Ella pisze:Fajniusieńki ten Maxiu <klaszcze> . Bardzo dziękuję Pani Dorszko. A ten mój Maxiu ma brązowy pysio, czy może coś konsumował? <rotfl>
Półtuszę wołową <lol>
Odnośnie imion, to u mnie są podobne, ale ja je zupełnie inaczej intonuję. Ozziego wołam w trybie oznajmującym, a Iggiego z intonacją pytajacą: Iggy? <lol> I tak Ozz przychodzi na brzdęknięcie miską <hm> , a Iggy reaguje glównie na słowo "kulka?" oraz "przysmaczek?". Nie wiem tylko czy to działa tylko u moich kotów- z tym pytaniem i oznajmianiem, Dorszka jest tu specjalistką, może się wypowie, czy to dobry sposób <diabeł>
A u mnie to Brysia wie, że się tak nazywa i że do niej się mówi, a na Tamiego mogłabym wołać obojętnie jak, bo on i tak nie wie, że się jego woła i nie reaguje na swoje imię <lol>