Bella & Carlos
- Fusiu
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 6671
- Rejestracja: 04 sty 2014, 09:22
- Płeć: kobieta
- Skąd: Nowy Sacz
Re: Bella & Carlos
ojej... oby ta diagnoza pozwoliła w końcu pozbyć się problemu <ok> <ok> <ok>
- AgnieszkaP
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 4857
- Rejestracja: 24 lut 2011, 16:16
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Bella & Carlos
Dziękuję Wam bardzo za wszystkie kciuki
Wciąż są nam bardzo potrzebne.
Wczoraj po zastrzyku Belluchna była wieczorem wulkanem energii. Ganiała, bawiła się, dusiła szczurka, mordowała dywanik. A dziś rano jakaś taka dziwna jest. Myślę, że to efekt zastrzyku. Chodzi pomalutku, wzrok jakiś taki rozbiegany, przestraszony. Rozgląda się niepewnie. Tylko raz miauknęła, jak nie ona. Kuleje, ale minimalnie. Apetyt ma, wodę podałam jej strzykawką. W kuwecie była.
Teraz śpi sobie moje słonko
20 kwietnia pojedziemy jeszcze na konsultacje do ortopedy dr Bissenika. I będziemy już tylko leczyć...
I odchudzać oczywiście 8-)
O tym zastrzyku sobie jeszcze w necie poczytałam, że na jedne pieski w ogóle nie działał, na inne tak. Ma trochę skutków ubocznych, w tym apatię. I trochę strasznych rzeczy poczytałam, chyba niepotrzebnie

Wczoraj po zastrzyku Belluchna była wieczorem wulkanem energii. Ganiała, bawiła się, dusiła szczurka, mordowała dywanik. A dziś rano jakaś taka dziwna jest. Myślę, że to efekt zastrzyku. Chodzi pomalutku, wzrok jakiś taki rozbiegany, przestraszony. Rozgląda się niepewnie. Tylko raz miauknęła, jak nie ona. Kuleje, ale minimalnie. Apetyt ma, wodę podałam jej strzykawką. W kuwecie była.
Teraz śpi sobie moje słonko

20 kwietnia pojedziemy jeszcze na konsultacje do ortopedy dr Bissenika. I będziemy już tylko leczyć...
I odchudzać oczywiście 8-)
O tym zastrzyku sobie jeszcze w necie poczytałam, że na jedne pieski w ogóle nie działał, na inne tak. Ma trochę skutków ubocznych, w tym apatię. I trochę strasznych rzeczy poczytałam, chyba niepotrzebnie

- Sonia
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 16876
- Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
- Płeć: K
- Skąd: Orzesze
Re: Bella & Carlos
Aguś lepiej nie czytać za dużo na temat leków, bo takich strasznych rzeczy się można naczytać, że potem strach cokolwiek podawać 

- MoniQ
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 10272
- Rejestracja: 22 lut 2013, 14:24
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Opole
Re: Bella & Carlos
Moje kciuki też zaciśnięte <ok>
Belluniu, zdrowiej!
Co się człowiek namartwi o te nasze koty....


Co się człowiek namartwi o te nasze koty....
- Danusia
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5837
- Rejestracja: 18 lis 2011, 17:06
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Bella & Carlos
Ja tez bardzo mocno trzymam kciuki za Belluchnę <ok> <ok> <ok> <serce> <serce> <serce>
Doktor Biseniuk jest świetnym lekarzem znam go osobiście i to całkiem dobrze , operował kiedys jeszcze w Elvecie naszą poprzednią sznaucerke miała zmianę na biodrze i to złośliwą niestety ale tak została dobrze zoperowana i leczona bo dostawała od dr Biseniuka specjalne zastrzyki z jadu tarantulli ( niedostępne obecnie ),że pięknie ją dr postawił na 4 łapy ( miała wtedy 9 lat) ,a jak miała 13 kleszcz dopiero załatwił jej nerki i watrobę i nie dała maleńka rady ale gdyby nie to pożyłaby jeszcze z nami ,a na sznaucera olbrzyma 9 lat to średni wiek życia także chyba nieżle świadczy to o dr Biseniuku jak wyciagnął pięknie sunie ze złośliwego nowotworu <mrgreen>
Teraz juz od kilku lat ma pan dr swój własny gabinet który prowadzi razem z żoną też bardzo fajnym wetem .
Doktor Biseniuk jest świetnym lekarzem znam go osobiście i to całkiem dobrze , operował kiedys jeszcze w Elvecie naszą poprzednią sznaucerke miała zmianę na biodrze i to złośliwą niestety ale tak została dobrze zoperowana i leczona bo dostawała od dr Biseniuka specjalne zastrzyki z jadu tarantulli ( niedostępne obecnie ),że pięknie ją dr postawił na 4 łapy ( miała wtedy 9 lat) ,a jak miała 13 kleszcz dopiero załatwił jej nerki i watrobę i nie dała maleńka rady ale gdyby nie to pożyłaby jeszcze z nami ,a na sznaucera olbrzyma 9 lat to średni wiek życia także chyba nieżle świadczy to o dr Biseniuku jak wyciagnął pięknie sunie ze złośliwego nowotworu <mrgreen>
Teraz juz od kilku lat ma pan dr swój własny gabinet który prowadzi razem z żoną też bardzo fajnym wetem .
- AgnieszkaP
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 4857
- Rejestracja: 24 lut 2011, 16:16
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Bella & Carlos
Cieszę się Danusiu, że masz tak dobre zdanie o tym doktorze. Terminy ma dość odległe, ale czasem warto poczekać. Do dr Sterny, też ortopedy, trochę straciłam zaufanie, jak stwierdził, że Bella powinna ważyć max 4,5 kg...
Belluchna przed chwilą obudziła się z głośnym miaukiem i tak nachalnie dopominała się głasków <lol> Oczywiście wszystko rzuciłam i pognałam głaskać kotenię

Belluchna przed chwilą obudziła się z głośnym miaukiem i tak nachalnie dopominała się głasków <lol> Oczywiście wszystko rzuciłam i pognałam głaskać kotenię



- atomeria
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2891
- Rejestracja: 28 gru 2012, 11:17
- Płeć: K
- Skąd: okolice Poznania
Re: Bella & Carlos
Aga, myślę, że jednak czytać warto, o potencjalnych skutkach ubocznych również, ale wszystko potem dzielić przynajmniej przez dwa i nie zakładać, że nam się przytrafią.
<ok> <ok> <ok> <ok> za zdrowie bliźniaków!
<ok> <ok> <ok> <ok> za zdrowie bliźniaków!
- AgnieszkaP
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 4857
- Rejestracja: 24 lut 2011, 16:16
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Bella & Carlos
Carlos jadł ostatnio wczoraj ok. 17. Zjadł mniej niż pół porcji mokrego. Od tamtego czasu nawet nie chce spojrzeć na suche czy na mokre. Biorąc pod uwagę, że mamy weekend, chciałam Was zapytać, ile czasu mogę spokojnie czekać na poprawę?
Niepokoję się, bo to u niego niespotykane.
Podałam mu Bezo-pet, ostatnio sporo się z niego sypie.
Sam z siebie chodzi do fontanny i pije.
Z innych objawów - jednokrotne saneczkowanie na dywanie.
Był odrobaczony Milbemaxem w lutym.
Jest trochę wystraszony, reaguje nerwowo na wszelkie hałasy (normalnie nierobiące na nim wrażenia).
Przed chwilą wskoczył na drapak - zanosi się na dłuższe spanie.
Niepokoję się, bo to u niego niespotykane.
Podałam mu Bezo-pet, ostatnio sporo się z niego sypie.
Sam z siebie chodzi do fontanny i pije.
Z innych objawów - jednokrotne saneczkowanie na dywanie.
Był odrobaczony Milbemaxem w lutym.
Jest trochę wystraszony, reaguje nerwowo na wszelkie hałasy (normalnie nierobiące na nim wrażenia).
Przed chwilą wskoczył na drapak - zanosi się na dłuższe spanie.
- Danusia
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5837
- Rejestracja: 18 lis 2011, 17:06
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Bella & Carlos
A kiedy robił kupke i jaką ( może sie zatkał kłakami )
i boli pupka ,a moze gruczoly okołoodbytnicze
no jeden dzięń może kot nie jeść ale potem to już niedobrze 



- AgnieszkaP
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 4857
- Rejestracja: 24 lut 2011, 16:16
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Bella & Carlos
Kupę zrobił tej nocy, była bardzo sucha. Carlosek robi kupę co drugi dzień.