Strona 1 z 7

Kami Mazuria*PL

: 29 sty 2013, 12:15
autor: Juliette
Korzystając z tego wątku chciałam się przywitać :-) Forum obserwuję od dawna, ale w związku z tym, że jeszcze nie mogę się pochwalić swoim kotem, pozostaję w ukryciu ;-)) Czasami mam ochotę odpowiedzieć w jakimś wątku, ale jako anonimowy "intruz" mam opory <oops> Dlatego postanowiłam przestać być anonimowa ;-))

Moje doświadczenie z kotami jest niewielkie. Wstyd przyznać, ale większość swojego życia myślałam, że kotów nie lubię <strach> O tym, że byłam w "mylnym błędzie" przekonałam się ponad 7 lat temu, gdy do mojej rodziny dołączyła domowa kotka, czarna bikolorka (a może arlekinka?), przygarnięta przez moją siostrę. Do dzisiaj to ona rządzi domem i chyba nie muszę wspominać, że wszystkich domowników owinęła sobie wokół palca ;-)) Nawet moja mama-pedantka wybacza jej latające po domu białe kłaczki i podrapaną skórzaną sofę <roll> Ponad 5 lat temu wyprowadziłam się z domu rodzinnego i odwiedzam Kitkę co kilka miesięcy, ale zawsze podczas mojego pobytu mamy swój rytuał - ok. godz. 12 robię sobie kawę, siadam na kanapie, a Kitka wskakuje mi na kolany i ucina sobie drzemkę. Jest to o tyle nobilitujące, że to jest dumna babeczka, która ot tak się nie spoufala ;-)) Mój mąż podchodzi do niej z należytym damie respektem, a tak naprawdę chyba się jej trochę boi, mimo że nigdy mu nic nie zrobiła, poza pacnięciem ;-)) Sam wcześniej nie miał bliższego kontaktu z kotami. W jego rodzinnym domu mieszka 10-letni sznaucer miniaturowy (bez rodowodu niestety) o umaszczeniu pieprz-sól. On również rządzi swoim domem, co akurat w przypadku psa nie jest tak urocze, jak w wykonaniu kota ;-))

Mniej więcej rok temu uświadomiłam mojemu mężowi, że nie wyobrażam sobie życia bez futrzaka i podjęliśmy decyzję, że w naszym domu zamieszka kot. Początkowo myślałam o Neva Masquarade, Ragdollu lub Świętym Birmańskim, jednak mąż często wspominał, że jemu najbardziej podoba się kot brytyjski. Ja nie byłam przekonana, dopóki nie zobaczyłam brytyjczyków colourpoint - przepadłam całkowicie. Dziewczynka n/a/b 21 33 z Mazurii*PL to moje marzenie. W ten sposób trafiłam na to forum i dzisiaj już wiem, że pewnie na jednym kocie się nie skończy <oops> oraz że nie tylko colourpointy mi się podobają, ale również sreberka, bikolory, solidowe kremy i cynamony etc., a za sprawą forumowego Apsika zaintrygowały mnie również Devony <mrgreen> Mąż już się z tym pogodził, mimo że wytrawnym kociarzem nie jest ;-)) Przez ten czas uważnie studiowałam forum i o kotach wiem już chyba całkiem sporo. Teraz pozostaje nam czekać na wyprostowanie pewnych spraw osobistych i będziemy mogli szukać maluszka dla nas <tańczy> Trzymajcie kciuki, żebym jak najszybciej mogła założyć swój wątek w "Pokaż nam swojego kota" <mrgreen>

Pozdrawiam <oops>

Re: powitanie

: 29 sty 2013, 12:21
autor: Sonia
Juliette witaj na forum. Mam nadzieję, że szybko znajdziesz swojego wymarzonego pierwszego kociaka. Rzecz jasna potem następnego <lol> A najlepiej jak masz możliwość, to zdecyduj się na dwupak od razu, wtedy ominie Cię stres związany z dokoceniem :-)

Re: powitanie

: 29 sty 2013, 12:46
autor: maga
Witaj na forum :)

pointy to piękne koty zwłaszcza te pregowane <zakochana>

Re: powitanie

: 29 sty 2013, 13:35
autor: Julcik
Witaj :-)
Nieobiektywnie powiem.. (no bo jak inaczej, jak się pointa ma ;-) ), że pointy to jest to!<serce>
Te dobrze wyprowadzone zwłaszcza. A pręga to i moje marzenie. Kiedyś się spełni i obok czekoladowego pointa będzie biegał czekoladowy point z pręgą ;-)) Tylko jeszcze trochę czasu musi minąć, a rezydent stracić klejnoty ;-)) Dlatego trzymam mocne kciuki za znalezienie tego wymarzonego kota!

Re: powitanie

: 29 sty 2013, 13:56
autor: Becia
Witam :-) Trzymam kciuki za szybciutkie zakocenie i tak jak Sonia radzi, jeśli tylko będzie możliwość, bierzcie od razu dwie kicie. Zwłaszcza, że już jesteście pewni, że na jednym się nie skończy. Powodzenia :-)

Re: powitanie

: 29 sty 2013, 14:37
autor: Danusia
Juliette i ja witam bardzo serdecznie na forum :-)

i tak jak moje poprzedniczki radzę z całego serca najlepiej rodzeństwo z jednego miotu , z jednej hodowli , to tyle problemów odpada z dokoceniem i one będa już siebie nauczone swoich zapachów zresztą łapoczynów też <mrgreen>

Trzymam kciuki za szybkie i sczęśliwe powiększenie rodzinki w kocich domowników :ok:

Re: powitanie

: 29 sty 2013, 15:55
autor: Bartolka
Przydałby się chyba taki wątek "Poczekalnia" dla tych którzy już się witają, ale kotek dopiero w planach ;-))
Bardzo miło, że się ujawniłaś i że tak bliskie jest Ci Agilisowe Forum :-) Trzymam kciuki za szczęśliwe szukanie i spotkanie z kotkiem, a najlepiej z dwoma. To wiele ułatwia :-)

Re: Witam się i ja, na razie bez kotka :)

: 29 sty 2013, 19:06
autor: Miss_Monroe
Witam na forum :-) i trzymam <ok> za znalezienie tego wymarzonego futrzaka :-)

Re: Witam się i ja, na razie bez kotka :)

: 29 sty 2013, 19:07
autor: yamaha
Witaj Juliette !
To co, zamowienie w Mazurii juz zlozylas ? ;-))

Re: Witam się i ja, na razie bez kotka :)

: 30 sty 2013, 11:22
autor: Juliette
Dziękuję za miłe przyjęcie :-)
Dziękuję również Pani Dorszce za wydzielenie tematu. Nie miałam śmiałości swojej sprawie poświęcać całego wątku <oops>

Oczywiście dwupak to moje marzenie. Jeżeli tylko będziemy mieli możliwość, to z pewnością tak zrobimy :-)

Yamaho, niestety jeszcze nie ;-)) Czekamy na idealny moment, kilka spraw musi się najpierw wyprostować. Dlatego może i dobrze, że Tina z ostatniego miotu Mazurii znalazła już swój domek ;-))