
Jaśnie wielmożna Lunkowość uznała za stosowne całe urodziny przespać (z małą przerwą na świąteczny obiadek).

kamanda77 pisze:wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek :-P
bardzo ładna kicia, głowa mi sie podoba bardzo!
Mały Lew pisze:słodka, a nosek do zacałowania :-)
śliczne futro!
Jo`Ann pisze:Pewnie się zmęczyła odbieraniem urodzinkowych prezentów.
Wszystkiego najlepszego Lunko - słodkich kocich snów o przystojnych sierściuszkach :-)
kasia-lukasz pisze:Jest tak słodka, że dałam sobie ją na pulpitmam nadzieję, że mam cichą zgodę :-)
Mago pisze:Jeszcze raz wszystkim dziękuję za ciepłe słowa pod adresem mojej kici.
![]()
Kasiu, no jasne, że masz zgodę... zwłaszcza, że ja od Dorszki wydębiłam zdjęcie Diunki i mam je u siebie na pulpiciekasia-lukasz pisze:Jest tak słodka, że dałam sobie ją na pulpitmam nadzieję, że mam cichą zgodę :-)
![]()
![]()
Gonab pisze:Piękne zdjecie Mago!!!!!
dark_chocolate pisze:Piękna Lunka !!
Najbardziej rozbawilo mnie to, że "nie sposób jej wyłączyć".
Aya pisze:Będę bardzo mocno trzymała kciuki za szybką aklimatyzację Lunki na nowym włościach :-) Mam nadzieję, że Twój Arek polubi Twoja piękną, liliową misię na tyle, by uszczęśliwić Was obie ! Powiedzmy, że hmmmm ... kupi drugiego kotka ?:-D
Ania i Krzysiek pisze:My też trzymamy kciuki. Będzie dobrze!!! Pierwsze kroki w nowym domu zawsze bywają trudne :-)
dorszka pisze:Powiedz Arkowi, że w takim razie jest nas już dwojeMago pisze:Proszę też o kciuki za Arka, który nigdy kota nie miał i mówiąc szczerze nigdy mieć nie chciał. No a teraz ma... :-).
pantera pisze:No to trzymamy kciuki za Arka, bo Luna szybciutko zadomowi się w nowym miejscu.
Mój TZ był obojętny na kota i nie robił problemów, aby w domu pojawił się kot. Przy drugim trochę zwątpił, a przy trzecim to pukał się palcem w czoło :-P
Jak pojawiły się kociaki w tym dwa czarne, nie pozwolił pomalować jednemu z nich pazurka lakierem do paznokci w celu rozróżnienie który jest który, bo przecież to trujące może być dla kociaków :-) ale tak ogólnie jak go zapytać to koty są mu obojętne
Gonab pisze:Trzymam kciuki za Arka i jego szybką aklimatyzację z nowej sytuacji, bo o Lunkę się nie martwię 8-) 8-) 8-)
Mago pisze:To fantastyczny pomysł jestAya pisze:...Mam nadzieję, że Twój Arek polubi Twoja piękną, liliową misię na tyle, by uszczęśliwić Was obie ! Powiedzmy, że hmmmm ... kupi drugiego kotka ?![]()
![]()
... ale mi wystarczyłaby zgoda na drugiego kotka.
No cóż, wszystko przed nami :-).
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
luki99 pisze:trzymam kciuka za lulnę
kesja pisze:Trzymam kciuki za Lunkę i jej oczka
czasami zdarza sie tak ze po przeprowadzce inny kurz, szczególnie wzmożony po remoncie moze spowodowac zapalenie...
pozdrawiam
Ania i Krzysiek pisze:Wszystkiego dobrego Lunka :-)
Głaski i mizianki od naszej całej kocio-ludzkiej rodzinki
100 Lat!!!
zyczą: Ania, Franek, Krzysiek i Tosia :-)
dorszka pisze:I ja trzymam kciuki za całą Waszą trójkę, cieszę się, że z oczkiem już w porządku. I życzę samych takich cudownie pięknych zmian w życiu
Aya pisze:Bardzo się cieszę, że Lunka odnalazła się w nowym miejscu. To wspaniała wiadomość. Trzymam kciuki by przeszła szybko i dobrze planowany zabieg !