Enter i Neko

[Agnieszka7714]

<klaszcze> <klaszcze> piękności <zakochana>

[Sonia]

Hehe ale fajny przegląd paszczy <lol>

[Engram]

Piękne koty! Po przejrzeniu całego wątkujestem w stanie je rozpoznać prawie zawsze Uwielbiam niebieskie futerko, nie tylko u brytyjczyków, ogólnie u wszystkich ras. Super chłopaki i jak mięciutko wyglądają :-)

[Ania_83]

Dopiero dotarłam do Twojego wątku Chyba pierwszy raz widzę że ktos ma dwa koty o tkim samym kolorze :-P Fajnie ! Śliczne masz te kociaste <serce> i zdjęcia równie piękne !

[magdakrafczyk]

Dziekuję bardzo w imieniu moich chłopaków i własnym:-) rzeczywiście "ziewające"zdjęcie znacznie ułatwiło mi bezstresowy dla Entera przegląd uzębienia,tym bardziej, że nieco ponad miesiąc temu mielismy wątpliwą przyjemność poddać się zabiegowi piłowania dwóch zębów, które kaleczyły Entusiowi podniebienie. Po zdjęciu widać, że już wszystko w porządku
Rzeczywiście dwa niebieskie to taki bliźniaczy duet-tak naprawdę Neko,czyli młodszy niebieski miał być kremakiem lub czekoladą-jak widać <lol> wciąż mi się marzą takie kolory,ale realizm życia codziennego (kwestia komfortowej podróży dla nich i dla nas itd) to raz, a mąż oporny nadzwyczaj (zakochany w futrach,ale "dwa raczej wystarczą") ) to druga sprawa
Jeszcze raz dziękuję za uznanie dla tych dwóch lanserów

[kotku]

Ale piękne puchate niebieściaki! <zakochana> Cudne!
Ja się pytam - dlaczego te zdjęcia tak rzadko? Chętnie oglądałabym Twoich chłopców częściej. Głaski dla futerek!

[Dracanka]

Piękne dwa niebieściaki <mrgreen>
Zgadzam się, na palcach jednej ręki można policzyc osoby z kastratami w tym samym kolorze, rewelacja <mrgreen>

Śliczni są, doprawdy

[Miss_Monroe]

Przepiękni oboje i w moim ulubionym kolorze <zakochana> <zakochana>

[magdakrafczyk]

Strasznie zaniedbany ten nasz wątek..Wchodzę na forum kilka razy dziennie i czytam wiele, wiele wątków, a za odkopanie własnego niniejszym dziękuję Miss Monroe:) i za komplementy w imieniu chłopców:) Maja się dobrze, czekamy na spóźniony prezent pod choinkę-drugi drapak od Rufiego- może skończy się wojna o rozetę <mrgreen> Niestety mam opóźniony zapłon i jak wymyśliłam zamówienie drapaka była połowa grudnia, Rufi zasypany zamówieniami-no i musimy odczekać swoje cóż-moja wina- trzeba było myśleć wcześniej... Ale jest juz prawie gotowy- dzwoniłam po świętach to czekał już tylko na obicie przez tapicera <tańczy> W tzw międzyczasie chłopcy dzielnie znieśli 2 wyjazdy do Zakopanego- pierwsze podróże w góry znosili średnio- ostatnie natomiast już "po męsku"- ramię w ramię zwiedzając nowe śmieci :-)
Aha- anegdotę z ostatniego czasu przytoczę Jakiś miesiąc temu oboje z mężem zmienialiśmy auta- w salonie Suzuki (kupowaliśmy dla mnie Grand Vitarę) zaczęłam dokładnie oglądać tylne siedzenia- pani, która nas obsługiwała zaczęła tłumaczyć, że "tak, siedzenia z tyłu mają isofix więc z zapięciem fotelika nie będzie problemu"- na co mój mąż przytomnie " nie,nie, isofix nas nie interesuje- mamy 2 koty więc w obu autach potrzebne jest dużo miejsca z tyłu na transportery- to priorytet" <rotfl> Myślałam, że kobieta nam zejdzie na zawał <lol>
Pozdrawiamy wszystkich wraz z futrami i zyczymy szczęśliwego Nowego Roku:) Kilka zdjęć łobuzów poniżej:
Enterek czyli Prezes

Nekulka zwany ostatnio Maniusiem lub wiceprezesem

Maniuś

drapakowe odzwierciedlenie hierarchii w domu:)

i Enterek w wydaniu "zimny łokieć" czyli sucha zaprawa przed jazdą nowym nabytkiem męskiej części personelu pomocniczego

[Miss_Monroe]

Tak, tak <ok> ! Trzeba często zamieszczać zdjęcia, bo ukrywanie takich cudów i nie pisanie co u nich słychać prawie przez rok to... <wsciekly> . My tez z kupnem auta mieliśmy podobna historie