PUFA
- Yola
- Posty: 480
- Rejestracja: 03 sie 2010, 09:32
- Kontakt:
Traktorek jest OK, milo się go słucha, o wiele gorszy jest buldożerek (czyli bardzo intensywne kopanie w kuwecie) o 5 rano. A taka właśnie porę wybrała moja lady na qpke. Oczywiście po wszystkim przychodzi po mnie z krzykiem, ze trzeba TO natychmiast posprzątać.
Ale czy ja narzekam? A skąd, otwieram tylko jedno oko, drugim śpię dalej, sprzątam i idziemy dalej spać.
Ale czy ja narzekam? A skąd, otwieram tylko jedno oko, drugim śpię dalej, sprzątam i idziemy dalej spać.
- nikaxx
- Posty: 721
- Rejestracja: 20 cze 2010, 11:13
Powiem wam że dobrze że się przeprowadzamy oficjalnie od 20 pażdziernika będziemy mieszkali na swoim:) We wtorek odbieramy klucze :-)
Mieszkanie z kotem na 30m kwadratowych czasem daje w kość tym bardziej jak się ma tylko jeden pokój w którym toczy się całe życie klaustrofobi można dostać.Dzisiaj nad ranem Pufa stwierdziła że ten porządek co go mój małż zrobił jest niezgodny z jej przekonaniami artystycznymi i postanowiła zrobić po swojemu. Boję się do domu wrócić <lol> wszystko z półek wylądowało na podłodze.Po wykonanym przeze mnie śledztwie okazało się iż przyczyną całego zamieszania była mucha. <lol>
Mieszkanie z kotem na 30m kwadratowych czasem daje w kość tym bardziej jak się ma tylko jeden pokój w którym toczy się całe życie klaustrofobi można dostać.Dzisiaj nad ranem Pufa stwierdziła że ten porządek co go mój małż zrobił jest niezgodny z jej przekonaniami artystycznymi i postanowiła zrobić po swojemu. Boję się do domu wrócić <lol> wszystko z półek wylądowało na podłodze.Po wykonanym przeze mnie śledztwie okazało się iż przyczyną całego zamieszania była mucha. <lol>
- nikaxx
- Posty: 721
- Rejestracja: 20 cze 2010, 11:13
Dziewczyny <shock>
Wróciłam sobie z pracy jak zwykle przywitało mnie Pufiszcze miaucząc i ocierają się .
Usiadłam sobie a moja kota mi myk na kolana <shock> odczyniła swoja toaletę a później jakby nigdy nic zwinęła się w kłębek i zasnęła na moich kolanach. Tak mnie zaskoczyła że aż się bałam ruszyć żeby sobie nie poszła.Rozczuliła mnie.Pierwszy raz mi tak zrobiła żeby sama na kolana i została dłużej niż 3 miziaki po grzbiecie . W szoku jestem <lol>
Wróciłam sobie z pracy jak zwykle przywitało mnie Pufiszcze miaucząc i ocierają się .
Usiadłam sobie a moja kota mi myk na kolana <shock> odczyniła swoja toaletę a później jakby nigdy nic zwinęła się w kłębek i zasnęła na moich kolanach. Tak mnie zaskoczyła że aż się bałam ruszyć żeby sobie nie poszła.Rozczuliła mnie.Pierwszy raz mi tak zrobiła żeby sama na kolana i została dłużej niż 3 miziaki po grzbiecie . W szoku jestem <lol>
- nikaxx
- Posty: 721
- Rejestracja: 20 cze 2010, 11:13
- Kamiko
- Hodowca
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 gru 2008, 12:29
- Hodowla: Mazuria*PL
- Płeć: kobieta
- Skąd: Dobra Wola k/Nasielska
- Kontakt: