Transportery
- Vanicca
- Posty: 1020
- Rejestracja: 18 wrz 2009, 19:15
Mnie też czeka kupno drugiego transportera i poważnie zastanawiam się nad plecakiem <hm> . Często jeżdżę sama czy to do weta, czy to do domu. Nie wyobrażam sobie jednego transportera na jednym ramieniu, drugiego na drugim i do tego jeszcze walizki ciągniętej w dłoni. Nie mówiąc już o laptopie czy innych gratach... Co o tym myślicie?
- Patrycja Nobis
- Posty: 60
- Rejestracja: 05 lut 2011, 13:12
Ja mam Pet Cargo Cabrio.Chociaż wiele osób mówi że jest ciężki i nieporęczny ja sobie go bardzo chwalę .Przede wszystkim kot ma w nim dużo miejsca (można w nim przewieźć dwa koty),jest otwierany dodatkowo od góry,ma super wentylację i ma lity uchwyt.Słyszałam od osób że jeśli się ma ciężkiego kota lub przewozi dwa na raz to czasem te cienkie uchwyty potrafią pęknać.
Może i torby sa poreczniejsze w czasie dłuzszych podruży w pociągu czy tramwaju ale ja osobiście polecam Pet Cargo.Co do cen to trzeba poszukać po necie.Ja go kupiłam przez neta ze sklepu zoo z pomorza i dałam z przesyłką 109zł.
Może i torby sa poreczniejsze w czasie dłuzszych podruży w pociągu czy tramwaju ale ja osobiście polecam Pet Cargo.Co do cen to trzeba poszukać po necie.Ja go kupiłam przez neta ze sklepu zoo z pomorza i dałam z przesyłką 109zł.
- madziulam2
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2820
- Rejestracja: 17 lis 2009, 18:18
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kraków
- GOSIA
- Posty: 109
- Rejestracja: 26 lip 2010, 10:50
Dwa małe brytki wejdą, ale takie pulchniejsze to już niekoniecznie <lol>
Max obciążenie takiego transportera to coś ok.11 kg = 2 x 5,5 kilo brytyjczyka.
Powiem tak - jak wpakuję Iva z Gitano to wychodzi mi prawie 10 kilo kota i dźwiganie tego tylko dom - samochód - wet i spowrotem.... mam dość A chłopaki młode i jeszcze się rozrosną, więc może się zdarzyć, że któregoś razu transporter nie wytrzyma.
Na dłuższą trasę nie polecam, koty będą miały za ciasno, żeby się wygodnie wyciągnąć.
Na animalii kiedyś kupowałam transporter Capri 3 Trixie - wielkie to i tam na pewno wejdą dwa kocury. Ten transporter ma fajne rozwiązanie bo rozkłada się go na pół i zajmuje połowę miejsca, ale nie jest otwierany od góry niestety. A i można do niego dokupić pasek i kółeczka i przerobić na wózek dla kotów <rotfl>
Max obciążenie takiego transportera to coś ok.11 kg = 2 x 5,5 kilo brytyjczyka.
Powiem tak - jak wpakuję Iva z Gitano to wychodzi mi prawie 10 kilo kota i dźwiganie tego tylko dom - samochód - wet i spowrotem.... mam dość A chłopaki młode i jeszcze się rozrosną, więc może się zdarzyć, że któregoś razu transporter nie wytrzyma.
Na dłuższą trasę nie polecam, koty będą miały za ciasno, żeby się wygodnie wyciągnąć.
Na animalii kiedyś kupowałam transporter Capri 3 Trixie - wielkie to i tam na pewno wejdą dwa kocury. Ten transporter ma fajne rozwiązanie bo rozkłada się go na pół i zajmuje połowę miejsca, ale nie jest otwierany od góry niestety. A i można do niego dokupić pasek i kółeczka i przerobić na wózek dla kotów <rotfl>
- Vanicca
- Posty: 1020
- Rejestracja: 18 wrz 2009, 19:15
Kochana gdybyś popodróżowała z kotem trochę komunikacją miejską czy pociągiem, to też byś na Cargo narzekała :-) . Ja też mam PetCargo i gdybym miała własny samochód na pewno nie miałabym do niego takich zastrzeżeń jakie mam. Sam transporter jest ciężki, jeśli dorzucimy do niego średniego Brytka, powiedzmy 4 kg kota, to już mamy prawie 7 kg na ramieniu, a w sytuacji gdzie ciągniesz jeszcze 10 kg torbe, masz przerzucony na drugim ramieniu plecak z jedzeniem, a w ręce jakąś reklamówkę i musisz z tym wszystkim sama wysiąść z pociągu i jakoś dojechać do domu, to różowo nie jest...Patrycja Nobis pisze:Ja mam Pet Cargo Cabrio.Chociaż wiele osób mówi że jest ciężki i nieporęczny ja sobie go bardzo chwalę .Przede wszystkim kot ma w nim dużo miejsca (można w nim przewieźć dwa koty),jest otwierany dodatkowo od góry,ma super wentylację i ma lity uchwyt.Słyszałam od osób że jeśli się ma ciężkiego kota lub przewozi dwa na raz to czasem te cienkie uchwyty potrafią pęknać.
Może i torby sa poreczniejsze w czasie dłuzszych podruży w pociągu czy tramwaju ale ja osobiście polecam Pet Cargo.Co do cen to trzeba poszukać po necie.Ja go kupiłam przez neta ze sklepu zoo z pomorza i dałam z przesyłką 109zł.
- Patrycja Nobis
- Posty: 60
- Rejestracja: 05 lut 2011, 13:12
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
- Sonia
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 16876
- Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
- Płeć: K
- Skąd: Orzesze
A ja uważam, że obojętnie jaki by nie był transporter, to i tak, jak się do niego włoży brytka, to się człowiek udźwiga i namęczy, że ręce do kolan potem się ma. Albo to ja taki słabeusz jestem <strach> W każdym razie nie wyobrażam sobie tachać na dłuższą metę tzn. gdzieś na dworzec do pociągu transporter z kotem + dodatkowe inne bagaże. Podziwiam Vanicca, ja bym już spuchła zanim bym dotarła na przystanek autobusowy <oops>