zanim ucieknę coś wam napiszę
wraca mój M z pracy, teraz niedawno i ja po chwili mówię
-dziewczyny z forum mnie "straszą" ze prędzej czy później i tak się dokocimy
-że co???
-no że zostanę zainfekowana i po domu będzie tupać 8 łapek
-taaaa, ale zawsze jest taki ktoś jak ja
-więc?
-więc mogę powiedzieć, że chciałaś jednego o starczy
na co ładując mu się na kolanka podstępnie pytam
-to byś mi nie pozwolił na jeszcze jednego kotka?? (mina jak kot ze shreka)
-raczej nie
-nie pozwoliłbyś mi?? mi??
-to zależy od tego jak ładnie mnie dzisiaj o tego kotka poprosisz (diabliki w oczach)
-ale ja nie mówię że to już jutro ma być
-to nic. i tak wszystko zalezy od tego jak mnie DZISIAJ ładnie o tego kotka poprosisz
takim to akcentem mówię a raczej piszę wam Dobranoc, Kocich snów
