Strona 283 z 352

Re: Bella & Carlos

: 25 sie 2015, 22:39
autor: atomeria
O rany, przegapiłam nowe zdjęcia Bliźniaków Misiaków <zakochana> <zakochana> Cudnie Was widzieć, miśki widać w świetnej formie i gratuluję dobrych efektów odchudzania! Chociaż wydzielania karmy współczuję... z drugiej strony do wszystkiego można się przyzwyczaić, a zdrowie najważniejsze.
:kotek: :kotek:

Re: Bella & Carlos

: 07 wrz 2015, 17:12
autor: AgnieszkaP
Byłam dziś z Bellą u dr. Bissenika (chirurga, ortopedy).
Gdy uciskał jej staw ramienny prawej przedniej łapy, głośno miauczała, musiało ją mocno boleć.
Dr zrobił rtg obu łap, no i w prawej w stawie ramiennym widać ubytek kości, w lewej też, ale mniejszy.
Wg dr takie zmiany nigdy nie wróżą nic dobrego :((((
W czwartek idziemy na usg okolicy stawu ramiennego, za 3-4 tyg powtarzamy rtg, no i zobaczymy.
Podłamałam się :((((

Mam kontynuować podawanie Arthroflexu.

Chodzę z nią po wetach z powodu kulawizny od 2,5 roku... powinnam była od razu się umówić do tego weta :-///// Jeszcze 4 m-ce temu usłyszałam, że w kościach wszystko ok.

Re: Bella & Carlos

: 07 wrz 2015, 17:15
autor: Mago
Agnieszko, a doktor mówił coś więcej? co jest powodem takich zmian?

Re: Bella & Carlos

: 07 wrz 2015, 17:18
autor: AgnieszkaP
Mago pisze:Agnieszko, a doktor mówił coś więcej? co jest powodem takich zmian?
Nie - stwierdził, że na razie mamy przyczynę, no i trzeba dotrzeć do jej podłoża. Teraz chce obejrzeć tkanki miękkie, stąd to skierowanie na USG, no i jak będzie miał tę wiedzę + powtórny RTG za jakiś czas (porównanie, czy te zmiany się powiększają), powie, co dalej.

Re: Bella & Carlos

: 07 wrz 2015, 17:19
autor: Kasik
Aguś :hug: No nie wiem, co Ci mam napisać, pomartwie się z Tobą :((((
Kciuki za koteczkę, żeby Bellci nic nie bolało i zmiany ustąpiły :kotek: <serce> <ok>

Re: Bella & Carlos

: 07 wrz 2015, 17:48
autor: Beate
Agnieszko :hug:
Mam nadzieję, że nie da się to leczyć <ok> <ok> <ok> <ok> <ok>

Re: Bella & Carlos

: 07 wrz 2015, 18:53
autor: yamaha
O rany :((((
Belluchna, no cos Ty, misiaczku, nie choruj....
:kotek: :kotek: :kotek:


<ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> <ok> Wielkie, zeby sie okazalo, ze to nic tak bardzo powaznego.
Belluniu :kotek: :kotek: :kotek:

Re: Bella & Carlos

: 07 wrz 2015, 19:43
autor: Miss_Monroe
Agnieszko, nieustannie trzymam bardzo mocne kciuki za koteczkę :kotek: Mam nadzieję, że wszystko bedzie dobrze!

Re: Bella & Carlos

: 07 wrz 2015, 20:02
autor: Danusia
Agnieszko pamiętasz jak namawiałam Ciebie kilka miesięcy temu na wizytę i leczenie Belluni u Bissenica to naprawdę jest świetny wet naszą poprzednią sznaucerkę z beznadziejnego stanu wyciągnął , operował i to w bardzo ciężkim stanie :ok: postawił ją na 4 łapy dosłownie , robił nawet zastrzyki z jadu tarantulii i Agunia cieszyła sie jeszcze 4 lata życiem i gdyby nie kleszcz :-///// pewnie biegałaby dłużej , trzymaj się tego lekarza....... biedna koteczka musi cierpieć :((((

<ok> <ok> <serce> :kotek: :((((

Re: Bella & Carlos

: 07 wrz 2015, 20:36
autor: Sonia
Oj Belluniu :(((( :kotek: Mam nadzieję, że teraz jak już jest zlokalizowane co się dzieje z łapkami to uda się to jakoś zahamować i Bellunię przestanie boleć. Ogromne kciuki trzymam za to <ok> <ok> <ok> <ok>