porno i duszno dziś niemiłosiernie

rozleniwieni jesteśmy, pochmurno, deszcz popaduje ociupinkę, ale żadnej ulgi w temperaturze... więc sesja mała, "na leniwca

"
i nie wiem, gdzie mam się ułożyć....

Nastusia dała mi nawet kota Jessa, żeby mi raźniej było
obie kotki "ugotowane"
i powiedzcie mi dziewczyny, bo już nie kumam..... czemu Midnight, nie gryzie i nie drapie już nikogo oprócz Nastki właśnie. Młoda nic jej nie zrobiła, nic na siłę, nie ciąga jej, a ta jak na złość (podczas zabawy zazwyczaj) traktuje ją swoimi igiełkowymi pazurkami...

choć są i chwile, że kociak sam do niej pójdzie, połasi się, da się pomiziać, albo siedzą we dwie u córki w pokoju. Midnight wówczas patrzy jak dziecko się bawi... tylko to drapanie mnie zastanawia
