Już od dawna noszę się z moim szarym futrem, by się tu Państwu ładnie pokazać i przedstawić :-) wciąż jednak tylko poprzestawałam na codziennym czytaniu wątków, ale dość!
I ja się będę chwalić! <mrgreen>
Mały Brytyjczyk, pojawił się u nas wskutek dość przykrych zdarzeń- mianowicie mój poprzedni, ukochany kotek wpadł pod samochód

No i Brytyjczyki....tak urzekających kotów jak one to nie ma! Po paru dniach dyskucji z TŻ doszliśmy do wniosku, że nowy lokator jest absolutnie niezbędny!! <ok>
I tak pojawił się w naszym domku Boni...

Zaskoczona byłam tym, że zadomowił się dosłownie w 2 godziny. W nocy spał na mojej głowie, ale absolutnie mi to nie przeszkadzało <klaszcze>
Dziś mijają dwa miesiące odkąd Boni jest z nami, więc po krótce przedstawia fotograficzny skrót wydarzeń ( a przyznać trzeba, że działoooooo się!)
Jego ulubione miejsce przed komputerem

Już obmyślam, co by tu zbroić!

Ojj tak, w skarpetkach to ja lubię siedzieć <ok>

Cześć laleczko! <tańczy>

Nie oddam, mój kocyk!

Zdobywca szczytów ze mnie <diabeł>

Troszkę się rozpisałam i zasypałam zdjęciami, ale przy pierwszym poście nie mogłam się opanować by Wam Bonisia nie pokazać w całej okazałości <mrgreen>
Pozdrawiam razem z Bonim wszystkich forumowiczów z nadzieją na miłe przywitanie :-)