Ula pisze:No u mnie niestety tak samo.Caesar nienawidzi TEGO i wypadów plenerowych nie ma!Kot był tak zestresowany,że mu odpuściłam.<zakochana>
to jest chyba rodzinna przypadłość naszych Pluszaków
miałam na myśli wypad na balkon, bo jeszcze niezabezpieczony w tym roku <lol>
ale i ja jestem podobnego zdania ,że nic na siłę, po prostu musimy zabudować balkon i po problemie
dzisiaj był foch , pomimo próśb Enya nie chciała pokazać pysia , ja wiem to wszystko przez te brzydkie szelki
Misiulka dalej na "NIE"
po moich usilnych błaganiach i przeprosinach, że kupimy inne ładniejsze a te oddamy chłpoczykowi dziewczynka się zlitowala nad upierdliwą babą <pokłon>