hodowla kociat
- Lusia18
- Posty: 7
- Rejestracja: 27 paź 2012, 20:39
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Grójec
hodowla kociat
Witam
od października posiadam śliczną kotkę (rasy brytyjski niebieski krótkowłosy)...
Chciałabym chociaż raz dopuścić ją do kota (oczywiście nie teraz) ... chciałabym dowiedzieć się coś na temat rejestracji kociaków żebym mogła legalnie z rodowodem je później sprzedać...
będę bardzo wdzięczna za każdą wskazówkę
od października posiadam śliczną kotkę (rasy brytyjski niebieski krótkowłosy)...
Chciałabym chociaż raz dopuścić ją do kota (oczywiście nie teraz) ... chciałabym dowiedzieć się coś na temat rejestracji kociaków żebym mogła legalnie z rodowodem je później sprzedać...
będę bardzo wdzięczna za każdą wskazówkę
- Julcik
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2483
- Rejestracja: 24 lis 2011, 21:48
- Hodowla: ClarusCattus*PL
- Płeć: k
- Skąd: Gdańsk
- Kontakt:
Re: hodowla kociat
Przede wszystkim:
1. Z jakim przeznaczeniem zakupiona jest kotka?
2. Z jakiej hodowli jest kotka?
3. Czy kotka ma rodowód?
4. Co na to hodowca?
5. Czy kotka jest dobra w typie?
6. Po co Ci raz kocięta?
1. Z jakim przeznaczeniem zakupiona jest kotka?
2. Z jakiej hodowli jest kotka?
3. Czy kotka ma rodowód?
4. Co na to hodowca?
5. Czy kotka jest dobra w typie?
6. Po co Ci raz kocięta?
- Lusia18
- Posty: 7
- Rejestracja: 27 paź 2012, 20:39
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Grójec
Re: hodowla kociat
Julcik pisze:Przede wszystkim:
1. Z jakim przeznaczeniem zakupiona jest kotka?
2. Z jakiej hodowli jest kotka?
3. Czy kotka ma rodowód?
4. Co na to hodowca?
5. Czy kotka jest dobra w typie?
6. Po co Ci raz kocięta?
1. jak to z jakim? xd mam kotkę bo uwielbiam koty, jest moim oczkiem w głowie wiec nie ma jakiegoś konkretnego przeznaczenia:)
2. nie jestem zbytnio rozeznana wiec nie wiem o co konkretnie pytasz, jeśli chodzi o warunki panujące w tej hodowli z której ją mam były bardzo dobre
3. Tak kotka ma rodowód choć mało z niego rozumiem
4. a czy ma coś do tego hodowca? nie uzyskałam żadnej dodatkowej informacji przy kupnie kotki choć wspominałam o kociętach
5. dobra w typie? moze jasniej bo ja naprawde nie rozumiem pytań, jestem tak naprawde świeżym właścicielem i tak naprawde poza tematami typu odrzywianie nie wgłębiałam sie w hodowlę kociąt, stad to pytanie
6. ponieważ weterynarz mi tak powiedział, że kotka powinna być przynajmniej raz dopuszczona do kota, z resztą mi to nie przeszkadza wręcz bardzo mnie to cieszy ze będę mogła do pewnego czasu wychowywać gromadkę kociaków;)
-
- Hodowca
- Posty: 1023
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:31
- Hodowla: Kabrirus*PL
- Kontakt:
Re: hodowla kociat
ile masz lat?
- Julcik
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2483
- Rejestracja: 24 lis 2011, 21:48
- Hodowla: ClarusCattus*PL
- Płeć: k
- Skąd: Gdańsk
- Kontakt:
Re: hodowla kociat
1. Z przeznaczeniem "na kolanka" (do kastracji) czy do dalszej hodowli?
2. Chodziło mi czy kotka jest z hodowli, legalnej, zapisanej w jednej z federacji.
3.A widzisz... Najpierw trzeba się "naumieć" tych rodowodów i nie tylko a potem brać się za hodowanie. Bo to nie tylko krycie kotki kocurem. A przede wszystkim PRACA nad rasą, nad typem..
4. Nie każdy hodowca musi wyrazić zgodę na pokazanie kota "nakolankowego" na wystawie. Jak kot jest średni w typie to z reguły idzie na te kolanka i nie jeździ na wystawy.
5. Kotów brytyjskich niebieskich jest w Polsce od groma. Kotów o różnym wyglądzie. A rozmnażane mają być tylko te najlepsze. Nie wiesz czy kotka nie ma wad. Nie ma sensu przekazywać złych cech. Bo jak pisałam hodowla to PRACA nad rasą a nie tylko i wyłącznie głaskanie kotków. To dużo wyrzeczeń, łez, bólu..
6. Takie opowiadania spokojnie można włożyć między bajki. Dużo bezpieczniej dla kotki, kociat czy kocura jest kastrowanie! Nie wiesz jak kotka zniesie ciąże, poród. Nie wiesz czy przezyje, nie wiesz czy się czymś nie zarazi.. Nie wiesz czy kocięta przeżyją..
Nie ma sensu rozmnażać bez celu. Tyle jest kociej biedy. A uwierz, że o dobre domy trudno.
2. Chodziło mi czy kotka jest z hodowli, legalnej, zapisanej w jednej z federacji.
3.A widzisz... Najpierw trzeba się "naumieć" tych rodowodów i nie tylko a potem brać się za hodowanie. Bo to nie tylko krycie kotki kocurem. A przede wszystkim PRACA nad rasą, nad typem..
4. Nie każdy hodowca musi wyrazić zgodę na pokazanie kota "nakolankowego" na wystawie. Jak kot jest średni w typie to z reguły idzie na te kolanka i nie jeździ na wystawy.
5. Kotów brytyjskich niebieskich jest w Polsce od groma. Kotów o różnym wyglądzie. A rozmnażane mają być tylko te najlepsze. Nie wiesz czy kotka nie ma wad. Nie ma sensu przekazywać złych cech. Bo jak pisałam hodowla to PRACA nad rasą a nie tylko i wyłącznie głaskanie kotków. To dużo wyrzeczeń, łez, bólu..
6. Takie opowiadania spokojnie można włożyć między bajki. Dużo bezpieczniej dla kotki, kociat czy kocura jest kastrowanie! Nie wiesz jak kotka zniesie ciąże, poród. Nie wiesz czy przezyje, nie wiesz czy się czymś nie zarazi.. Nie wiesz czy kocięta przeżyją..
Nie ma sensu rozmnażać bez celu. Tyle jest kociej biedy. A uwierz, że o dobre domy trudno.
- yamaha
- Genius Loci
- Posty: 23442
- Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
- Płeć: F
- Skąd: France
Re: hodowla kociat
Lusiu, witaj na forum !
Zeby legalnie sprzedac kociaczki, musisz zalozyc hodowle.
Jest z tym sporo "papierkowego" zachodu i bardzo duzo pracy. Na jeden raz NIE WARTO. Tym bardziej, ze nie masz doswiadczenia i z Twojego wpisu nie wydaje mi sie, zebys sie chciala otwarciem i prowadzeniem "prawdziwej hodowli" zajmowac.
To nieprawda, ze kotka musi raz urodzic przed sterylizacja, wprost przeciwnie. Bezpieczniej dla wszystkich (a przede wszystkim dla Twojej koteczki) bedzie ja wysterylizowac bez dopuszczania do kocura, naprawde.
Pozdrawiam
Zeby legalnie sprzedac kociaczki, musisz zalozyc hodowle.
Jest z tym sporo "papierkowego" zachodu i bardzo duzo pracy. Na jeden raz NIE WARTO. Tym bardziej, ze nie masz doswiadczenia i z Twojego wpisu nie wydaje mi sie, zebys sie chciala otwarciem i prowadzeniem "prawdziwej hodowli" zajmowac.
To nieprawda, ze kotka musi raz urodzic przed sterylizacja, wprost przeciwnie. Bezpieczniej dla wszystkich (a przede wszystkim dla Twojej koteczki) bedzie ja wysterylizowac bez dopuszczania do kocura, naprawde.
Pozdrawiam
- Lusia18
- Posty: 7
- Rejestracja: 27 paź 2012, 20:39
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Grójec
Re: hodowla kociat
1. tak kotka będzie sterylizowanaJulcik pisze:1. Z przeznaczeniem "na kolanka" (do kastracji) czy do dalszej hodowli?
2. Chodziło mi czy kotka jest z hodowli, legalnej, zapisanej w jednej z federacji.
3.A widzisz... Najpierw trzeba się "naumieć" tych rodowodów i nie tylko a potem brać się za hodowanie. Bo to nie tylko krycie kotki kocurem. A przede wszystkim PRACA nad rasą, nad typem..
4. Nie każdy hodowca musi wyrazić zgodę na pokazanie kota "nakolankowego" na wystawie. Jak kot jest średni w typie to z reguły idzie na te kolanka i nie jeździ na wystawy.
5. Kotów brytyjskich niebieskich jest w Polsce od groma. Kotów o różnym wyglądzie. A rozmnażane mają być tylko te najlepsze. Nie wiesz czy kotka nie ma wad. Nie ma sensu przekazywać złych cech. Bo jak pisałam hodowla to PRACA nad rasą a nie tylko i wyłącznie głaskanie kotków. To dużo wyrzeczeń, łez, bólu..
6. Takie opowiadania spokojnie można włożyć między bajki. Dużo bezpieczniej dla kotki, kociat czy kocura jest kastrowanie! Nie wiesz jak kotka zniesie ciąże, poród. Nie wiesz czy przezyje, nie wiesz czy się czymś nie zarazi.. Nie wiesz czy kocięta przeżyją..
Nie ma sensu rozmnażać bez celu. Tyle jest kociej biedy. A uwierz, że o dobre domy trudno.
2. tak jest z hodowli legalnej
3. no dlatego pytam się z czym to się wiąże
4. xD może już nie będę wgłębiać się o co chodzi:D
5. no z tego co wiem to ma problem z kanalikami, ale mówiono mi to u weta ze jest to wada bardzo czesto spotykana ale nie ma to dużego wpływu...
6. Tu muszę przyznać racę. Bardzo dziękuję najważniejsza jest moja kicia;) jesli to ma faktycznie zagrozić jej bądź przyszłości kociaków, lepiej odpuścić
- Lusia18
- Posty: 7
- Rejestracja: 27 paź 2012, 20:39
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Grójec
Re: hodowla kociat
yamaha pisze:Lusiu, witaj na forum !
Zeby legalnie sprzedac kociaczki, musisz zalozyc hodowle.
Jest z tym sporo "papierkowego" zachodu i bardzo duzo pracy. Na jeden raz NIE WARTO. Tym bardziej, ze nie masz doswiadczenia i z Twojego wpisu nie wydaje mi sie, zebys sie chciala otwarciem i prowadzeniem "prawdziwej hodowli" zajmowac.
To nieprawda, ze kotka musi raz urodzic przed sterylizacja, wprost przeciwnie. Bezpieczniej dla wszystkich (a przede wszystkim dla Twojej koteczki) bedzie ja wysterylizowac bez dopuszczania do kocura, naprawde.
Pozdrawiam
dziękuje bardzo:)
- Julcik
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2483
- Rejestracja: 24 lis 2011, 21:48
- Hodowla: ClarusCattus*PL
- Płeć: k
- Skąd: Gdańsk
- Kontakt:
Re: hodowla kociat
Bardzo mądrze. Najlepiej jak najszybciej umówić się na sterylizację koteczki.
- atomeria
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2891
- Rejestracja: 28 gru 2012, 11:17
- Płeć: K
- Skąd: okolice Poznania
Re: hodowla kociat
Ja to bym jeszcze dodała coś Ad.6 - czym prędzej zmień weterynarza.
Witam i życzę dużo zdrowia dla Twojej koteczki i mnóstwa radości z niej dla Ciebie :-)
Witam i życzę dużo zdrowia dla Twojej koteczki i mnóstwa radości z niej dla Ciebie :-)