Jaskier

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Karioka
Agilisowy Rezydent
Posty: 1027
Rejestracja: 22 mar 2019, 15:18
Płeć: kobieta
Skąd: Kraków

Re: Jaskier

Post autor: Karioka »

Dynastia pisze: 23 paź 2021, 12:18
Karioka pisze: 23 paź 2021, 10:52 A nie da się tego czegoś zrobić z Jaskrem w domu?
A jak Jaskier nie pozna domu …? :hidden:
Myślisz? :shock:
Awatar użytkownika
Jaskier
Agilisowy Rezydent
Posty: 1747
Rejestracja: 09 sty 2017, 18:55
Płeć: mężczyzna
Skąd: Szczecin

Re: Jaskier

Post autor: Jaskier »

Póki co oswajam się z myślą, że na czas remontu zamieszkam u rodziców :strach: :-/////
:facepalm:
W mieszkaniu się trochę, pozmienia, to fakt, zobaczymy jaka będzie reakcja :strach:
Awatar użytkownika
madziulam2
Agilisowy Rezydent
Posty: 2820
Rejestracja: 17 lis 2009, 18:18
Płeć: kobieta
Skąd: Kraków

Re: Jaskier

Post autor: madziulam2 »

Coś lepiej??
Awatar użytkownika
Jaskier
Agilisowy Rezydent
Posty: 1747
Rejestracja: 09 sty 2017, 18:55
Płeć: mężczyzna
Skąd: Szczecin

Re: Jaskier

Post autor: Jaskier »

Nie
Dynastia
Agilisowy Rezydent
Posty: 634
Rejestracja: 11 sie 2020, 16:07
Płeć: mężczyzna
Skąd: Poznań

Re: Jaskier

Post autor: Dynastia »

Mieszkanie z R :lol: Bosko! :mrgreen: A co do J . Osobiście znam jeden tylko przypadek kota, który przeprowadzkę przypłacił psychotropami i struwitami. Też był sam. Inne przypadki które znam, dotyczyły przeprowadzki w grupie - 4-5 rezydentów . Cześć zadomowiała się z marszu, inne nie jadły do 48h. Ale chyba sie czuły razem raźniej.
Awatar użytkownika
Jaskier
Agilisowy Rezydent
Posty: 1747
Rejestracja: 09 sty 2017, 18:55
Płeć: mężczyzna
Skąd: Szczecin

Re: Jaskier

Post autor: Jaskier »

Nagle zamieszkanie z R jest jak wypadnięcie z pędzącego pociągu...
J dostaje jedną strzykawkę 6 ml Recovery Liquid rano, i drugą na kolację.
Czy jest możliwe żeby to wystarczało mu na cały dzień? Teraz podjadł suchego i pije.
Kuweta raz dziennie.
Przedwczoraj znów włączyłem Feliwaya, tym razem w korytarzu, skoro już nie boi się pokoju, w którym mieszka.
Rano dostał dopyszczkowo kroplę olejku CBD, znów przespał cały dzień, skończył się KKalmVet i od jutra sam Recovery Liquid.
Dynastia
Agilisowy Rezydent
Posty: 634
Rejestracja: 11 sie 2020, 16:07
Płeć: mężczyzna
Skąd: Poznań

Re: Jaskier

Post autor: Dynastia »

Może ogranicz mu przebywanie do jednego pokoju „na wyłączność” bez zbędnego wchodzenia R. A J spróbuje go potraktować jako coś pewnego i swojego ? W sytuacjach stresowych u nas zawsze skutkują poduszeczki ( te mniejsze i płaskie) z kocimiętką z Maxizoo. No i indyk (piersi lub jeszcze lepiej polędwica ). - jeżeli nie barf, to sparzona o konsystencji lekkiego befsztyka. Na każdego znanego nam niejadka działała. Ważne by indyk nie był z dyskontu :bicz: Tak tu sobie kombinuję, stosownie :mrgreen: do posiadanej mądrości :oops: w tej mierze…
Awatar użytkownika
Jaskier
Agilisowy Rezydent
Posty: 1747
Rejestracja: 09 sty 2017, 18:55
Płeć: mężczyzna
Skąd: Szczecin

Re: Jaskier

Post autor: Jaskier »

Dynastia pisze: 23 paź 2021, 23:57 Może ogranicz mu przebywanie do jednego pokoju „na wyłączność” bez zbędnego wchodzenia R. A J spróbuje go potraktować jako coś pewnego i swojego ?
Tak właśnie jest. Kudłaty i ja mieszkamy w jednym pokoju, a R w drugim i raczej nie wchodzą.
Mama incydentalnie wchodzi bo ma w nim swoją szafę z ciuchami, ale raz dziennie i później jest spokój.
Największy problem to hałasy z kuchni, których boi się Jaskier - drzwiczki szafek, kroki na panelach, trzaskanie talerzami itp
W sytuacjach stresowych u nas zawsze skutkują poduszeczki ( te mniejsze i płaskie) z kocimiętką z Maxizoo. No i indyk (piersi lub jeszcze lepiej polędwica ). - jeżeli nie barf, to sparzona o konsystencji lekkiego befsztyka. Na każdego znanego nam niejadka działała. Ważne by indyk nie był z dyskontu :bicz: Tak tu sobie kombinuję, stosownie :mrgreen: do posiadanej mądrości :oops: w tej mierze…
Już widzę jak Mama piersi na rynek żeby kupić kotu indyka... (a ja nie mam pojęcia a mięsie :(((( )
Karioka
Agilisowy Rezydent
Posty: 1027
Rejestracja: 22 mar 2019, 15:18
Płeć: kobieta
Skąd: Kraków

Re: Jaskier

Post autor: Karioka »

KalmVet możesz kupić jeszcze śmiało. Kilka tabletek nie wystarczy. To ziołowy specyfik który działa dopiero po jakimś czasie. Nie zaszkodzi mu. Kup od razu cały pojemniczek (60 tabletek) bo wychodzi taniej niż na sztuki u weta.
Awatar użytkownika
Jaskier
Agilisowy Rezydent
Posty: 1747
Rejestracja: 09 sty 2017, 18:55
Płeć: mężczyzna
Skąd: Szczecin

Re: Jaskier

Post autor: Jaskier »

Karioka pisze: 24 paź 2021, 10:10 KalmVet możesz kupić jeszcze śmiało. Kilka tabletek nie wystarczy. To ziołowy specyfik który działa dopiero po jakimś czasie. Nie zaszkodzi mu. Kup od razu cały pojemniczek (60 tabletek) bo wychodzi taniej niż na sztuki u weta.
A jak to podawać na dłuższą metę?
Gdyby normalnie jadł to można w mokrej ale nie żre :-/////
Jeśli będzie dostawał tak jak do tej pory - w strzykawce - to nie sprawi to, że polubi moją Mamę. A ja chciałbym wrócić do siebie
Zablokowany