Natashas pisze:Ja mam ten M 6,7 cm i nie zamieniłabym go na ten mniejszy, a przypominam Nanduś jest malutki 4,3 kg i akurat taki rozmiar furminatora się sprawdza bardzo.
Czasem wyczesze się innego zwierza
A tak poważnie to mieliśmy też podróbkę z zooplusu i ona nie jest taka świetna co oryginał.
Myślałam, że to filmik o czesaniu pieska, niewyraźny bo kadr poruszony
To teraz mam zagwozdkę, skoro przekonujecie jednak do dużego... zwłaszcza, że dużego na allegro widzę taniej <mrgreen>
Natashas pisze:Ja mam ten M 6,7 cm i nie zamieniłabym go na ten mniejszy, a przypominam Nanduś jest malutki 4,3 kg i akurat taki rozmiar furminatora się sprawdza bardzo.
Czasem wyczesze się innego zwierza
A tak poważnie to mieliśmy też podróbkę z zooplusu i ona nie jest taka świetna co oryginał.
Ale >>ten - rozmiar L dla krótkowłosych << ma w opisie :
- Dla kotów krótkowłosych o masie ciała powyżej 4.5 kg
- Ostrze ma długość 6.7 cm i jest dostosowane do sierści dłuższej niż 5cm
Ja mam ten mniejszy ( taki jak Luin ) i dla Tosi idealny , dla orki ( czyli Cleo <mrgreen> ) mógłby być większy , ale Cleośka waży 6 kg i futro ma niesamowicie gęste . Z niej wyczeszę reklamówkę kłaków i niewielka różnica <shock> a Tosi wystarczy zwykła szczotka .
Natashas pisze:Ja mam ten M 6,7 cm i nie zamieniłabym go na ten mniejszy, a przypominam Nanduś jest malutki 4,3 kg i akurat taki rozmiar furminatora się sprawdza bardzo.
Czasem wyczesze się innego zwierza
A tak poważnie to mieliśmy też podróbkę z zooplusu i ona nie jest taka świetna co oryginał.
Ale >>ten - rozmiar L dla krótkowłosych << ma w opisie :
- Dla kotów krótkowłosych o masie ciała powyżej 4.5 kg
- Ostrze ma długość 6.7 cm i jest dostosowane do sierści dłuższej niż 5cm
Więc nic nie rozumiem
PS. Podróbka nie jest tak świetna ponieważ??
Może faktycznie mamy ten L, nie jest to napisane na furminatorze, a opakowanie dawno wyrzuciłam a co do długości sierści to nie wiem, u nas 5 cm nie mają, a wyczesuje fajnie. Pewnie to kwestia milimetrów ostrza. Podróbka nie wyczesze tyle, że można byłoby zrobić poduszkę. Trochę zbiera, ale nie jest to efekt WOW jak przy oryginalnym. Tylko, że pewnie to zależy od sierści kota, u moich dwóch skarbów jest co wyczesywać, a u kota rodziców nieszczególnie i im oddałam ten z zooplusu
agniecha pisze:Ja mam ten mniejszy ( taki jak Luin ) i dla Tosi idealny , dla orki ( czyli Cleo <mrgreen> ) mógłby być większy , ale Cleośka waży 6 kg i futro ma niesamowicie gęste . Z niej wyczeszę reklamówkę kłaków i niewielka różnica <shock> a Tosi wystarczy zwykła szczotka .
A Tosi wystarczy zwykła, bo ma mniej futra, czy bo jest mała? Eris przy Cleo mała, ale z niej by można drugiego kota wyczesać...
Tosi wystarczy zwykła szczotka , bo ma inne futro i uznałam , że furminatorem jej czesać nie będę . To urządzenie wyczesuje podszerstek , a Tosia ma go akurat tyle ile trzeba :-) . Na wielkość ciała Tosi ten mniejszy byłby idealny , więc myślę , że jeśli Eris bliżej wielkością do Tosi ( 4,200 kg ) to wystarczy ten mniejszy .