Miot M - Ino i Fado

[mimbla]

Fajniusieńki ten Maxiu <klaszcze> . Bardzo dziękuję Pani Dorszko. A ten mój Maxiu ma brązowy pysio, czy może coś konsumował? <rotfl>

Półtuszę wołową <lol>

Odnośnie imion, to u mnie są podobne, ale ja je zupełnie inaczej intonuję. Ozziego wołam w trybie oznajmującym, a Iggiego z intonacją pytajacą: Iggy? <lol> I tak Ozz przychodzi na brzdęknięcie miską <hm> , a Iggy reaguje glównie na słowo "kulka?" oraz "przysmaczek?". Nie wiem tylko czy to działa tylko u moich kotów- z tym pytaniem i oznajmianiem, Dorszka jest tu specjalistką, może się wypowie, czy to dobry sposób <diabeł>

[Sonia]

A u mnie to Brysia wie, że się tak nazywa i że do niej się mówi, a na Tamiego mogłabym wołać obojętnie jak, bo on i tak nie wie, że się jego woła i nie reaguje na swoje imię <lol>

[Gosia i Ira]

Jestem pod wrażeniem cudne koty a te oczy.... <zakochana>
Pani Elu gratuluję <klaszcze>

[Dorszka]

Maksio wiecznie coś konsumuje... Dobarwi się pyszczydło

Mr Einstein w ogóle nie chciał współpracować, ma tylko jedno zdjęcie ze skrzywionym uchem <diabeł>

[Dorszka]

Miko aparat się spodobał <mrgreen>

[Ania]

Te kudłacze coś w sobie mają...

[kinus]

kudly <diabeł>
pieknie sie oczyska im wybarwiaja

[Gosia i Ira]

cudowne są <zakochana>

[tymabri]

Piekne kulki, a oczy... superasne <klaszcze>

[Pola]

Kudłate fajnie pozują, chyba mają świadomość, że są cuuudne