobry pomysł, jak pisały osoby wcześniej, żeby ogarnął to ktoś świeżym spojrzeniem.
Niekoniecznie inna przychodnia, ale chociaż drugi lekarz?
Trzymam mocno kciuki za kotusię.
J.
- agniecha
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1066
- Rejestracja: 15 mar 2015, 16:15
- Płeć: kobieta
- Skąd: Bydgoszcz
Re: przygarnięty kotek Mix Brytyjczyka.
Szwy rozpuszczalne rozpuszczają się nawet do 90 dni , a i to zależy od organizmu . Zdażają się odczyny zapalne i to ,że " otwierając " pacjenta widać szwy których teoretycznie być już nie powinno .
Buniu jeśli możesz pokaż zdjęcie rany po zabiegu .
Powiem wprost , że to co mnie niepokoi to reakcja po zabiegu opisana przez Bunię i wzmianka o dużym siniaku na brzuchu . Pytałam o usg dlatego , że pierwsza moja myśl to było krwawienie do brzucha po zabiegu , ale to mądry wet widziałby w usg .
Oczywiście , że zabieg mógł uaktywnić jakieś schorzenie .
Dużego krwiaka również bym się bała ponieważ takie rzeczy lubią zropieć i trzeba o tym pamietać .
Ja nie jestem wetem , doświadczenie ze zwierzętami mam niewielkie , ale nie różnią się , aż tak bardzo w takich kwestiach od ludzi , a w przypadku "ludzia " doświadczenie mam duże i byłabym bardzo zaniepokojona .
Buniu mów co słychać , bo myślę o was...
Buniu jeśli możesz pokaż zdjęcie rany po zabiegu .
Powiem wprost , że to co mnie niepokoi to reakcja po zabiegu opisana przez Bunię i wzmianka o dużym siniaku na brzuchu . Pytałam o usg dlatego , że pierwsza moja myśl to było krwawienie do brzucha po zabiegu , ale to mądry wet widziałby w usg .
Oczywiście , że zabieg mógł uaktywnić jakieś schorzenie .
Dużego krwiaka również bym się bała ponieważ takie rzeczy lubią zropieć i trzeba o tym pamietać .
Ja nie jestem wetem , doświadczenie ze zwierzętami mam niewielkie , ale nie różnią się , aż tak bardzo w takich kwestiach od ludzi , a w przypadku "ludzia " doświadczenie mam duże i byłabym bardzo zaniepokojona .
Buniu mów co słychać , bo myślę o was...
-
- Posty: 87
- Rejestracja: 03 sty 2018, 20:57
- Płeć: kobieta
- Skąd: Grudziądz
Re: przygarnięty kotek Mix Brytyjczyka.
Bunia lepiej ranka sie zasklepiła,ale tydzień ma chodzić w kubraczku . Ma apetyt , siusiu i kupa pięknie robi , przytula sie i chodzi po domu . Usg miała Bunia zrobione jak ten siniak wylazl i wszystko bylo ok ( wet mówił ze tak sie rzadko ale zdarza sie ze po jakiś ssawskach podłączonych w trakcie narkozy koty maja . Kontrola była 30.03 i tez wszystko super ,siniak sie rozlal ale wet mówi ze ładnie zanika . Antybiotyk Bunia miała przez 2 pierwsze dni w zastrzyku a później 4 dni po 1/2 tabletki x2 dziennie ( niestety nie pamiętam ) tabletka była dzielona na pol z takim paskiem do łamania ,biała i mała. Jutro postaram sie zrobić w dzien zdjęcie brzuszka ale do weta mam zaufanie . Badanie na serduszko i w kierunku krążenia będą robione jak Bunia dojdzie po sterylce nie chcemy jej teraz dodatkowo stresować .