Feliks i Niko
- asiek
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1200
- Rejestracja: 19 cze 2009, 20:38
Feliks i Niko
Moje liliowe cudo-Felix już w naszym domu. Cieszymy się ale i pewne obawy też są bo już zapomniałam, że kotek może być taki mały. Do miseczki i kuwetki trafił bez trudu, trochę jeszcze poznaje mieszkanie i oswaja się. Pierwsza noc nieprzespana, ale to raczej z powodu mojej nadwrażliwości bo kotek spał. Czasem płacze jak znikniemy z pola widzenia, ale zawsze jest ktoś w domu więc nie ma problemu. Dzięki waszym postom jestem już teoretycznie przygotowana więc myślę, że będzie dobrze. <klaszcze>
- Mago
- Super Admin
- Posty: 4597
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:28
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa
- Kontakt:
-
- Posty: 492
- Rejestracja: 30 cze 2009, 16:34
- Kontakt:
- Mago
- Super Admin
- Posty: 4597
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:28
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa
- Kontakt:
-
- Hodowca
- Posty: 866
- Rejestracja: 24 lis 2008, 09:51
- Kontakt:
-
- Hodowca
- Posty: 866
- Rejestracja: 24 lis 2008, 09:51
- Kontakt:
- basienka
- Hodowca
- Posty: 128
- Rejestracja: 17 cze 2009, 20:51
- Kontakt:
Felix tak samo malutki jak mój Casperek, ale nie wszystkie brytki muszą być wielkimi niedźwiadkami, choć każdy o takim marzy, małe niedźwiadki też są urocze.
Faktem jest jednak, że małe brytusie nie często się zdarzają, albo mało kto chce się nimi chwalić, dlatego gdy się pojawiają wzbudzają podejrzenia i rzucają cień na hodowle z której pochodzą.
Mój Casper ważył niecałe 900g gdy go odbierałam (12 tyg) ale szybko rośnie i nadrabia straty i choć może nigdy nie będzie tak wielki jakby mi się marzyło to strasznie go kocham i za nic bym go nie oddała, bo przyjaciel z niego WIEEEELKI.
Myślę, że ty i Felix również stworzycie zgrany duet a może i stadko bo widzę, że tutaj jeden kot to za mało <lol> niezależnie od finalnego wyglądu kociaka.
Dużo głasków dla słodkiego malucha.
Faktem jest jednak, że małe brytusie nie często się zdarzają, albo mało kto chce się nimi chwalić, dlatego gdy się pojawiają wzbudzają podejrzenia i rzucają cień na hodowle z której pochodzą.
Mój Casper ważył niecałe 900g gdy go odbierałam (12 tyg) ale szybko rośnie i nadrabia straty i choć może nigdy nie będzie tak wielki jakby mi się marzyło to strasznie go kocham i za nic bym go nie oddała, bo przyjaciel z niego WIEEEELKI.
Myślę, że ty i Felix również stworzycie zgrany duet a może i stadko bo widzę, że tutaj jeden kot to za mało <lol> niezależnie od finalnego wyglądu kociaka.
Dużo głasków dla słodkiego malucha.