Strona 5 z 29

: 10 sty 2012, 11:25
autor: kinus
ja sie ratuje dodatkowym grzebieniem metalowym, ktory kiedys kupilam na wystawie
on ma w sobie jakies ladunki, ktore powoduja, ze siersc sie nie elektryzuje
po furminatorze przeczesuje tym kota

: 10 sty 2012, 12:20
autor: Yola
Grzebien metalowy tez mam, ale on ma raczke z plastiku, i tez sie elektryzuje. Nie wiem dlaczego, moze to ja mam w sobie taka moc, bo wyczesana siersc elektryzuje sie i przykleja nie tylko do tych raczek z gumy czy plastiku, ale i do mnie.
Jest to o tyle wkurzajace, ze trudno nad wyczesana sierscia zapanowac.

: 10 sty 2012, 13:26
autor: Sonia
Mi się też kłaki elektryzują przy czesaniu, dlatego czeszę futra zawsze w wannie. Łatwiej potem opanować te wszystkie kłaki i nie fruwają wszędzie.

: 10 sty 2012, 13:33
autor: Yola
Ja czesze w lazience, na dywaniku kolo prysznica, z ktorego latwo zebrac klaki, niestety wanny nie mam :-/ Przez to elektryzowanie musze nie tylko odklaczac dywanik, ale i siebie.

: 10 sty 2012, 14:47
autor: jasminka
Ja po czesaniu kotów też siebie odkurzam <mrgreen>

: 10 sty 2012, 15:49
autor: Matyldonka
Ja co wyczeszę od razu formuję w kulkę. Za każdym pociągieciem furminatora dokładam kłaków do tej kulki. Mam troche problem bo Kupcia chce mi ja zawsze zjeść <mrgreen> i zamiast pozwolic mi tym furminatorem jeździc po niej - zaczyna zabawy z tą kulką kłaczków :)

A co do rączki, też mam gumowa i też sie cholerstwo elektryzuje :-/ . Czyszczę sie potem takim wałkiem z paskiem przylepnym.

: 10 sty 2012, 18:47
autor: Alicja
Dołączyłam jakiś czas temu do użytkowniczek tego wynalazku, przeczesuję Maru. Używać będę go rzadko.
Jestem zadowolona, mniej kłaczy :-)

: 10 sty 2012, 20:35
autor: Danusia
Ja mam furminator z takim samooczyszczaczem co się na taką zapadkę naciska, więc po przeczesaniu futra w lewym ręku trzymam torebkę po zakupach i bach furminator do torebki naciskam to coś i znowu furminator atakuje futro i w ten sposób jako tako opanowuje kłaki , niestety nie mam wanny , niby mogę w kabinie ale tam ciasno <lol> , więc rozkładam dużą pieluche na nią futro i do roboty :-(

: 10 sty 2012, 21:07
autor: Matyldonka
Ja widzialam taki zwykly furminator z pojemnikiem na futerko. Czesze się i futerko leci sobie wprost do tego pojemniczka. Ciekawe jak sprawdza sie w praktyce.
Danusia a moglabys wkleić zdjęcie tego furminatora? Chcialabym zobaczyc jak wygląda.

: 10 sty 2012, 21:12
autor: Sonia
Ja mam TAKI
Danusia chyba też taki kupiła.