Witajcie wszyscy.
No i jak przypuszczałem - nowe lokum, więcej miejsca więc trzeba zagospodarować to kotem. Kuzyn akurat miał miot, ponieważ pomogłem mu z załatwieniem matki, to jednego kota z miotu dostałem od niego Chociaż do transportera zapakowały się dwa i długo mnie namawiał bym wział oba Niestety
Trafiła do nas taka oto kluseczka której daliśmy imię Scrappy
Obecnie Kluska ma pół roku Je za trzech - dosłownie. Rośnie, gania, podejrzewam że ma jakis układ zasilany paliwem rakietowym. Do tego straasznie - wybaczcie określenie - drze pyska Już 3 razy szyba mi pękła od tego kociego krzyku gdy domaga się uwagi.
Dlaczego Scrappy ?
Bo z Kingiem non stop odgrwają scenkę jak jedno skacze na drugie, po czym następuje wielkie "miaauauuu " i paniczna ucieczka. Jak Scooby i Scrappy z czołówki tej znanej bajki
Relacje na linii
Scrappy - King = dajemy sobie czasami po mordzie, ale dobrze się dogadujemy. Tylko nie skacz na mnie proszę, bo się boję(King)
Scrappy - Aria = to małe coś.. to się chyba nie je. ale musi się nauczyć że nie przeszkadza się Arii gdy śpi. Poza tym spoko jest, ale ja i tak jestem najważniejsza.
Aria i King - pojawiło się nowe coś w domu. no to musimy się skumać ze sobą. Teraz to najlepsi przyjaciele
Rzeczywiście koty sa jak chipsy. nigdy nie kończy się na jednym
Scrappy zwana Kluską
- Audrey
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 6092
- Rejestracja: 30 cze 2012, 19:38
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kujawy
Re: Scrappy zwana Kluską
Piękny kotek i stadko. Oby było zgodne .
Ale jak to pomogłeś z załatwieniem matki? To kuzyn ma hodowlę? Bo ja blondynka troszkę się pogubiłam.
Ale jak to pomogłeś z załatwieniem matki? To kuzyn ma hodowlę? Bo ja blondynka troszkę się pogubiłam.
- Izabela AD
- Posty: 695
- Rejestracja: 14 mar 2012, 08:37
- Płeć: kobieta
- Skąd: łódź
Re: Scrappy zwana Kluską
Witamy na Forum.
Re: Scrappy zwana Kluską
Lubię blondynkiAudrey pisze:Piękny kotek i stadko. Oby było zgodne .
Ale jak to pomogłeś z załatwieniem matki? To kuzyn ma hodowlę? Bo ja blondynka troszkę się pogubiłam.
Cała historia wygląda tak:
Kuzyn zakochał się w moich kociakach brytyjskich - wtedy miałem Arię i Kinga. Sam zapragnął mieć takiego. Zaczął więc szukać po hodowlach, i znalazł. Jako ciekawostka - za pomocą tego kota się oświadczył Chociaż pierścionek też był (dla partnerki, nie dla kota rzecz jasna)
W dniu kiedy można było kota odebrać, nawaliło mu auto, a drugim miał parę dni wcześniej wypadek. Mieszka około 120 km od Wrocławia (a hodowla była we Wrocławiu). Nie zastanawiałem się, pojechałem po kota, odebrałem, zawiozłem mu do domu. I wróciłem do Wrocławia. Wyprawa na cały dzień
No i tak im mała kotka podrosła i podrosła, że trzeba było ją wysterylizować. Ponieważ umowa którą podpisał z hodowlą nie zabraniała rozmnażania kota a kuzyn kocha zwierzaki, to zdecydowali się na potomstwo. Urodziła się czwórka. Dwójka z nimi została, a Scrappy i jej siostra Amber poszły do rodziny.
Tym sposobem każdy kot został w rodzinie, nie martwcie się, żadnemu nie dzieje się krzywda.
Jeśli to do mnie to dziękuję Trochę tu jestem, ale zawsze miło jak ktoś powitaIzabela AD pisze:Witamy na Forum.
- Julcik
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2483
- Rejestracja: 24 lis 2011, 21:48
- Hodowla: ClarusCattus*PL
- Płeć: k
- Skąd: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Scrappy zwana Kluską
A czy kuzyn wie, ze rozmanAzanie zwierząt poza zarejestrowanymi hodowlami jest karane?
Przykre.
Przykre.
Re: Scrappy zwana Kluską
To ja poproszę moderatora/administratora o skasowanie wątku skoro w tym kierunku dyskusja ma zmierzać.
Pojawiałem się na forum coraz rzadziej, ale teraz to już totalnie nie ma sensu. Przedstawiam wam nowego fajnego kota, a dwa na trzy posty od was o legalności takich działań.
dla tych co się czepiają
KOT ROZMNOŻONY LEGALNIE ! ZA ZGODĄ HODOWLI, Z PODPISANIEM STOSOWNYCH DOKUMENTÓW, i ZAREJESTROWANE GDZIE TRZEBA.
Nie był rozmnażany w celach komercyjnych ani do sprzedaży, po prostu dla siebie, i dla rodziny. Krzywda się żadnemu kotu nie dzieje, ale oczywiście wam przeszkadza że ktoś daje kota za darmo zamiast od was kupić.
Pojawiałem się na forum coraz rzadziej, ale teraz to już totalnie nie ma sensu. Przedstawiam wam nowego fajnego kota, a dwa na trzy posty od was o legalności takich działań.
dla tych co się czepiają
KOT ROZMNOŻONY LEGALNIE ! ZA ZGODĄ HODOWLI, Z PODPISANIEM STOSOWNYCH DOKUMENTÓW, i ZAREJESTROWANE GDZIE TRZEBA.
Nie był rozmnażany w celach komercyjnych ani do sprzedaży, po prostu dla siebie, i dla rodziny. Krzywda się żadnemu kotu nie dzieje, ale oczywiście wam przeszkadza że ktoś daje kota za darmo zamiast od was kupić.