Dziękujemy, dziękujemy <oops>
Kotka chyba wie, że dzisiaj jakiś specjalny dzień, bo przytula się i gada ze mną więcej niż zwykle. A przytula się w taki sposób, że łasi się pyszczkiem o moją twarz i na koniec ściąga mi nosem okulary <shock> wprost uwielbia to robić... jest bardzo zawiedziona, kiedy muszę je zdjąć, żeby je przetrzeć, bo już całkiem nic nie widzę (bo mokry nosek bardzo dokładnie mi je zapaćkuje <mrgreen> ).
Dostała też na urodzinki pyszne i zdrowe karmy, które były w paczce z drapakiem, miały wystąpić w charakterze tortu, ale niestety ku mojemu zdziwieniu, ten prezent nie spotkał się z akceptacją

Początkowo żadnej nawet nie powąchała, teraz pochrupała trochę POW, ale co mnie najbardziej śmieszy Ziwi Peak nie traktuje w ogóle jako jedzenia! nie powąchała, nie spróbowała, mija miseczkę z zupełną obojętnością. Może ten kształt ją zniechęcił? Bo trochę dziwne te płateczki...
A jak tam Wasze kotki ucieszyły się z próbek?