Strona 189 z 196

Re: Jaskier

: 27 paź 2021, 09:25
autor: Luinloth
Nasze się pogłaskać dają i ogólnie są dość otwarte. Ale moja mama mówi, że Morgana woli się bawić niż tulić, a Merlin bardzo domaga się głasków, ale nigdy nie tupta jej brzuszka tak jak nam. Więc nawet ekstrawertycznym kotom nie jest obojętne, jaka ręka głaszcze i karmi :)

Jaskierek dzielny bardzo. Czyli on się nowych ludzi boi, a nie samego miejsca?

Re: Jaskier

: 27 paź 2021, 09:35
autor: Jaskier
Karioka pisze: 27 paź 2021, 00:07 No cóż. Przynajmniej wiesz że to tylko Twój kot.
Tak, jest mój ale ja głaszczę wszystkie napotkane ;-))
Jak przyjechała siostra mojego TZ i usiadła na moim miejscu na kanapie to Jadzia przyszła do niej, o swojej porze na głaskanie, i dała się miziać po brzuchu...
Czyli "sztuka jest sztuka" :lol:
Luinloth pisze: 27 paź 2021, 09:25 Jaskierek dzielny bardzo. Czyli on się nowych ludzi boi, a nie samego miejsca?
Teraz już tylko ludziów, wcześniej wszystkiego.
Nawet u nas w domu, na dźwięk domofonu lub dzwonka do drzwi, chował się do wnętrza kanapy i ewentualnie wychodził po 2-3 godzinach.

Re: Jaskier

: 27 paź 2021, 09:48
autor: elwiska3
Kciuków za Twojego Kocisynka nie puszczam :kciuki:

Wrażliwy jest i niestety dobrze to rozumiem bo Karmelek to dla naszych gości kot widmo :mrgreen:

Re: Jaskier

: 29 paź 2021, 08:23
autor: madziulam2
elwiska3 pisze: 27 paź 2021, 09:48 Kciuków za Twojego Kocisynka nie puszczam :kciuki:

Wrażliwy jest i niestety dobrze to rozumiem bo Karmelek to dla naszych gości kot widmo :mrgreen:
U mnie tak samo było z Leonem. Po przeprowadzce teraz kota widzą wszyscy, przychodzi, daje się pogłaskać. A początki też były trudne.


Za Jaskierka kciuki nieustannie zaciśnięte!!!

Re: Jaskier

: 29 paź 2021, 21:00
autor: Jaskier
U nas trochę optymizmu. J bo się dużo mniej, niestety dom żyje swoim życiem - Mama tłucze schabowe, trzaska drzwiami szafek a w ich pokoju gada TV a Jaskier myśli że to goście i siedzi w pokoju.
Na szczęście coraz wcześniej wychodzi z pokoju, nawet w czasie, gdy Mama jeszcze nie śpi i czyta przy zapalonej lampce. Ostatnio nawet popatrzyli sobie w oczy w pokoju rodziców i Jaskier nie uciekł.
Była też rewizyta - Mama przyszła do niego, podała mu dłoń do powąchania gdy leżał w drapaku ale po kilku sekundach zszedł z niego i schował się w szafce.
W obu tych przypadkach odchodził powoli, spokojnie, bez galopu.
IMG_20211029_194641_resize_28.jpg
Tak wyglądał, gdy w drzwiach pojawił się Tata.

Re: Jaskier

: 29 paź 2021, 21:13
autor: elwiska3
:milosc: fajny jest

Re: Jaskier

: 29 paź 2021, 21:54
autor: Jaskier
To jest mina w stylu "Co mie pan tu do pokoju włazisz???!!!" 😁

Re: Jaskier

: 29 paź 2021, 22:03
autor: Dynastia
Minę ma cudną, a’la imieniny u ciotki: Tata, długo jeszcze będziemy tu siedzieć ?? :chochlik:

Re: Jaskier

: 30 paź 2021, 07:54
autor: ozon
Jaskier pisze: 29 paź 2021, 21:00 W obu tych przypadkach odchodził powoli, spokojnie, bez galopu.
Czyli jak należy - z godnością :)

Niech się dalej poprawia :kciuki: :kciuki: :kciuki:

Re: Jaskier

: 31 paź 2021, 18:51
autor: asiak
Śliczny jest :kotek:
Cieszę się, że jest coraz lepiej :ok: