Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Tutaj zadajemy pytania techniczne, jak obciąć pazurki, jak podać tabletkę, jak dobrać kuwetę bądź drapak, jak i czym czesać nasze koty.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Yolla
Agilisowy Rezydent
Posty: 2533
Rejestracja: 06 kwie 2013, 16:22
Płeć: kobieta
Skąd: Białystok

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: Yolla »

Dorszka pisze:Szafka piękna :) Ale zgadza się, dwie kuwety obok siebie to jedna kuweta :hidden:
Niestety wcześniej było podobnie bo dwa Catity stały pod jedną umywalką w łazience <oops>
Ale innych możłiwości brak więc wydaje się że to rozwiązanie jest jakimś kompromisem bo przynajmniej jedna jest o pół metra wyżej :hidden:
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: Dorszka »

Yollu, każdy kompromis cieszy, ja wiem, że nie zawsze się da, stąd moje :hidden: , bo na pytanie muszę odpowiedzieć zgodnie z prawdą, ale ja cieszę się zawsze na dodatkowe kuwety, nawet, jeśli nie mogą stanąć zbyt daleko od siebie.
oleena pisze:Mam pytanie, być może naiwne, więc proszę się nie śmiać <oops> ale nie za bardzo rozumiem czemu dla kotów dwie kuwety stojące obok siebie to w rzeczywistości jedna kuweta? Przecież są to dwie powierzchnie i dwa oddzielne wejścia. Bardzo bym prosiła o wyjaśnienie :-|
Chodzi o miejsca do zaznaczenia swojej obecności, niejako granice terytorium- nie chodzi o osobne pokoiki, a o różne miejsca, do "oznaczenia", bo kuweta spełnia i takie zadania :) Normalnie, gdyby nie było w domu kuwet, kot wybrałby sobie (jeden kot!) dwa, trzy miejsca, które okresowo by zmieniał, do załatwiania swoich spraw, jakieś trzy odległe od siebie kąty. To nie znaczy, że w jednym miejscu siku, w drugim qpa (chociaż niektóre koty tak sobie dysponują toaletami). To może być wszystko w jednym miejscu, a po miesiącu wszystko w drugim miejscu. Kuweta narzuca miejsce do toalety, jest akceptowana przez kota, bo piasek, itp, kot szybko załapuje, że my chcemy, żeby to było TAM. Ale potrzeba "oznaczenia" jest i tak silna, i chodzi o to, żeby umożliwić kotu zaspokojenie jej, dlatego potrzebne są różne miejsca. Jeśli koty wchodzą do jednej kuwety, to pewnie to jest ta lepiej położona, lepiej zaznacz ich obecność w ich mniemaniu. O tym, jak ważnym strategicznie miejscem jest kuweta, świadczy fakt gremialnego przenoszenia się - wystarczy, że jeden kot zacznie załatwiać się w tej drugiej, pozostałe na ogół też koniecznie chcą tam zostawić swój ślad <lol>
Awatar użytkownika
oleena
Posty: 564
Rejestracja: 10 lut 2013, 20:57
Płeć: kobieta
Skąd: Lublin

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: oleena »

Dziękuję serdecznie za wyczerpującą odpowiedź i wyjaśnienie :redrose: A co zrobić jeśli obydwa koty preferują załatwianie się w jednej kuwecie? I nie jest to dlatego, że kuweta lepsza czy miejsce, bo próbowałam już różnych konfiguracji a i tak korzystały głównie z jednej :-///// Zapewne przez ten instynkt do oznaczenia miejsca- jak jeden coś tam zostawił to zaraz drugi też musiał i tak na zmianę.
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: Dorszka »

Nic, ta druga ma sobie stać i czekać na swoją szansę <lol>
Awatar użytkownika
Fusiu
Agilisowy Rezydent
Posty: 6671
Rejestracja: 04 sty 2014, 09:22
Płeć: kobieta
Skąd: Nowy Sacz

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: Fusiu »

Ja mam 3 kuwety, każda na innym pietrze. Wszystkie podobne, z ukochanym żwirkiem.

Przez ponad pól roku koty (mam ich dwa) załatwiały się tylko do jednej, nawet jeśli nie była czysta, bo mnie nie było lub spałam.
Teraz bez większego powodu koty zaczęły korzystać również z pozostałych. Magnus korzysta ze wszystkich trzech, a Modox z dwóch.

Także nie znasz dnia ani godziny <lol> Kot sam sobie zdecyduje kiedy ta druga kuweta będzie użyta <roll>
Awatar użytkownika
Magnatus
Posty: 61
Rejestracja: 10 lip 2014, 21:56
Płeć: mężczyzna
Skąd: Gdynia
Kontakt:

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: Magnatus »

Jam mam trzy kuwety i jednego kota <mrgreen>


Jedną w przedpokoju, drugą w łazience i trzecią w sypialni.
Dwie dodatkowe dostawiliśmy kiedy był chory i sikał poza kuwetę. Są ustawione właśnie w tych miejscach w których się załatwiał.
Korzysta ze wszystkich ale zawsze ma jedną ulubioną do której chodzi najczęściej i ta ulubiona też się co jakiś czas zmienia. :P

P.S. Kacper już od dawna jest zdrowy <mrgreen>
Awatar użytkownika
Yolla
Agilisowy Rezydent
Posty: 2533
Rejestracja: 06 kwie 2013, 16:22
Płeć: kobieta
Skąd: Białystok

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: Yolla »

Dorszka pisze:Chodzi o miejsca do zaznaczenia swojej obecności, niejako granice terytorium
To moje koty chyba w ramach zemsty za "podwójną kuwetę" znaczą granice terytorium pazurkami <mrgreen> chociaż drapaków mamy dużo więcej <roll>
edytaagata
Posty: 68
Rejestracja: 17 gru 2014, 14:12
Płeć: k
Skąd: pomorskie

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: edytaagata »

Mam pytanie bo chyba nie doczytyałam. Co ile zmieniacie kuwete na nową?? Ja mam 4 , w tym 3 lekko ponad roczne, no i one są tragiczne na spodzie, tzn tak wyszorowane ze za mnie trzęsie, dlatego dokupiłam następną, poniewaz chciałam sukcesywnie wymieniac, ale zostały wszystkie, bo szkoda mi zabierac kotom. Zwirek wymieniam co czwartek, poniweaz smieci zabierają w piatki z samego rana. Wtedy tez je szoruję i zalewam wrzątkiem. Zwirku na 3 kuwety sypałam półtorej worka 14 kg, tzn ok 7 kg, wiec tak wystarczajaco do kopania.
No i tak szcerze jak juz pisałam to one są do wymiany. Moze ja za długo je mam? moze cos mi umkneło? ja poczatkujaca w temacie. Aaaa , kuwety to Catit , dwie zwykłe a jedna ta największa. Nowa , czwarta, to Petmate, ta ze schodkami. Co do wytrzymałosci to nie powiem, bo mam ją od 3 tygodni, ale co do wielkosci, to dla mniejszych kotow. Kuweta duza, ale te schodki zabierają duuuzo miejsca. Jej plus to brak zwirka na podłodze. Postawiłam ją w miejsce starej i od samego początku uzywana jak poprzednia. Tą, ktora miała byc wywalona postawiłam pod akwarium i tak juz została. Koty zadowolone, mają kibelek wiecej, ale ja mam dalej problem, czy jest jakis czas dla kazdej kuwety, pomimo tego ze jest wizualnie w dobrym stanie, tylko to dno poszorowane??
Awatar użytkownika
nmin
Agilisowy Rezydent
Posty: 570
Rejestracja: 29 sie 2014, 21:01
Płeć: Kobieta
Skąd: Watford (UK)

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: nmin »

edytaagata pisze:Zwirku na 3 kuwety sypałam półtorej worka 14 kg, tzn ok 7 kg, wiec tak wystarczajaco do kopania.
Przełóż mi to z polskiego na nasze, bo chyba nie rozumiem <lol> Półtorej worka to by było 21 kg, a nie 7. Siedem na trzy kuwety to moim zdaniem mało, ale zależy może, co to za żwirek. Nie wiem, ile kilogramów ma 40l CBE+, chyba osiemnaście? I na dwie największe Catit Jumbo rozsypuję prawie cały taki worek. Sprzątam i wymieniam żwirek mniej więcej co drugi tydzień, w międzyczasie podsypując tę resztkę. Moje kuwety nie mają praktycznie żadnych śladów użytkowania, pierwszą mam od czternastu miesięcy, drugą chyba od dziewięciu.
edytaagata
Posty: 68
Rejestracja: 17 gru 2014, 14:12
Płeć: k
Skąd: pomorskie

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: edytaagata »

Po 7 kg na kuwete, żwirek bentonitowy . Na 3 kuwety ok 21 kg , tak na oko.
Zablokowany