Fryderyk

[gosiaczek8807]

Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie w trudnych chwilach.


A co do wzrostu, to niby wiem, że to normalne, ale jak mi nie przybierze przez tydzień to chodzę za nim i pilnuję by na pewno zjadł dzienną porcję karmy <lol> "Freddie, może troszkę puszeczki? A może przekąskę?" <mrgreen> Ważne, że nie ma nadwagi, reszta pod kontrolą

[gosiaczek8807]

Z braku ciekawszych zajęć (a właściwie ucieczki od nauki <gwiżdże> ), napiszę co u nas słychać.
Fryderyk oczywiście wciąż rośnie, zaczyna nieco broić, choć wcześniej była aniołem, stał się jeszcze bardziej wybredny, ale najważniejsze że je suche i zrobiła się z niego mała gaduła.
Z "Nie dotykaj mnie!" zrobił się "Podrap mnie pod bródka, bo będę miauczał! To jeszcze przy okazji między uszkami, ale tylko chwilę bo zaraz muszę lecieć"

Wyrabia mu się bardzo fajny charakterek

[Kamiko]

Zapozował pierwsza klasa :-)

[Sonia]

Fajny kocurek i jaką ciekawską minę zrobił na pierwszym zdjęciu

[mimbla]

Kolejna faza przemiany kota- Faza Przylepa przed Tobą
A gaduła to on musi być, przecież to Wokalista Wszechczasów <lol>

[gosiaczek8807]

Rośniemy, rośniemy, w zeszłym tygodniu skończone 9 miesięcy i przekroczone 5kg. <mrgreen>
Zaobserwowana zmiana: Coraz częstrze spanie brzuchem do góry :-)

Przeciągaaaam się


Dziwne głosy dochodzą z balkonu


No dobra, mogę zapozować do jeszcze jednej fotki


A finał zawsze ten sam: Życie kota jest taaakie męczące

[kasia z gdyni]

Piękny Fredzio

[Sonia]

Fajny luzak, nie ma to jak wywalić się brzuchem do góry <mrgreen>

[maga]

Kocie życie ...ach ...leniwe i brzuszkiem do góry ... jestem ślicznym kocurkiem <ok>

[nessie]

Ale ciacho
Pozdrawiamy z wiejskiej trawki naszą sympatię!