Srebrna rosyjska księzniczka :)

[flanelina]

Witam wszystkich Forumowiczów!

To strony Waszego forum (szczególne podziękowania dla Dorszki) były dla mnie abecadłem w pielęgnacji i żywieniu mojego kociambra i z wielu niepokojów mnie wyleczyły konkretnymi informacjami, których często próżno szukać u weterynarzy. Za to wszystko jestem bardzo wdzięczna i zdecydowałam się pochwalić moją pociechą, która co prawda brytyjczykiem nie jest, ale jak powiedziano w motcie tego działu "Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia ", więc myślę, że mój kot też znajdzie tu miłe przyjęcie.
Przedstawiam Buffy Supertiger *RU !

A oto parę zdjęć mojej piękności <serce>

[Julcik]

Witajcie :-)

[yamaha]

Rany, jaka cudna ! <zakochana>
I tak jak kota bez ogona sobie nie wyobrazam u mnie w domu, tak o "bezusznym" nawet myslalam, zanim nie wybralam BLH.
Witajcie na forum i koniecznie wrzucaj nam regularnie duzo fotek tej pieknosci <serce>

[Audrey]

Niesamowitego masz kota. Piękna <serce>
Witaj na forum.
Napisz nam coś więcej o swojej księżniczce.

[Sonia]

Witam na forum :-)
Koteczka śliczna, ale tych uszek to mi brakuje jakoś <oops>

[Julcik]

Koteczka śliczna, ale tych uszek to mi brakuje jakoś <oops>

O, to, to właśnie. Mam to samo <oops>

[Snusia]

:-) witam na forum
Kotka słodziasta a babole przyzwyczają się do braku odstających uszków <rotfl>

[flanelina]

Buffy przyjechała do nas z Moskwy w lipcu, teraz ma 11 miesięcy i jest koszmarnym przytulaskiem Najchętniej spędzałaby ze swoim Państwem cały dzień na kanapie (teraz oboje z mężem mięliśmy grypę - więc kot szczęśliwy leżał między nami na łóżku). Ale jej najbardziej nietypową, jak dla mnie cechą jest jej niewiarygodna gadatliwość! Co rano, jak już jej otworzymy drzwi wskakuje na nas i ocierając się gada i gada i gada o tym co się wydarzyło w nocy A ile tonów tych miałków i dzwięków - cały słownik. Nigdy nie przerywa, jak jej odpowiadamy - tylko z powagą czeka i wtedy po cichutku mówi swoje. Czasem mamy wrażenie, ze ona na prawdę wszystko rozumie. Weterynarki, u których była na przeglądzie stwierdziły to samo - coś ten kot za dużo rozumie, jak na kota <shock> .





To zdjęcie zrobiły własnie Panie Weterynarki, w naszej klinice.

[Audrey]

Piękny ma ten pysio.
A uszka są, tylko zawinięte

[Molly]

Kocham Twoja kota <serce> <serce> <serce> <serce> <serce>
Co za pyszczek, oczka i te uszka... mnie to wszystko rozczula <zakochana>