Nasz pieszczoch brytyjczyk:)

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
Aga12
Posty: 783
Rejestracja: 23 wrz 2010, 12:31
Płeć: kobieta
Skąd: okolice Torunia

Post autor: Aga12 »

Jaki biedny kotus :zalamka: .Całe szczęście,że na Was trafił.Cierpliwości,na pewno wszystko się ułoży i kotek dojdzie do zdrowia.Trzymam za niego kciuki <ok>
Snowshoe
Posty: 49
Rejestracja: 16 cze 2012, 20:22

Post autor: Snowshoe »

Dziękujemy za słowa wsparcia :) Bardzo ciężko jest nam zostawiać go samego na noc (nie ma wstępu do naszej sypialni) i ogólnie w domu (teraz mam trochę wizyt u lekarza i wiadomo, ze kotka nie wezmę ze sobą). Dzisiaj idę do stomatologa i boli mnie serce, ze kotek zostanie sam. Nie chcę, by bał się, ze znowu ktoś go opuści :( Rano pięknie nas przywitał mruczeniem i pieszczotami. Zdominował sobie cały salon :-) Cieszymy się, że możemy dać mu nowy dom.

Za Waszą radą położyłam na jego kanapie białe prześcieradło. W ten sposób- oprócz ochrony- będę wiedziała, ile stracił pcheł. Dzisiaj znalazłam kilka martwych. Ostatnio syczał na moją mamę, dzisiaj tarł o nią policzkami (zaznaczał swój teren) i mruczał jej. Chyba powolutku się przyzwyczaja:)
Snowshoe
Posty: 49
Rejestracja: 16 cze 2012, 20:22

Post autor: Snowshoe »

Zdublował mi posta, bo spaceruje po klawiaturze :)
Awatar użytkownika
Mago
Super Admin
Posty: 4597
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Mago »

Witam na forum :-)

Snowshoe, zaaplikujcie też preparat przeciw pchłom pozostałym zwierzakom w domu. Nawet jeżeli zwierzęta nie mają ze sobą bezpośredniego kontaktu, to pchełki mogą się przenieść na Waszych ubraniach. Inaczej będziecie mieli niekończącą się historię z tymi pasożytami :kotek:
Snowshoe
Posty: 49
Rejestracja: 16 cze 2012, 20:22

Post autor: Snowshoe »

Na szczęście pies i drugi kot mają nowe obroże przeciwpchelne. A ja dzisiaj widzę masę zdechłych pcheł wszędzie:) To dobry znak. Kicia też się na razie mniej drapie i jest odprężony:) Jak już naszemu zwierzowi wszystkie wypadną, to jeszcze wykąpiemy zwierzaki w szamponie przeciwpchelnym, tak na wszelki wypadek, by skończyć z tym raz na zawsze :) Dziękuję za rady:)
Awatar użytkownika
Sonia
Agilisowy Rezydent
Posty: 16876
Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
Płeć: K
Skąd: Orzesze

Post autor: Sonia »

Musisz też całe otoczenie porządnie wymyć, odkurzyć i wyprać co się da.
Szkoda by było, gdyby się jakieś jeszcze gdzieś uchowały, a potem znowu przerzuciły na kota.
Awatar użytkownika
asiak
Agilisowy Rezydent
Posty: 14463
Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28

Post autor: asiak »

Biedny koteniek.Zawsze mnie wzruszają takie historie.Dobrze ,że do Was trafił ,w końcu ktoś go pokochał. <serce> :kotek:
Snowshoe
Posty: 49
Rejestracja: 16 cze 2012, 20:22

Post autor: Snowshoe »

asiak pisze:Biedny koteniek.Zawsze mnie wzruszają takie historie.Dobrze ,że do Was trafił ,w końcu ktoś go pokochał. <serce> :kotek:
Dzisiaj się dowiedziałam, co go spotkało u poprzednich właścicieli. Powiem jedno- kot przez 2 lata przeżył tam gehennę i cud, ze żyje :( Miał na imię Sebo i ma 5 lat. Mieliśmy nazwać go Fado, ale ze względu na to, ze wreszcie ma spokojny, kochający dom i że jest bardzo pogodny, nazwaliśmy go Szczęściarz. Chcemy, by zapomniał o tym, co złe. Poza tym Fado to smutne imię, a on jest taki wesoły i widać, ze nareszcie szczęśliwy:)
Awatar użytkownika
margita
Agilisowy Rezydent
Posty: 5567
Rejestracja: 17 lut 2012, 14:04
Płeć: kobieta
Skąd: zachodniopomorskie

Post autor: margita »

No to teraz witamy z właściwym imieniem ... <mrgreen>
Witaj Szczęściarzu i dużo swoich fotek wrzucaj ... <mrgreen>
Awatar użytkownika
yamaha
Genius Loci
Posty: 23442
Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
Płeć: F
Skąd: France

Post autor: yamaha »

<klaszcze> Szczesciarzu ! :kotek:
Zablokowany