No i jak przypuszczałem - nowe lokum, więcej miejsca więc trzeba zagospodarować to kotem. Kuzyn akurat miał miot, ponieważ pomogłem mu z załatwieniem matki, to jednego kota z miotu dostałem od niego



Trafiła do nas taka oto kluseczka której daliśmy imię Scrappy



Obecnie Kluska ma pół roku


Dlaczego Scrappy ?
Bo z Kingiem non stop odgrwają scenkę jak jedno skacze na drugie, po czym następuje wielkie "miaauauuu


Relacje na linii
Scrappy - King = dajemy sobie czasami po mordzie, ale dobrze się dogadujemy. Tylko nie skacz na mnie proszę, bo się boję(King)
Scrappy - Aria = to małe coś.. to się chyba nie je. ale musi się nauczyć że nie przeszkadza się Arii gdy śpi. Poza tym spoko jest, ale ja i tak jestem najważniejsza.
Aria i King - pojawiło się nowe coś w domu. no to musimy się skumać ze sobą. Teraz to najlepsi przyjaciele

Rzeczywiście koty sa jak chipsy. nigdy nie kończy się na jednym
