Witam Wszystkich serdecznie:) Od jakiegoś czasu obserwujemy z żoną forum w związku z posiadaniem od 3 tygodni naszego nowego członka rodziny... brytyjczyka o imieniu Armin (Imię hodowlane Bob) Kotek urodzony 27.03.2017r a przygarnięty w dniu 25.05.2017 r. Kotek w poczatku nieco zdezorientowany i wystraszony ale bardzo szybko się zadomowił... Poniżej przedstawiamy kilka zdjęć z "dzieciństwa" kota:D
Armin 2 miesiące- pierwsza godzina w nowym domu....troszke wystraszony ale szybko znalazł miskę z jedzeniem. Z perspektywy 3 tygodni w nowym domu... czy ten kiciu nie jest za chudy??
Raz pisałem ale chyba nie wysłałem posta.
Chyba nie wygląda na zabidzonego, tylko dlaczego odebraliście takiego malutkiego kotka? Wydaje mi się że jeszcze powinien przebywać z mamą...
Czy kociak był szczepiony i odrobaczany? Sprawdźcie kalendarz szczepień, trzeba go przypilnować.
btw uroczy maluch.
Diazo pisze: ↑19 cze 2017, 21:38
Raz pisałem ale chyba nie wysłałem posta.
Chyba nie wygląda na zabidzonego, tylko dlaczego odebraliście takiego malutkiego kotka? Wydaje mi się że jeszcze powinien przebywać z mamą...
Czy kociak był szczepiony i odrobaczany? Sprawdźcie kalendarz szczepień, trzeba go przypilnować.
btw uroczy maluch.
Hodowca nie mówił nic ze to za wcześnie... kotek korzystał z kuwety i drapaka. Odrobaczony był i szczepiony kilka dni przed odebraniem. Hodowca powiedział jedynie że pod koniec czerwca pownnino sie odrobaczyc ponownie i zaszczepić... Kot jadł karmę mokra i suchą firmy purina. Pierwszy dzień żygał ale pewnie ze zględnu na inny pokarm/stres... od tego czasu przez tydzień jadł karme RC ale niechętnie i mokrą Sheba... po tyogdniu zamowilismy applauza 7.5kg dla maluchów i ją wcina cały czas... dodatkowo mokra karma Sheba była podawana ale kotek nic innego potem nie chce jesc tyko mokre.
Obecnie kot jest z nami 3 tyg i wg mnie rozwija sie prawidłowo... zaczelismy mu podawac przemrożona wołowinke w małych ilościach na próbę, jajko, serek biały czy gotowaną piers/filet/skrzydełka i wcina aż miło:D dodam kolejne zdjęcia wkrótce więc licze na szczere oceny i pomoc
Kot oczywiście jak zje i pobiega to drzemka jest obowiązkowa. Super to wygląda, po co poduszka jak mozna spac na swojej łapce...
zdjęcie z 04.06.2017- ponad tydzień w nowym domu
Nie mam doświadczenia, sam jestem posiadaczem tygrysa od niedawna i nie chcę wyjść na kogoś, kto zjadł wszystkie rozumy. Tak tylko piszę, na podstawie informacji zaczerpniętych na tym forum wiem, że kociaki powinny być zabierane od matki w wieku 12 tygodni. Mnie hodowca kazał czekać do 13 tygodnia życia kota, był po drugim odrobaczeniu i drugim szczepieniu, stąd moje podejrzenie że Wasz kociak został odebrany zbyt wcześnie, a hodowca zasłużył na żółtą kartkę. Karmę może było maluchowi od razu nie zmieniać tylko stopniowo przestawiać na inną, może wtedy by nie zwracał. Ale stało się i nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, teraz studiujcie forum, by kociak był z Wami szczęśliwy. Za chudy nie jest, maluchy są słodkie. Więcej pewnie napiszą osoby mające znacznie więcej ode mnie do powiedzenia w temacie. Dbajcie o niego na pewno będzie dobrze
No i oczywiście fotografujcie zwierza i dzielcie się z nami zdjęciami, też chcemy obserwować jak rośnie.
Diazo pisze: ↑19 cze 2017, 22:00
Nie mam doświadczenia, sam jestem posiadaczem tygrysa od niedawna i nie chcę wyjść na kogoś, kto zjadł wszystkie rozumy. Tak tylko piszę, na podstawie informacji zaczerpniętych na tym forum wiem, że kociaki powinny być zabierane od matki w wieku 12 tygodni. Mnie hodowca kazał czekać do 13 tygodnia życia kota, był po drugim odrobaczeniu i drugim szczepieniu, stąd moje podejrzenie że Wasz kociak został odebrany zbyt wcześnie. Karmę może było maluchowi od razu nie zmieniać tylko stopniowo przestawiać na inną, może wtedy by nie zwracał. Ale stało się i teraz studiujcie forum, by kociak był z Wami szczęśliwy. Za chudy nie jest, maluchy są słodkie. Więcej pewnie napiszą osoby mające znacznie więcej ode mnie do powiedzenia w temacie. Dbajcie o niego na pewno będzie dobrze
o Kociaka dbaby jak o jajko i chyba niczego mu nie brakuje:) spi przy głowie z nami w łóżku i sie wierci heh szkoda że hodowca nam tego nie powiedzial wczesniej ale... niezałujemy kotek wg mnie zdrowy...wkrótce weterynarz ktory spojrzy na niego fachowym okiem...
Przykro mi to pisać, ale zostałeś oszukany przez osobę, która sprzedała Ci kociaka. Celowo nie używam określenia hodowca bo ktoś, kto wydaje dwumiesięczne maleństwo nie zasługuje na miano hodowcy. 12 tygodni to jest niezbędne minimum jakie powinno spędzić kociątko z mamą. Wydanie maluszka przed drugim szczepieniem świadczy o wielkiej nieodpowiedzialności osoby, od której nabyłeś kociaka. Nie zależy jej na zdrowiu maluszka, tylko na szybkim pozbyciu się go. Musisz teraz jak najszybciej uzupełnić wiedzę o potrzebach małego kotka, bo już na start popełniłeś błędy (chodzi mi o żywienie).
Trzymam kciuki, by maluch zdrowo się rozwijał, a przede wszystkim, by nie poniósł przykrych zdrowotnych konsekwencji tego co go spotkało
Witajcie tak jak napisali przedmówcy, porządne i odpowiedzialne hodowle nie wydają takich maleństw Arminek jest przesłodki, teraz właściwie polecam lekturę całego forum, żeby o niego właściwie zadbać. Moim zdaniem trzeba będzie zwrócić szczególną uwagę na jego odporność. No i nie szalejcie aż tak z nowinkami dietetycznymi, dzieciaczki mają wrażliwe brzuszki! Życzę dużo zdrówka