Strona 57 z 59
Re: Jeszcze niecale 5 tygodni... Witamy sie :)
: 26 kwie 2013, 20:16
autor: elunia40
No właśnie, przypominam sobie, że to był taki zielony kubraczek. Koteczka była ruda, a kubraczek zielony. Kolory gryzły się, oczy bolały patrząc na to zestawienie, ale kotce to było obojętne. Rana wygoiła się pięknie, ubranko trzymało się do końca.
Re: Jeszcze niecale 5 tygodni... Witamy sie :)
: 26 kwie 2013, 23:33
autor: AgnieszkaP
Amber, daj znać, jak tam u Was sytuacja? Mam nadzieję, że wychodzicie na prostą <ok>

Re: Jeszcze niecale 5 tygodni... Witamy sie :)
: 27 kwie 2013, 09:20
autor: Amber
Ale u nas niestety nie ma takich kubraczkow jak w PL, dostalam wlasnie takie skarpetkowe body...
Ale juz sobie poradzilam i uszylam ze starego T-shirta kubraczek wiazany na grzbiecie :-)
I przyszlam z dobrymi wiadomosciami <tańczy>
Zadzwonili do mnie wczoraj z kliniki i sa juz wyniki biopsji. Okazalo sie, ze to nic groznego, a tylko mocna infekcja, ktora dosyc czesto wystepuje u mlodych zwierzaczkow :-) Nie mozna do konca stwierdzic, co ja wywolalo, ale bedziemy leczyc.
Casi bedzie na specjalnej antybiotykowej kuracji i miejmy nadzieje, ze pobijemy wroga juz niedlugo :->
A za 4 tygodnie kolejne USG, zeby zobaczyc jak kuracja podzialala <ok>
Dziekuje Wam bardzo za wszystkie cieple slowa i trzymanie kciukow za Casiego

Re: Jeszcze niecale 5 tygodni... Witamy sie :)
: 27 kwie 2013, 10:04
autor: asiak
Ufff, to dobrze :-)
Re: Jeszcze niecale 5 tygodni... Witamy sie :)
: 27 kwie 2013, 10:34
autor: ania1978
Re: Jeszcze niecale 5 tygodni... Witamy sie :)
: 27 kwie 2013, 16:45
autor: Sonia
Uff to dobrze, że to jest coś co da się leczyć
Trzymam kciuki, żeby kotuś jak najszybciej wrócił do zdrowia <ok>
Re: Jeszcze niecale 5 tygodni... Witamy sie :)
: 28 kwie 2013, 09:58
autor: Becia
Strasznie się cieszę, że to nic poważnego i mocno trzymam kciuki za skuteczne i ekspresowe pokonanie wroga <ok> <ok> <ok>

<tańczy> <tańczy> <tańczy>
Re: Jeszcze niecale 5 tygodni... Witamy sie :)
: 28 kwie 2013, 17:06
autor: Amber
Dziekujemy bardzo
My mamy tylko nadzieje, ze kuracja tym razem zadziala, bo ostatnio bylo dobrze, tylko wtedy kiedy Casi brak antybiotyk. Po odstawieniu wymioty wracaly...
Zobaczymy teraz, oby sie udalo :-)
W miedzyczasie dwa zdjecia, bo juz dawno nie bylo...
Brownie i jego wygibasy w rozecie <zakochana>
Casi tuz przed obcieciem pazurkow <mrgreen> <zakochana>

Re: Jeszcze niecale 5 tygodni... Witamy sie :)
: 28 kwie 2013, 17:48
autor: Becia
Śliczności <zakochana> <zakochana> <zakochana> Ja poproszę więcej zdjęć chłopaków :-)
Re: Jeszcze niecale 5 tygodni... Witamy sie :)
: 28 kwie 2013, 22:20
autor: Agnes
Cudo czekolada <zakochana> bardzo sie ciesze i kciuków za Casiego nie odpuszczam! <ok>
