Dopis tytułu po jego otrzymaniu w rodowodzie.

[Sharlie]

Jeśli kot otrzyma tytuł na wystawie to czy istnieje możliwość wymiany rodowodu, żeby tytuł był w nim widoczny? Zastanawia mnie to, ponieważ ojciec Lilka miał w rodowodzie tytuł, a przecież podczas wydawania rodowodów kocięta nie mają żadnych tytułów.

Zastanawia mnie to, ponieważ mój tato chciałby założyć małą hodowlę (ponieważ od jakiegoś czasu rozważamy dokocenie), w której Lilek brałby udział. Tylko że Lilek był kupowany na kolanka i ma wpis o tym w rodowodzie, jednakże chcielibyśmy dogadać się z panią z hodowli Lilka, żeby za dopłatą dodać Lilkowi prawa hodowlane. Czy jest to w ogóle możliwe? I czy wtedy możnaby dokonać wymiany rodowodu czy tylko w sytuacji otrzymania tytułu (jeśli to się wtedy odbywa)?

[kinus]

to sie wtedy nie odbywa

[asiunia0312]

Koty z danego miotu są brane do hodowli jako najlepsze w typie. Nie chcę tu broń boże obrażać Twojego kota. W tym wypadku nie wiem czy byłaby możliwość przerobienia rodowodu Twojego kociaka na hodowlanego.

[Sharlie]

Aha, no to być może mi się wydawało, że miał. A jest możliwość wymiany rodowodu w takiej sytuacji?

[Sharlie]

asiunia0312, a to nie jest tak, że hodowca decyduje o tym, czy ten kot będzie mógł mieć prawa hodowlane czy nie? A potem na wystawie jeśli zdobędzie 3 razy Ex (nie ważne czy Ex1, Ex2 czy Ex10) to ma możliwość bycia kotem hodowlanym? Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale tak czytałam kiedyś.

[kinus]

hodowca
i Twoj hodowca zdecydowal, ze kot jest nakolankowy

[Sharlie]

Sądzę, że o tym zdecydowaliśmy my, w momencie ustalania ceny, w którym hodowca pytał czy to ma być kot na kolanka czy do hodowli.

[kinus]

i co ja moge napisac na taka informacje, gdy hodowca pyta sie przyszlego wlasciciela kociaka, czy jego kot bedzie hodowlany
tylko tyle <kciukwdół>
to hodowca powinien kwalifikowac kociaka, a nie wlasciciel, ktory o typie nie ma pojecia

[Sharlie]

Ale ja nie uważam, że hodowca chciał żebyśmy my go zakwalifikowali do hodowlanego albo nie, ale miał na myśli raczej to, czy chcemy kotka za niższą cenę na kolanka czy za wyższą do hodowli. Nie uważam, żeby było w tym coś dziwnego albo <kciukwdół> , ponieważ gdy szukaliśmy kota w większości hodowli było zastrzeżenie, że "to jest cena za kociaka na kolanka, a cena do hodowli jest wyższa".

[Sonia]

A mi się wydaje, że kocurki urodzone w Polsce, to raczej nie są sprzedawane do hodowli, no chyba że jest bardzo dobry w typie, wtedy za granicę jest sprzedawany jako hodowlany. Taki tekst często widziałam na stronach różnych hodowli, że kocurki nie są przeznaczone do hodowli. Chyba, że się mylę, to niech mnie ktoś sprostuje.
Nie wiem, czy dla Twojego kocurka nie musiałabyś wtedy kotki sprowadzić z zagranicy.