Filip & Nano

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
paquerette
Posty: 114
Rejestracja: 03 sty 2016, 18:59
Płeć: kobieta
Skąd: Warszawa

Re: Filip

Post autor: paquerette »

Filipek to prawdziwy zajączek! Jak on to robi,że tak wysoko skacze, taki maluch?! nasza patysia w 7 miesiącu życia to by najchętniej windę sobie zamontowała do najlepszych miejscówek...
Upadł mit o niskopienności brysiów, Filipek potwierdza :kotek:
Awatar użytkownika
Luinloth
Agilisowy Rezydent
Posty: 5036
Rejestracja: 11 lut 2014, 20:09
Płeć: K
Skąd: Tychy

Re: Filip

Post autor: Luinloth »

Dzielny <serce>
Awatar użytkownika
Kasik
Agilisowy Rezydent
Posty: 5350
Rejestracja: 24 lip 2013, 22:49
Płeć: kobieta
Skąd: Szczecin

Re: Filip

Post autor: Kasik »

Mały zuch zdobywa pierwsze szczyty <serce> :kotek: Widać, ze bardzo zadowolony jest z siebie <lol>
Awatar użytkownika
cheshire
Posty: 782
Rejestracja: 23 cze 2013, 12:20
Płeć: kobieta
Skąd: Śląsk

Re: Filip

Post autor: cheshire »

Ale sliczna słodziutka beza <serce>
A u mnie jeden uwielbia wysokości a drugi tylko do poziomu blatów (i dobrze bo mu ciągle noga objeżdża i ląduje na tyłku <lol> )
Awatar użytkownika
asiak
Agilisowy Rezydent
Posty: 14463
Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28

Re: Filip

Post autor: asiak »

Przecież było wiadomo, że to tylko kwestia czasu <zakochana> <zakochana> <zakochana>
Filipku, pięknie... :kotek: :kotek: :kotek:
Awatar użytkownika
Sonia
Agilisowy Rezydent
Posty: 16876
Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
Płeć: K
Skąd: Orzesze

Re: Filip

Post autor: Sonia »

Dzielny misiu :kotek: <mrgreen>
Awatar użytkownika
elsa
Posty: 1811
Rejestracja: 07 wrz 2015, 15:43
Płeć: Kobieta
Skąd: Gdańsk

Re: Filip

Post autor: elsa »

Haha, jaką ma minę <lol> Chyba sam nie dowierza w to, co się stało <mrgreen>

Boski jest, po prostu boski! <zakochana> <zakochana> <zakochana>
Awatar użytkownika
Kamila
Agilisowy Rezydent
Posty: 3773
Rejestracja: 04 gru 2015, 13:01
Płeć: kobieta
Skąd: Bydgoszcz

Re: Filip

Post autor: Kamila »

Fifciu, jaki z ciebie kangurek:) czyli kwiatki na komodzie juz nie sa bezpieczne :)
A jak zdrowko Filipka, bo mam nadzieje ze ta rolka rozwinieta to nie byla do dmuchania zakatarzonego noska:)
Awatar użytkownika
Surimi
Posty: 156
Rejestracja: 25 maja 2015, 13:11
Płeć: kobieta
Skąd: Warszawa

Re: Filip

Post autor: Surimi »

Śliczny koteł <zakochana> ale uważaj z kwiatami. Pomijam już to, że kiedyś ten wazon może wylądować na ziemi, ale po prostu mnóstwo kwiatów doniczkowych/ciętych jest trujących. A nuż mu kiedyś strzeli do głowy, żeby ugryźć.

(info z http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=225)

"Tulipa Bulbs, stem, flowers {phytoalexin=tulipalin, allergins; glycoprotein} (rash or irritation, stomach pain, salivation, sweating, nausea, vomiting) NOTE: low toxicity"
http://www.minitaly.com/floppy/txt/Plants_and_Cats.htm

jest też psia lista:
"Tulip (Tulipa species) Harmful if eaten in quantity. May cause a skin allergy." http://www.ncdl.org.uk/upload/documents ... plants.doc (link nie działa)
Awatar użytkownika
sandra
Agilisowy Rezydent
Posty: 1535
Rejestracja: 21 sty 2016, 21:14
Płeć: K
Skąd: Krakow

Re: Filip

Post autor: sandra »

Kamila pisze:Fifciu, jaki z ciebie kangurek:) czyli kwiatki na komodzie juz nie sa bezpieczne :)
A jak zdrowko Filipka, bo mam nadzieje ze ta rolka rozwinieta to nie byla do dmuchania zakatarzonego noska:)
Zdrówko lepiej, dziękujemy :) okazało się, że kocio ma alergię i wszystkie te leki, antybiotyki, zastrzyki na koci katar brał zupełnie niepotrzebnie, a kropelki na alergię pomogły od razu... Niestety, pani wet mówi, że nie da się zrobić testów alergicznych, żeby stwierdzić, co go uczula - na razie schowałam wszystkie koce i gonię TŻ do odkurzania pod kanapą <mrgreen>
Surimi pisze:Śliczny koteł <zakochana> ale uważaj z kwiatami. Pomijam już to, że kiedyś ten wazon może wylądować na ziemi, ale po prostu mnóstwo kwiatów doniczkowych/ciętych jest trujących. A nuż mu kiedyś strzeli do głowy, żeby ugryźć.

(info z http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=225)

"Tulipa Bulbs, stem, flowers {phytoalexin=tulipalin, allergins; glycoprotein} (rash or irritation, stomach pain, salivation, sweating, nausea, vomiting) NOTE: low toxicity"
http://www.minitaly.com/floppy/txt/Plants_and_Cats.htm

jest też psia lista:
"Tulip (Tulipa species) Harmful if eaten in quantity. May cause a skin allergy." http://www.ncdl.org.uk/upload/documents ... plants.doc (link nie działa)
Dzięki :-) nie wiedziałam, że tulipany mają coś szkodliwego w sobie. Ogólnie to raczej nie ma u mnie problemu z wazonami i doniczkami <lol> mam jeden kwiatek - storczyka - którego prawie nigdy nie podlewam i do którego Fifi nie ma dostępu :) tulipany lubię i miałam czasem jak komoda była jeszcze nie-kocia <mrgreen> wiele rzeczy można bylo w tamtych czasach na niej kłaść - ramkę ze zdjęciami, pusty wazon; teraz jest opustoszała i z czasem raczej widzę tam kocie legowisko <lol>
Zablokowany