Forum o kotach Agilis Cattus

Niestety zbyt wielu zdjęć z wystawy nie mam, bo jak wiadomo oświetlenie kiepskie, a koty się ruszał <lol> (złej tanecznicy rąbek od spódnicy <lol> <lol> <lol> )









Widział ktoś takie cudeńko? Koło dla kotów do biegania, niczym dla chomika <shock>

Konstancja pisze:Widział ktoś takie cudeńko? Koło dla kotów do biegania, niczym dla chomika <shock>

Kociaste cudne
Ale to koło to tak na poważnie?? <shock> I że one mają tak dookoła niby...?? <lol> A masz jakieś zdjęcie z kocim modelem w środku? <lol>

Cudne koty:-) Ech też bym się wybrała na jakąś wystawkę.
Koło do biegania?! Już to widzę, jak któryś w nim biega:-D Bieżnia dla psów - jak najbardziej, ale koty przecież stricte nie biegają, prędzej powinni wymyślić coś takiego do wspinania;-)

niestety to były tylko wystawowe modele, zaden kot nie testował <mrgreen>

nie wiem jak to sie sprawdza w praktyce, tez mnie zdziwiło, w sumie scianka wspinaczkowa miglaby byc ciekawsza dla wiekszosci kotow ( omijajac te ktore tego nie potrafia i ja wcale nie smieje sie z Huana <diabeł> )

Kot na drugim zdjęciu skradł moje serduszko <zakochana> <zakochana> <zakochana>
Kto tam sprzedawał te koła dla kotów? Niech sobie sam w tym pobiega <lol> <lol>

Na youtube można znaleźć filmiki, jak kociaste latają w tych kółkach, ale przeważnie jakieś bengale widziałam, brytków nie znalazłam <mrgreen>

Sonia pisze:Na youtube można znaleźć filmiki, jak kociaste latają w tych kółkach, ale przeważnie jakieś bengale widziałam, brytków nie znalazłam <mrgreen>

A wyobrażasz sobie Tamisia biegającego w tym?

MoniQ pisze:

Sonia pisze:Na youtube można znaleźć filmiki, jak kociaste latają w tych kółkach, ale przeważnie jakieś bengale widziałam, brytków nie znalazłam <mrgreen>

A wyobrażasz sobie Tamisia biegającego w tym?

Myślę, że taka łódeczka byłaby super, żeby się ładnie brzuszek ułożył do leżenia <rotfl>

betuś - ja też byłam oczarowana najbardziej tym złotym norwegiem z drugiego zdjecia

haha ja bym się jesCze mogła łudzić, że Moruś by biegał, ale Huan jakby obrócił to koło, to by wypadł nie mogąc złapać równowagi, bo tak by tłuszczykiem wywijało <lol>

dziewczyny mam pilną sprawę ! siostra napisała, ze mała puchata miała coś jak łzy w oczach, cos mokrego co oblało oko i spłynęło do rogówki... nie oblepiło oka, nie był to śluz.

na razie zdarzyło się jednorazowo i nie pojawiły się zadne inne objawy... co ktoś się z czymś takim spotkał? czy to jakis stan chorobowy?